Kardynał Hollerich: uznanie aborcji za prawo podstawowe to absurd
"Martwię się, gdy słyszę, że w Parlamencie Europejskim są ci, którzy apelują o uznanie aborcji za prawo podstawowe” - powiedział przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej( Comece) kardynał Jean-Claude Hollerich w wywiadzie dla watykańskiego dziennika „L’Osservatore Romano”. Zdaniem kardynała takie podejście to "absurd".
Mówiąc o swoim sprzeciwie wobec aborcji i eutanazji kardynał oświadczył: "Strach wywołuje we mnie umacniająca się funkcjonalistyczna koncepcja życia, zgodnie z którą jeśli nie funkcjonuje, wyrzuca się je".
"Terroryzuje mnie rozszerzenie w Holandii praktyki eutanazji także na chorych psychicznie. Także to jest owocem przenikającej ideologii konsumpcyjnej; kiedyś, kiedy psuł się telewizor, zanosiło się go do naprawy, a buty do szewca, teraz się je wyrzuca. I to samo chciałoby się robić z życiem, jeśli nie działa dobrze, jeśli stajesz się ciężarem dla społeczeństwa, wyrzucają cię" - powiedział purpurat, szef Comece.
"To samo odnosi się też do początku życia; martwię się, gdy słyszę, że w Parlamencie Europejskim są ci, którzy apelują o uznanie aborcji za prawo podstawowe"- zaznaczył. Jego zdaniem to "absurd".
Podziel się cytatem
"Pamiętajmy zawsze, że życie, nawet jeśli ograniczone, jest piękne”- stwierdził dostojnik z Luksemburga.
Wyraził także opinię, że w wielu krajach Europy populizm i trudne warunki życia, związane z wysokim kosztem energii wystawiają na ryzyko koncepcję demokracji.
"Myśleliśmy do dzisiaj, że demokracja jest jedyną formą polityczną możliwą na Zachodzie. Ale także tam odczuwa się pewne trzeszczenie. Musimy pomyśleć, co znaczy dzisiaj być demokratycznym krajem, kontynentem"- zaznaczył.
Kardynał Hollerich dodał: "Czeka nas trudna zima, podczas której wiele osób będzie cierpieć z powodu zimna, ubóstwa, bezrobocia; to będzie próba dla trwałości demokracji. Dotąd demokrację wspierało się poprzez dobrobyt większości, dzisiaj to nie wystarcza".
Przewodniczący Comece zauważył również w wywiadzie dla watykańskiego dziennika: "W Europie często mówi się, że Franciszek jest papieżem liberalnym. On nie jest liberałem; jest radykałem. Żyje radykalnością Ewangelii".
Ocenił także: "nasze duszpasterstwo mówi do człowieka, który już nie istnieje". "Musimy - dodał - być zdolni głosić Ewangelię, pomagać zrozumieć Ewangelię dzisiejszemu człowiekowi, który raczej ją ignoruje".
Reklama
Kardynał odniósł się także do kwestii małżeństw sakramentalnych między osobami tej samej płci. "Nie sądzę, że jest przestrzeń (+ na takie małżeństwa+), bo nie ma celu prokreacyjnego, który je charakteryzuje, ale to nie znaczy, że ich relacja uczuciowa nie ma żadnej wartości”.
Jean-Claude Hollerich podkreślił jednak, że w Królestwie Bożym "nikt nie jest wykluczony; ani rozwiedzeni w nowych związkach, ani homoseksualiści, nikt" - oświadczył.
Reklama
„Królestwo Boże - dodał - nie jest ekskluzywnym klubem. Otwiera swoje drzwi dla wszystkich, bez dyskryminacji".
Podziel się cytatem
Kardynał z Luksemburga zaznaczył: "Tylu naszych braci i sióstr mówi nam, że jaka by nie była przyczyna ich orientacji seksualnej, na pewno to nie oni ją wybrali".
Odnosząc się do kwestii błogosławieństw dla par homoseksualnych kardynał Hollerich stwierdził: "Myślicie, że Bóg mógłby powiedzieć źle o dwóch osobach, które się kochają?".
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz
Holandia po porażce z Hiszpanią w rzutach karnych w ćwierćfinale piłkarskiej Ligi Narodów będzie rywalem Polski w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Oprócz aktualnych mistrzów Europy do turnieju finałowego LN awansowały Niemcy, Portugalia i Francja.
W pierwszym spotkaniu - w Rotterdamie - Holendrzy zremisowali 2:2. Taki sam wynik był po 90 minutach rewanżu w Walencji, a po dogrywce 3:3. W serii "jedenastek" lepsi 5-4 okazali się gospodarze.
Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
Siedemnasty dron został odnaleziony w miejscowości Przymiarki, gm. Księżpol, powiat Biłgoraj - poinformowała rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka. Jak dodała, wszystkie służby zostały poinformowane, a teren został zabezpieczony.
O odnalezieniu drona w miejscowości Przymiarki rzeczniczka MSWiA poinformowała w czwartek wieczorem na portalu X. „Wszystkie służby zostały powiadomione. Policja będzie prowadziła czynności i zabezpieczała teren” - zaznaczyła Gałecka.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.