Reklama

Polska

Lekarze nie dawali szans na przeżycie, a Alicja żyje i trwa walka o jej przebudzenie

Lekarze nie dawali jej szans. Miała żyć zaledwie godzinę – opowiada w programie Studio Raban Agnieszka Mazurek, matka Alicji, która uległa poważnemu wypadkowi samochodowemu. „Mario, dziękuję Ci za to dziecko” – tak dwa dni przed wypadkiem modliła się do Matki Bożej.

[ TEMATY ]

życie

wypadek

lekarz

operacja

szansa

https://www.facebook.com/pg/WstawajAlicja

Alicja Mazurek

Alicja Mazurek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Od dziecka nie sprawiała żadnych problemów wychowawczych. Taki aniołek. Dla niej wiara była niezwykle ważna. Z jej zapisków wiem, że chciała nieść Jezusa wszystkim – opowiada Agnieszka Mazurek.

Alicja Mazurek jest uczennicą Pallotyńskiego Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. 19 lutego 2018 razem z kolegą ze wspólnoty Gaudalupe uległa wypadkowi samochodowemu. Kolega niestety nie przeżył. Alicji lekarze także nie dawali wielkich szans. – Cały personel medyczny wątpił, czy uda jej się dożyć pierwszej operacji. Miała żyć zaledwie godzinę – wspomina matka Alicji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Zaczęłam zadawać sobie pytania: Dlaczego? Zazwyczaj grzech rodzi śmierć, a tu nie było żadnej brawury, wszystko zgodnie z przepisami, pasy pozapinane, przy taki niewielkiej prędkości to aż niepojęte, że nastąpiły aż tak straszne obrażenia – opowiada kobieta.

Od tamtego dnia Alicja przeszła kilka operacji. Wszystkie były omodlone. „Ja do dziś nie wiem i nie rozumiem, jak to się mogło stać, że tak wielu ludzi otoczyło opieką Alę i naszą rodzinę. Dostaliśmy tak bardzo dużo wsparcia i miłości, często od ludzi zupełnie nam obcych. A przecież nie jesteśmy ani znani, ani też niczym szczególnym się nie wyróżniamy, a takich wypadków jest przecież wiele. Były dni, kiedy za Alę odprawianych było dziesięć Mszy św. w różnych kościołach” – mówi Agnieszka Mazurek.

Reklama

- Cudem jest, że ona jest tutaj z nami, w domu, że oddycha samodzielnie, że jest odłączona od respiratora. Ale ciągle czekamy na wybudzenie – dodaje przyjaciel Alicji. - To nie jest tak, że każdy skreślił już Alicję, że ona się wybudzi. Napełniamy siebie taką wiarą, nadzieją, że ona się jeszcze obudzi, że wróci, że powie, że zareaguje na to co do niej mówimy. Na to czekamy. Bardzo wierzymy w siłę modlitwy, dlatego tak bardzo nam zależy by jak najwięcej osób jednoczyło się w tej sile modlitwy – dodaje.

Alicja od kilkunastu miesięcy jest w śpiączce. Aktualnie przebywa w Klinice Budzik Fundacji Ewy Błaszczyk "Akogo?".

Cały materiał o Alicji w sobotę 12 października w TVP1 o 8:50 w programie Studio Raban. A na bieżąco historię Alicji można śledzić na jej profilu na Facebooku: WstawajAlicja

Materiał filmowy: StudioRabanTVP

2019-10-11 19:13

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czterdzieści dni szansy

Pościć czy nie pościć? Oglądać telewizję czy z niej zrezygnować? Modlić się więcej, ale o ile... Czyli co zrobić, żeby nie przegapić Wielkiego Postu.

Nie będę: jeść słodyczy, oglądać telewizji, słuchać muzyki rozrywkowej, czytać gazet, „siedzieć” całymi wieczorami w internecie; nie będę pić kawy i alkoholu; nie będę chodzić do kina ani na mecze ukochanej drużyny; nie będę opowiadać dowcipów, nie będę czytać kryminałów, nie będę tańczyć, malować paznokci. Nie będę... Nie będę... Nie będę...
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie uczciwości i gotowości niesienia pomocy potrzebującym!

2024-12-12 07:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Tomsickova/fotolia.com

Adwent jest zaproszeniem do zwracania uwagi na rzeczy proste, przede wszystkim zaś na osoby, które są obok. Do rzeczy zwyczajnych, lecz ważnych, należą: radość, wdzięczność, pokora, świadomość swoich obowiązków i powołania, uczciwość w życiu, sumienność, szczere poczucie odpowiedzialności. Nimi więc mamy obdarowywać bliskich.

Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: «Cóż mamy czynić?» On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni». Przyszli także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i rzekli do niego: «Nauczycielu, co mamy czynić?» On im powiedział: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono». Pytali go też i żołnierze: «a my co mamy czynić?» On im odpowiedział: «Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie». Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym». Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
CZYTAJ DALEJ

Bóg zaprasza nas dziś do szczerości, do stanięcia w prawdzie

2024-12-12 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Narzekanie i niezadowolenie to nasza wada narodowa. Ileż częściej słyszymy słowa utyskiwania niż wdzięczności i uznania. Dotyczy to nie tylko świeckiej sfery naszego życia, ale i religijnej, relacji z Bogiem, naszej odpowiedzi na zbawcze dzieło Boga.

Dlaczego narzekamy? Powodów mogą być tysiące. Zatruwamy w ten sposób niestety własne życie niezadowoleniem i malkontenctwem. Nawyk narzekania może być w nas tak silny, że nie odkryjemy i nie przyjmiemy najlepszej zbawczej nowiny, najcudniejszego przesłania – Ewangelii. Człowiek o zamkniętym sercu albo o negującym wszystko nastawieniu może rozminąć się z Jezusem, może nie przyjąć najcenniejszego daru, który On przynosi, zbawiania. Zawsze można znaleźć wymówkę, wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla własnego zaślepienia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję