Reklama

Świat

Abp Michalik: jestem optymistą, jeśli chodzi o przyszłość polskiego Kościoła

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

ad limina

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Paweł Rytel-Andrianik: - Jak przebiega wizyta Ad limina? Czy można mówić o jakichś tendencjach, o jakichś konkretach?

Reklama

Abp Józef Michalik: - Jesteśmy po wielu wizytach w kongregacjach. Wczoraj był bardzo pracowity dzień, pewnie sześć wizyt. Dziś podobnie. Wszędzie spotykamy się z pewnym zainteresowaniem Kościołem w Polsce. Niektórzy pytają, jak to się stało, że Polska jeszcze się trzyma? Mówią wyraźnie, myśmy myśleli, że 10, 15 lat po odzyskaniu wolności już polskie kościoły będą puste. Staramy się mówić, że ufamy Panu Bogu bardziej niż sobie. Mówimy też, że nie zamierzamy odejść od wrażliwości naszych ludzi. Mówimy, że Kościół w Polsce był zawsze kościołem maryjnym, kościołem pobożności ludowej. Tej pobożności nigdy się nie wstydziliśmy. Tę pobożność trzeba pogłębiać nieustannie. I to jest pewna siła bliskości Kościoła, księży, biskupów z ludźmi. Wiemy, że ewangelia jest dla ludzi prostego serca. Człowiek może być wykształcony, ale jeśli zachowa proste serce, proste, szczere, wrażliwe sumienie, to kościoły nie będą puste, bo najpierw musi mieszkać w sercu Bóg. Kolejna wrażliwość, tj. wrażliwości na grzech. To, co papież Franciszek tak podkreślał w przemówieniu do kardynałów i później powtarzał o Bożym miłosierdziu. Jeśli człowiek ma rozeznanie grzechu, ma rozeznanie dobra i zła, to wie, że tylko Bóg grzechy odpuszcza. I to jest pewna siła i wskazówka dla nas, że nie możemy od tych pryncypiów odejść. Zarówno kardynał Wyszyński i kardynał Wojtyła i nasi biskupi poprzednicy bardzo to podkreślali.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pojawiają się też głosy, że walczy się papieżem Franciszkiem z Kościołem, z biskupami. Sami kardynałowie z niektórych dykasterii to nam przypomnieli, ale uspokoili nas, że to nie tylko w Polsce się dzieje. Mówią: tym się nie przejmujcie, to jest horda, to jest czołg, który idzie dzisiaj przez Europę, przez wiele krajów. Podobnie jak próbowano nam w Polsce wmówić, że list o gender, który spowodował takie wielkie poruszenie, to jest wymysł polskich zaściankowych biskupów, przestarzałych, nie otwartym na nowoczesność. A tu okazuje się, że on współbrzmi z Kościołem, że Polski Episkopat jest siódmym, która zabiera głos na ten temat. To jest dowód, że to jest strategia, która w wielu krajach ujawnia swoje metody i że odpowiedź Kościoła wszędzie jest jednakowa, bo to chodzi o obronę prawa człowieka, chodzi o obronę prawa natury, człowieczeństwa, godności ludzkiej. I myślę, że to jest dobry znak.

Reklama

Byłem dumny wczoraj po południu, kiedy wysłuchałem przedstawienia kard. Ryłko – Polaka, który jest bardzo ciekawym człowiekiem, ma dużo ma duże doświadczenie i widać że pasjonuję się zarówno Janem Pawłem II, jak i Franciszkiem, także Benedyktem XVI. I na odwrót kard. Ryłko zrobił nam taki wykład ascetyczno – duszpastersko – strategiczny, jeśli chodzi o szereg analiz bardzo ciekawy. Myślę, że trzeba będzie skorzystać z tej refleksji, także z myślą o Światowychm Dniu Młodzieży w Polsce, który się zbliża. Ojciec Święty Franciszek przyjedzie do młodzieży świata zgromadzonej w Krakowie, ale także do całej Polski. Jest to bardzo ważne wyzwanie do młodzieży. Odczuwamy odpływ młodzieży na emigrację, zwłaszcza młodzieży zdolnej, dynamicznej. Przecież to jest dramat, że Polska wymiera. Trzeba bić we wszystkie dzwony, trzeba mówić o tym. Najwięcej polskich dzieci rodzi się w Anglii, w Irlandii, poza Polską. To rodzi wielkie zaniepokojenie, które nas przenika, ale przecież oprócz tego, że mamy posługiwać słowem, zwłaszcza słowem Bożym i modlitwą, to niewiele więcej możemy zrobić. Natomiast wszyscy musimy się nawrócić. Nie tylko strategia rządu wobec rodziny powinna być inna, ale każdy z nas, każda rodzina, każdy próg polski powinien się nawrócić do nowego myślenia, do nowej odpowidzialności za naród, za ojczyznę.

Daliśmy sobie wmówić, że o patriotyzmie nie trzeba mówić, że miłość do ojczyzny to przeżytek, że historia Polski to jest historia minusów czy hańby, nie! Historia Polski to jest historia prawdy o ofierze wielu ludzi, o których zapominamy. To jest historia prawdy o tym, że miłość ojczyzny, patriotyzm zdrowy, to jest również ofiara na rzecz innych, to jest miłość do własnego narodu, ale i otwarcia na inne narody. Polska nigdy nie zamykała się na inne narody, na inne religie i o tym trzeba mówić. Wmówili nam, że powinniśmy się wstydzić, że jesteśmy Polakami. To jest absurd przecież, niech się wstydzą ci, którzy głoszą kłamstwo. A są przecież środowiska, którzy takie rzeczy głoszą, mają takie strategie.

Reklama

Podczas spotkania w sekretariacie stanu rozmawiano na temat relacji Kościół- państwo. Relacjonowaliśmy spokojnie stan naszych rozmów z rządem. Biskupi przewodniczący komisji rządowo-kościelnej przeżywają trzeciego lub czwartego ministra, z którym rozmawiają. On im tłumaczy, że nic się nie da załatwić, konkrety odkłada na później, bo przychodzi nowy minister. Ale my nie liczymy na ten czy inny rząd. My podkreślamy, że siłą Kościoła w Polsce jest naród. Dla nas jest ważny naród, pomoc narodowi, to ludzie prości, ludzie uczestniczący we Mszy św. utrzymują ten Kościół. Ludzie przechodzący do kościoła, spowiadających się, tęskniący za Bogiem, za prawdą Bożą, utrzymują kościoły, i to na nich będzie ten zaszczyt utrzymywania w dalszym ciągu tego Kościoła w Polsce spoczywał. Myślę, że to jest też nasza nadzieja.

Dziś byliśmy też rano na Mszy św., na grobie błogosławionego Jana Pawła II, wróciły wielkie wspomnienia, przeżycia. Tak sobie myślałem, że ten papież, który miał tak wielkie, otwarte serce na Polaków, na ludzi całego świata nie został przez nich zapomniany, czyli człowiek jest lepszy niż myślimy. Proszę zobaczyć, że przy tym grobie ciągle są ludzie. Modlą się, przychodzą z zaufaniem i on też służy na tej drodze pokrzepienia wiary. Ogromne znaczenie ma też dla mnie spotkanie z Rzymem. Tu każdy katolik przecież ma swoje korzenie. Siła Kkościoła wypływa od święych Piotra i Pawła, od Apostołów. Dzisiaj ta siła może polegać nie na jakiś zewnętrznych sukcesach, ale na cierpieniu, na świadectwie, na męczeństwie składanym wierze i Ewangelii.

Pierwsza część wywiadu


Reklama

Myślę, że polski Kościół ma wiele do zaoferowania. Kościół nie jest mentorem w Polsce, Kościół ma wiele do nauczenia się. Jan Paweł II często powtarzał: uczę się Kościoła. My się tu uczymy Kościoła cały czas. Ale jesteśmy świadomi, że pewnymi sprawami możemy się podzielić. Przetrwaliśmy ideologię powojenną, bardzo dramatyczną w niektórych wypadkach. Kościół nasz to historia męczenników, wyklętych żołnierzy, mordowanych księży, których symbolem jest ks. Popiełuszko. Ale takich księży przecież było więcej. Błogosławionych księży, błogosławionych biskupów, wiele jest procesów do chwały ołtarzy błogosławionych księży. To jest świadectwo tego okresu. To jest jedna z tych spraw, o których powinniśmy mówić. Kolejna sprawa to doświadczenie naszego Kościoła w pracy z dziećmi, z młodzieżą. Przecież Kościół w Polsce ma katechezę postawioną na poważnym poziomie w Europie. Oczywiście zawsze będziemy mówili, że chcemy więcej, że chcemy lepiej.

Kolejna sprawa, to jest przecież duchowieństwo. Duchowieństwo polskie jest wykształcone, przygotowane do misji, do konfrontacji ze współczesnymi prądami intelektualnymi. Wcale nie chcę powiedzieć, że wszyscy jesteśmy święci i że nie moglibyśmy być lepsi. Pokorniejsi, bardziej zaangażowani, bardziej dynamiczniej, bardziej odważni w konfrontacji ze światem. To jest to prawda, że bolejemy nad każdą słabością własną i naszych konfratrów. Nie zapominajmy, że za tym, że nasz Kościół może być na takim poziomie stoi ofiara emigracji, stoją domy utrzymywane za granicą, stoi też pomoc naszych ludzi w utrzymywaniu seminarium na odpowiednim poziomie.

Myślę że nie mamy się czego wstydzić, przecież Kościół się nie wymawiał i ryzykował nawet z tymi, którzy byli skompromitowani. Biskupi usiedli do Okrągłego Stołu dając w ten sposób jakieś świadectwo. Byli z solidarnością, byli z ludźmi tępionymi, pomagali im i wcale nie liczyli na to, że będą ich chwalić i w jakiś sposób faworyzować. To jest nieprawda, że szukamy przywilejów, natomiast chcielibyśmy, żeby jednak konsekwencje zła były jasne, bo i dobro musi mieć miejsce do wzrostu. Przeżyliśmy ten czołg, który próbował nas zmieść w ostatnich latach. Najpierw tuż po odzyskaniu niepodległości ci, którzy jeszcze niedawno nazywali się przyjaciółmi, ogłosili niebezpieczeństwo klerykalizacji Polski.

Reklama

Potem była lustracja i myśmy się sami dobrowolnie poddali tej lustracji. Okazało się, że ksiądz, który był deptany, prześladowany, nękany przez UB, jest właśnie tym, który jest oskarżony. A ci, którzy go nękali, są w ogóle nietknięci. Lustracja nie dotykała w ogóle urzędników, pracowników naukowych, uniwersytetów. My nie chcemy nakłaniać do ich prześwietlania, ale nie możemy dopuścić, żeby była taka zmasowana akcja antyklerykalna. I na szczęście widać, że to się nie udało.

Teraz jest sytuacja oskarżania o pedofilię. Oczywiście, że nie tolerujemy żadnego grzechu, żadnego nadużycia zarówno wśród księży, jak i wśród świeckich. To jest zło, które trzeba potępić, pociągać do odpowiedzialności, ale trzeba stawiać pytanie o przyczyny i trzeba wyraźnie mówić, do czego prowadzi seksualizacja dzieci w przedszkolu. Do czego prowadzi seksualizacja młodego człowieka, który myśli tylko o własnej przyjemności biologicznej. Wmawia mu się, jej ma szukać, żeby być szczęśliwym. To jest nieprawda! To jest złudzenie, to jest kłamstwo, z którym trzeba walczyć.

Myślę, że możemy się pochwalić przed innymi: patrzcie nie przestaliśmy dawać świadectwa, znosić oszczerstwa. Przecież jest w Polsce centrum, które kieruje tymi oszczerstwami na Kościół. To jest ewidentna sprawa że ciągają nas po sądach. Będą następne znaki. Trzeba to przetrwać i zachować wierność. Nieraz słyszę od młodych ludzi, co tam inni opowiadają nasz ksiądz jest w porządku. To znaczy, że przejdą te plewy, które wiatr rozniesie, ale robotę trzeba robić. Gdyby nie było kontaktu z ludźmi, to ani budowa kościołów, ich utrzymanie, ani wizyta pastoralna nie byłyby możliwe. Trzeba pukać do tych domów, a także do ludzkich serc i sumień. Jestem optymistą, jeśli chodzi o przyszłość polskiego Kościoła.


Druga część wywiadu

2014-02-04 19:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież przyjął rezygnację abp. Michalika

[ TEMATY ]

abp Józef Michalik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Józefa Michalika z funkcji metropolity przemyskiego. Polecił mu jednak pełnić tę posługę do osiągnięcia kanonicznego wieku emerytalnego i wyznaczenia następcy.

W połowie bieżącego roku abp Michalik zwrócił się do Ojca Świętego z prośbą o to, aby wyznaczył jego następcę i pozwolił mu odejść na emeryturę z chwilą osiągnięcia wieku 75 lat. Nastąpi to w kwietniu 2016 r.
CZYTAJ DALEJ

Tęczowa rewolucja nadciąga! Komisja Europejska przyjęła nową strategię LGBTIQ+

2025-10-10 13:52

[ TEMATY ]

gender

Adobe Stock

Tęczowa rewolucja nabiera tempa! KE ogłasza nową strategię LGBTIQ+ na lata 2026–2030 – ujawnia portal wPolityce.pl

Portal wPolityce.pl ujawnił, że Komisja Europejska zaprezentowała nową strategię Unii Europejskiej na rzecz równości osób LGBTIQ+ na lata 2026–2030. Dokument zatytułowany „Free to love, free to be” („Wolność kochania, wolność bycia”) wprowadza szereg daleko idących zobowiązań i planów, które – zdaniem komentatorów – mogą całkowicie przekształcić europejskie społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Rzym usłyszał o Siostrach Katarzynkach Męczenniczkach

2025-10-10 18:56

[ TEMATY ]

Rzym

siostry katarzynki

Vatican News

W Rzymie zakończyła się dwudniowa międzynarodowa konferencja naukowa na temat „Beatyfikacja męczenniczek II wojny światowej, siostry Krzysztofy Klomfass i XIV Towarzyszek. Perspektywa historyczna, prawna i teologiczna”.

Konferencja na Wydziale Historii Kościoła i Dziedzictwa Kulturowego Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie odbyła się po raz drugi. - Bardzo się cieszę, że po ponad półtora roku w tym samym miejscu kończymy pewną drogę, którą rozpoczęliśmy na Gregorianie razem z Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w maju ubiegłego roku, kiedy zebraliśmy się wokół kardynała Stanisława Hozjusza. Teraz gromadzimy się wokół Sióstr Męczenniczek, sióstr świętej Katarzyny, błogosławionych Krzysztofem Klomfass i jej XIV Towarzyszek. Bardzo się cieszę, że ma to miejsce na Gregorianie. Zrobiliśmy bardzo ładną drogę w towarzystwie tych sióstr, bardzo ładną drogę duchową i intelektualną. Także bardzo się cieszę, że też Gregoriana jest w to zaangażowana, że jest zaangażowany Papieski Komitet Nauk Historycznych i bardzo się cieszę, że te siostry zaczynają być znane w Rzymie, a z Rzymu będą znane na całym świecie - mówi ks. Marek Inglot, przewodniczący Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję