Każde doświadczenie grzechu jest trudne – powiedział KAI abp Józef Michalik pytany o głośny w mediach w ostatnich tygodniach wątek księży-pedofilów. "Ubolewam na takimi przypadkami – nie akceptuje tego ani Kościół ani żaden człowiek Kościoła" – podkreślił przewodniczący KEP przed rozpoczęciem obrad biskupów. Jednym z tematów dwudniowego warszawskiego spotkania będą tzw. aneksy do wytycznych ws. przypadków pedofilii z udziałem księży.
Abp Michalik przestrzegł jednocześnie przed swoistą, stosowaną w debacie publicznej redukcją problemu ofiar pedofilii, bowiem dzieci są ranione nie tylko w taki sposób. "Ile jest ran w dziecięcych sercach i życiorysach gdy rodzice się rozchodzą? dziś nikt nie mówi, że rozwód jest krzywdą dla dziecka" – zauważył przewodniczący Episkopatu.
Molestowanie jest ogromną krzywdą i nie wolno o tym zapominać, ale nie dbając o dobro dzieci nie wolno pomijać także innych zjawisk – apelował abp Michalik. Dodał, że wielu przypadków molestowania można by uniknąć, gdyby relacje między rodzicami były zdrowe.
Podczas rozpoczętego dziś spotkania biskupi najprawdopodobniej przyjmą aneksy precyzujące procedury reagowania wobec przypadków pedofilii wśród duchownych, a które będą obowiązywały wraz ze specjalnymi wytycznymi w tej sprawie.
Reklama
Przypomnijmy, że w marcu ub. roku Episkopat zatwierdził "Wytyczne dotyczących wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia".
Obecnie dokument czeka na recognitio (zatwierdzenie) ze strony Stolicy Apostolskiej, a kiedy to nastąpi zostanie opublikowany w Aktach Konferencji Episkopatu Polski.
Podczas obecnego zebrania, biskupi najprawdopodobniej przyjmą trzy aneksy, które w szczegółowy sposób definiują poszczególne procedury i działania, a które obowiązywać będą wraz z "Wytycznymi".
Podczas obrad biskupi mówić będą o przyszłorocznej wizycie Episkopatu ad limina Apostolorum w Watykanie, o przygotowaniach do kanonizacji bł. Jana Pawła II, Światowym Dniu Młodzieży w Krakowie w 2016 r. i przypadające w tym samym roku obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski.
Obrady zakończą się w środę, 9 października po południu.
Tekst podpisanego w sierpniu ub. roku polsko-rosyjskiego przesłania o pojednaniu nie był konsultowany ani z Watykanem ani z Kościołem prawosławnym w Polsce ani też z prezydentem RP – ujawnił abp Józef Michalik. Raz jeszcze wyraził radość, że wraz z głową Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego mógł ten dokument podpisać.
Przewodniczący KEP uczestniczył w konferencji prasowej w związku z podpisaniem przez Kościół rzymskokatolicki i Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej wspólnego apelu o ochronę stworzenia. Podczas spotkania nawiązał do polsko-rosyjskiego przesłania o pojednaniu wyrażając satysfakcję, że mógł osobiście poznać Cyryla I, metropolitę Moskwy i całej Rusi.
Abp Michalik powiedział, że przed sierpniowym spotkaniem przeczytał wiele tekstów prawosławnego hierarchy zaś osobiste z nim spotkanie znacznie przerosło to, co znalazł w tekstach Cyryla I. Wyznał, że było to dla niego miłym potwierdzeniem przekonania, że Kościół w Polsce angażując się w podpisanie przesłania jest na właściwej drodze.
"Nie jestem naiwny, o co jestem oskarżany przez niektórych super-pariotów czy super-zatroskanych o Kościół – zaznaczył hierarcha dodając, że zdaje sobie sprawę z tego, że historia wzajemnych relacji jest trudna. - Ale podjęliśmy ten krok i jestem wdzięczny Panu Bogu i ludziom, którzy pomagali w tej sprawie, że on mógł być sfinalizowany w taki sposób, jaki wszyscy obserwowaliśmy" – podkreślił abp Michalik.
Przewodniczący KEP ujawnił, że choć spotykał się z głową Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego abp Sawą informując o kontaktach z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym i opracowywanym dokumencie, to jednak nie konsultował jego treści. Przesłanie nie było też konsultowane z władzami RP – premierem i prezydentem. Jak wyjaśniał abp Michalik chodziło o to "aby zostawić wolność tamtej stronie" i aby rozmowę prowadziły wyłącznie dwa Kościoły.
Przewodniczący KEP udał się jednak do Watykanu, gdzie, jak relacjonował dziennikarzom, o polsko-rosyjskim przesłaniu rozmawiał z papieżem. "Powiedziałem: Ojcze Święty, czy mamy ten projekt konsultować ze Stolicą Apostolską? Papież zapytał: jaki charakter ma ten dokument? Odpowiedziałem: duszpasterski. – W takim razie nie" – odpowiedział Benedykt XVI. Następnie, kontynuował przewodniczący KEP, papież dodał: "Dobrze, że zrobiliście kiedyś krok z Niemcami, macie wolną rękę" i poprosił rozmówcę, aby udał się do Sekretariatu Stanu, by tam inicjatywę polskiego episkopatu jedynie "odnotowano".
Także w Sekretariacie Stanu stwierdzono, że skoro przesłanie jest inicjatywą duszpasterską, to nie wymaga konsultacji. "Rzym jest otwarty bardziej niż niektórzy ludzie próbują mu wmówić" – podkreślił abp Michalik.
Dodał, że jeszcze przed podpisaniem dokumentu został on przesłany metropolicie Sawie oraz prezydentowi RP.
Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.
Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.