Dziś w tym samym kościele św. Szczepana miejscowy arcybiskup odprawił Eucharystię. Po liturgii odbyła się też uroczystość republikańska na rzecz pokoju i sprawiedliwości, w której uczestniczył minister spraw wewnętrznych Francji.
Abp Lebrun przypomniał, że decyzją papieża Franciszka proces beatyfikacyjny zamordowanego kapłana rozpoczął się wcześniej niż stanowione prawem pięć lat od śmierci. Zauważył, że wciąż dowiadujemy się o nowych faktach, które rzucają światło na tę zbrodnię. W wyniku śledztwa udowodniono ostatnio, że zabójstwo ks. Hamela nie było inicjatywą dwóch młodych fanatyków, lecz realizacją terrorystycznego planu, który otrzymali od dżihadystów z Syrii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Nie mówiłbym jeszcze o dziedzictwie ks. Hamela, ponieważ nadal jesteśmy w żałobie, nadal żyjemy tym, co się wydarzyło. Ta piąta rocznica ma miejsce zaledwie kilka tygodni po śmierci świadka jego męczeństwa, Jeanine Coponet, i sześć miesięcy przed rozpoczęciem procesu ewentualnych współsprawców – mówi Radiu Watykańskiemu abp Lebrun. – Jesteśmy więc nadal w teraźniejszości tego, co się wydarzyło. Powoli odkrywamy coraz więcej faktów pozwalających lepiej zrozumieć to, co miało miejsce. Bardzo uderza mnie sposób, w jaki śmierć ks. Hamela rzuca światło na jego życie i jak jego życie i posługa rzucają światło na jego śmierć. Zebraliśmy wszystkie jego homilie, w których głosił miłość Boga. Przede wszystkim pokazywał, że Jezus chce kochać wszystkich, że nigdy nikogo nie wyklucza. Uczył nas, że naśladowanie Jezusa to także przyjęcie krzyży, które pojawiają się na naszej drodze. Pokazywał, że nie można rezygnować z wewnętrznego świadectwa, z wolności, którą niesie miłość, niezależnie od tego, co by się działo”.
W czasie uroczystości wręczono także nagrodę im. ks. Hamela. Otrzymał ją Antoine-Marie Izoard, redaktor naczelny tygodnika „Famille Chrétienne” za reportaż o uchodźcach w Burkina Faso. Nagroda ma na celu promowanie inicjatyw na rzecz pokoju i dialogu międzyreligijnego.