– Mamy świadomość jak wielkim darem są dzieci, każde dziecko – nie tylko dla rodziny, są także nadzieją dla naszego kraju. Kochanie i wychowanie naszych pociech, dbanie o ich wszechstronny rozwój, w szczególności etyczny i moralny, oraz budowanie w nich poczucia własnej tożsamości i przywiązania do dziedzictwa, które trzeba ponieść w przyszłość- to zadanie nie tylko dla rodziców, dziadków czy placówek wychowawczych, to zadanie dla nas wszystkich – wyjaśniał Paweł Dochniak, który wraz z żoną Justyną z ramienia Fundacji Małżeństwo Rodzina zorganizowali tegoroczny Marsz. Podejmowana po raz kolejny przez małżonków inicjatywa rozpoczęła się od Mszy świętej, w świdnickiej katedrze.
Przewodniczący liturgii bp Marek Mendyk, w wygłoszonej homilii podkreślił znaczenie i rolę Ducha Świętego, który jest wszędzie tam, gdzie jest życie i istnienie, gdzie jest dobro i odnowa człowieka. - Duch Święty daje życie i prowadzi nas ku życiu bez końca. Otwórzmy swoje serce na Jego działanie. Niech On nas odnawia swoją mocą, niech przemienia, niech pozwala odkrywać swoje powołanie i misję – mówił 28 maja biskup świdnicki.
ks. Mirosław Benedyk
Państwo Dochniakowie wraz dziećmi podczas procesji z darami
Następnie barwny korowód wyruszył spod pomnika św. Jana Pawła II i przechodząc ulicami Świdnicy, dotarł do rynku i skierował się do kościoła św. Józefa. Tam na zaproszenie organizatorów konferencję wygłosił ks. Roman Tomaszczuk. - Odkryjmy wartość codziennego zabiegania, najpierw u stóp Jezusa, w modlitwie, słowie, w częstej Eucharystii, a potem idźmy do tego co zwyczajne, szare i codzienne i zamieniajmy to na miłość – mówił były benedyktyn, zachęcając, aby z codzienności czynić dar, a nie stratę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu