Reklama

Wiara

„Z jej ust zaczęły wypadać gwoździe, a ona sama przestała kontrolować własne ciało..” – świadectwa egzorcysty

W ramach spotkań odbywającymi się w Szczyrku pod szyldem „Świadectwa życia”, 23 listopada 2012 r. w sali kina „Beskid” ks. Maciej Chmielewski, egzorcysta z diecezji bydgoskiej, podzielił się swoimi świadectwami z posługi.

[ TEMATY ]

egzorcyzmy

egzorcysta

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pewnym sensie nasza słabość w kapłaństwie polega na tym, że zlekceważyliśmy przeciwnika. Do tego stopnia, że gdy teraz zaczyna on atakować prowokowany naszym zachowaniem, no to oczy się nam szeroko otwierają. Zauważamy, że mamy do czynienia z problemem społecznym, a nie tylko problemem Kościoła, czy ludzi wierzących - mówi ks. Maciej Chmielewski.

Podziel się cytatem

Podczas swej prelekcji egzorcysta z diecezji bydgoskiej omówił kilka przypadków opętania i nękania demonicznego. Wszystkie wziął ze swej dotychczasowej, siedmioletniej praktyki duszpasterskiej. Z jego historii wyłania się przełamujący stereotypowe wyobrażenie obraz, z którego wynika, że opętania nie są domeną zbuntowanych nastolatek słuchających death-metalowej muzyki. Wśród osób, które szukały u niego pomocy była m.in. 80-letnia kobieta, która podczas egzorcyzmu wpadała w taki szał, że kopała wszystkich dookoła. Aby zminimalizować jej agresję, z początku wiązano jej nogi pasem.

Reklama

To zabezpieczenie na niewiele się jednak zdało. Babcia bez problemu z nadludzką siłą rozrywała krępujące ją więzy.

Podziel się cytatem

Do podobnych irracjonalnych zdarzeń doszło, jak opowiadał ks. M. Chmielewski, podczas egzorcyzmu starszej kobiety, która przez 17 lat była pod demonicznym wpływem. Na widok Komunii Świętej z jej ust zaczęły wypadać gwoździe, a ona sama przestała kontrolować własne ciało, którym szatan rzucał we wszystkie strony.

Innym przypadkiem, który omówił kapłan był egzorcyzm niemal całej rodziny: niepełnosprawnego chłopca, jego matki i babci. Powodem duchowego zniewolenia całej trójki były wizyty u wróżki, które praktykowała najstarsza przedstawicielka rodu.

- Istnienia, z którymi mamy do czynienia są niezależne od naszej wiary. One po prostu są i trzeba na nie uważać - zaznaczył ks. M. Chmielewski. Wypowiedziane słowa opatrzył przykładem widzeń, które miała czteroletnia dziewczynka. Jej rodzice kupili dom w Anglii, w którym wcześniej mieszkał prawdopodobnie satanista. W pokoju, który przypadł w udziale dziewczynce, ta codziennie widziała zjawę. Nieproszony gość zaprzestał swych wizyt dopiero wówczas, gdy ściany domu zostały za radą księdza skropione wodą święconą.

Nie wszystkie egzorcyzmy, jak podsumował ten wątek kapłan z diecezji bydgoskiej, kończą się uwolnieniem człowieka z mocy złego ducha. Powodem takiego stanu rzeczy jest niechęć penitenta do wejścia na drogę nawrócenia. - Jeśli osoba opętana nie chce zmian to egzorcyzm nic nie pomoże - mówi ks. M. Chmielewski, który przy tej okazji opowiedział o egzorcyzmie młodej dziewczyny, którą przyprowadziła matka. Jako że nastolatka nie identyfikowała się z pragnieniem matki, modlitwa o uwolnienie była w jej przypadku bezowocna. Jak później dowiedział się ks. M. Chmielewski dziewczyna zaczęła się prostytuować i zerwała więzi ze swoją rodzicielką.

2022-08-22 11:29

Oceń: +32 -7

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diabeł się śpieszy

Warszawski egzorcysta ks. Andrzej Grefkowicz jest trudno uchwytny. Z roku na rok ma więcej pracy. - Nasza codzienność jest mocno przesycona złem - mówi

Książki o egzorcyzmach, sporo artykułów poważnych i niepoważnych, wreszcie inauguracja miesięcznika „Egzorcysta” w całości poświęconego opętaniu. Do tego - stały wzrost liczby egzorcystów... Czy dzieje się coś nadzwyczajnego, czy przekroczyliśmy jakąś granicę zagrożeń duchowych? I tak, i nie; bo z jednej strony nic nie stało się nagle, nie ma jednego wydarzenia, jest proces. Ale z drugiej, a można to stwierdzić rozglądając się wokół siebie, lawinowy wzrost dostrzeganych zagrożeń duchowych.
CZYTAJ DALEJ

Chiny: w wieku 91 lat zmarł tajny biskup-trapista P. Pei Ronggui

2025-09-09 18:56

[ TEMATY ]

Chiny

91 lat

zmarł

tajny biskup

trapista

Pei Ronggui

Episkopat Flickr

W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.

Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
CZYTAJ DALEJ

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat reaguje, Prezydent Nawrocki ma rozmawiać z Trumpem

2025-09-10 17:26

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

PAP/Wojtek Jargiło

Rosyjskie drony w nocy naruszyły polską przestrzeń powietrzną, część została zestrzelona. Na wniosek Polski odbyły się konsultacje w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Światowi przywódcy wyrazili solidarność z naszym krajem; Z prezydentem USA Donaldem Trumpem rozmawia prezydent Karol Nawrocki.

Podziel się cytatem Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało przed godz. 8, że zakończyło się operowanie lotnictwa wojskowego. Wcześniej DORSZ podkreśliło, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej w związku z masowym atakiem Rosji na Ukrainę jest „aktem agresji”, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa polskich obywateli.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję