Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów
Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.
"Komnatą łez" nazywa się pokój, do którego przejdzie nowo wybrany papież tuż po zakończeniu głosowania. To tam następuje moment wzruszenia po konklawe. Tam również nowy biskup Rzymu po raz pierwszy założy białą sutannę.
Sutanny w trzech rozmiarach uszył 86-letni krawiec Raniero Mancinelli, który ma małą pracownię krawiecką przy rodzinnym sklepie na ulicy Borgo Pio tuż koło placu Świętego Piotra.
Mistrz krawiecki szyje stroje dla duchownych od 70 lat.
Dla nowego papieża przygotowano również siedem par butów w różnych rozmiarach, a także czerwony mucet, czyli rodzaj pelerynki, wchodzącej w skład papieskiego stroju. Papież Franciszek nie założył jej w 2013 roku. Na balkon bazylki Świętego Piotra wyszedł po tym, gdy ogłoszono "Habemus Papam" tylko w białej sutannie.
W czasie brefingu ks. Lombardi nie wykluczył, że data inauguracji
pontyfikatu może być 19 marca, w święto św. Jozefa, patrona Kościoła
powszechnego. "To jest dobry pomysł i zatrzymam się tym." Odpowiedział
krótko. Już wcześniej podkreślił, ze msza może odbyć się również w
dniu nieświątecznym. Warto podkreślić, ze 19 marca, święto św. Jozefa
jest dniem wolnym od pracy na Watykanie. Zbiegało się ono w ostatnich
siedmiu latach z dniem imienin Benedykta XVI.
Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.
W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.
W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.