Reklama

Opowieść o niezwykłym wysłanniku kard. Wyszyńskiego do Piusa XII

Niedziela Ogólnopolska 42/2005

Papież Pius XII

Papież Pius XII

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Audiencja prywatna

Reklama

W Rzymie blisko Sióstr Zmartwychwstanek mieszka ks. prał. Walerian Meysztowicz - przed wojną radca prawny Ambasady Polskiej przy Watykanie. Przyszedł wieczorem tego dnia, w którym przyjechałam do Rzymu, 10 grudnia 1957 r. Długo rozmawialiśmy. Pytał bez końca o Polskę. W pewnej chwili mówię: - Ksiądz Prymas tak mnie pożegnał: „Gdy będziesz na audiencji u Piusa XII, poproś go o dwie rzeczy - o szybką beatyfikację o. Maksymiliana Kolbego i o Nowy Testament po polsku. W Polsce nie możemy drukować Ewangelii, a ludzie nieustannie proszą. Może uda się Watykanowi wydrukować i przesłać je nam”. Ks. Meysztowicz zareagował natychmiast: - Ksiądz Prymas o to prosi! Dobrze!...
1 stycznia przyjeżdża na tydzień moja Mama. Po półrocznym pobycie u mojej siostry w Kenii wraca do Polski. Dzwoni ks. prał. Meysztowicz: - Dla Mamy i dla Pani zdobyłem bilety na audiencję 5 stycznia.
5 stycznia. Wchodzimy do Watykanu. Mam sukienkę z czarnej żorżety, jeszcze z Teatru Rapsodycznego, ledwo za kolana, z rękawami do łokcia. Naciągam je z całej siły, ale to nic nie daje. Zrozpaczona pytam po francusku jakiegoś kamerdynera, czy mogę z takimi krótkimi rękawami iść na audiencję do Ojca Świętego. On się uśmiecha i mówi: Va bene! Va bene!
Prowadzą nas do małego saloniku. Są tam już jakieś osoby. W rogach stoją popiersia papieży. Odwracam się do któregoś z nich i czytam spisane na kartce prośby Księdza Prymasa. I dopisaną moją - o beatyfikację Wandy Malczewskiej. Pomógł mi je zredagować ks. Meysztowicz. Mama ze śmiechem: - Zachowujesz się jak przed premierą. - Masz rację! To jest moja największa premiera! - odpowiadam.
Zapalają się wszystkie światła. Wchodzi Papież. Najbliżej niego stoją dwie starsze panie w długich, czarnych, wspaniałych sukniach i koronkowych welonach. Koło nas trójka młodych: mężczyzna i dwie dziewczyny. Ojciec Święty niewysoki, siwiutki, między dwoma sekretarzami. Jeden - wielki jak tyczka, o dwie głowy wyższy od Papieża, drugi - tęgi, o pół głowy niższy. Dowiedziałam się potem, że to monsiniorzy: Noe i Delaqua.
Idzie do nas. Rozpromieniony. Pyta: - Mam mówić po włosku czy po francusku? Wołam: - Po francusku! Mówi: - Jak się cieszę, że widzę kogoś z Polski. Od mojego ukochanego syna kard. Wyszyńskiego. Jak on się czuje? Opowiadam o Ojcu. Potem o naszej pracy na Jasnej Górze: o przygotowaniach do Millennium; o wielkiej nowennie; o peregrynacji Obrazu; o pielgrzymkach; o naszej pracy z młodzieżą. Od czasu do czasu Ojciec Święty rzuca mi jakieś pytanie. Na koniec mówię jeszcze z błagalną miną: - Mam jedną wielką prośbę, o którą proszono mnie w Polsce... On natychmiast wie, o co mi chodzi. Krzywi się z uśmiechem i pyta: - Czy to konieczne? - Konieczne, bo obiecałam! Mój Instytut przykazał mi: „Tylko pamiętaj, żebyś Ojca Świętego pocałowała w but”. Klękam, schylam się do tych czerwonych butków, z jednej strony mam chudą głowę monsiniora Noego, a z drugiej - pyzatego Delaqua. Patrzą z przerażeniem, czy ta dzika Polka nie przewróci Ojca Świętego! Dalej klęczę, ale podnoszę głowę, patrzę na niego. Śmiejemy się do siebie. Papież podaje mi obie ręce. Chwytam je i... hop! Stawia mnie na nogi. Uśmiecha się. Daje nam różańce i przechodzi do trzeciej grupy. Mówią po francusku.

Odpowiedź Piusa XII na prośbę o Ewangelie po polsku

Ewangelie bardzo szybko zostały wydrukowane. Ksiądz Prymas otrzymał wiadomość z polskiej granicy: „Wagon książek z Watykanu zostanie wpuszczony do kraju i przywieziony do Warszawy po zapłaceniu...”. Suma jest nieprawdopodobna, nie do zapłacenia. Ksiądz Prymas pisał podania do różnych ministerstw. Bez skutku. Zawiadomienie: „Jeśli książki w wagonie, który stoi na bocznicy, do trzech miesięcy nie będą opłacone, to pójdą na przemiał”. Ksiądz Prymas zwrócił się o pomoc do ambasadora Włoch. Ze skutkiem. U wielu osób widziałam niebieskawą okładkę z czterema Ewangelistami między ramionami krzyża. Ewangelie rozeszły się po wszystkich krańcach Polski.

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żołnierze WOT mogą otrzymać wezwanie do natychmiastowego stawiennictwa w jednostkach; trwają poszukiwania dronów

W związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej i uruchomieniem naziemnych zespołów poszukiwawczo-ratowniczych wprowadzono skrócony czas stawiennictwa dla żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

W nocy doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Jak poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, część dronów została zestrzelona. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że do poszukiwań zneutralizowanych maszyn zostali zaangażowani żołnierze WOT.
CZYTAJ DALEJ

Ukraińskie matki po spotkaniu z Papieżem: niech świat pomoże nam odzyskać pokój

2025-09-09 19:27

[ TEMATY ]

pokój

spotkanie z papieżem

ukraińskie matki

Vatican Media

Ukraińskie matki podczas spotkania z Papieżem

Ukraińskie matki podczas spotkania z Papieżem

To apel grupy kobiet przyjętych przez papieża podczas audiencji jubileuszowej 6 września, wspieranych przez zespół specjalistów w ramach projektu „Matki z Domu Ojca Pio”, zainicjowanego przez braci kapucynów w Kijowie: nie chcemy, aby nasze dzieci umierały, chcemy móc zasypiać bez strachu, że się nie obudzimy.

„Widok tych promiennych i uśmiechniętych matek był dla mnie prawdziwym cudem” – powiedział mediom watykańskim franciszkanin kapucyn br. Kostiantyn Morozov po krótkim spotkaniu papieża Leona z 40 ukraińskimi matkami, które straciły dzieci wskutek wojny. Udział w audiencji jubileuszowej w sobotę 6 września był punktem kulminacyjnym pielgrzymki uczestniczek projektu „Matki z Domu Ojca Pio” realizowanego w Kijowie. Udział w audiencji jubileuszowej w sobotę 6 września był punktem kulminacyjnym pielgrzymki, którą uczestniczki projektu „Matki z Domu Ojca Pio” realizowanego w Kijowie odbyły w zeszłym tygodniu we Włoszech. Podróż, która obejmowała trzy duchowe etapy – Loreto, Asyż i Rzym – została zorganizowana przez braci mniejszych kapucynów.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura: znaleziono szczątki kolejnego drona

2025-09-10 18:21

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

PAP/Wojtek Jargiło

Szczątki kolejnego drona odnaleziono w miejscowości Zabłocie-Kolonia w powiecie bialskim (Lubelskie) – poinformowała prokuratura. Spośród znalezionych wcześniej dronów w siedmiu innych miejscach na Lubelszczyźnie, trzy zidentyfikowano jako drony typu Gerbera. Nie znaleziono materiałów wybuchowych.

- W miejscowości Zabłocie-Kolonia w powiecie bialskim ujawniono kolejny dron. Trwają tam czynności zabezpieczenia miejsca zdarzenia i oceny pirotechnicznej, prokuratorzy w najbliższym czasie przystąpią do oględzin – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Lublinie prok. Beata Syk–Jankowska w środę na briefingu prasowym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję