Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Gdy choroba zmienia życie

Jedną z chorób, które zyskują miano cywilizacyjnych, jest cukrzyca.
Dziś, przy odpowiednim leczeniu, cukrzyca nie zagraża już życiu człowieka, jednak wymaga rygorystycznej diety i podawania odpowiedniej ilości insuliny.
Życie z cukrzycą to życie pod szczególną ochroną.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miałem szczęście oglądać święty Obraz Jasnogórski przy okazji jego konserwacji. Muszę powiedzieć, że było to wielkie przeżycie uklęknąć przed wizerunkiem Matki i patrzeć w Jej oczy... Ta Jej święta obecność tutaj, na Jasnej Górze, dzieje się już od ponad 600 lat. Przez tyle wieków przychodzili na Jasną Górę ludzie z różnymi intencjami, z problemami osobistymi i społecznymi; przychodzili królowie, prezydenci, parlamentarzyści, ministrowie, przychodzą pielgrzymi i zwyczajni ludzie. I wszyscy chcą Jej coś powiedzieć, chcą na Nią spojrzeć.
Ludzie przybywają do serca Matki po łaski, po uzdrowienie. Doznają tu niewątpliwie wielu łask duchowych, ale bardzo realne są tu także uzdrowienia fizyczne, dotyczące cierpień ciała. Może za mało się o tym pisze, za mało mówi. Ojcowie paulini znają jednak dzieje wielu cudów i łask uzdrowienia, jakie miały miejsce na Jasnej Górze. Jako redaktor „Niedzieli” zaproponowałem jakiś czas temu ojcom paulinom miejsce na tego typu informacje na łamach naszego tygodnika i przez wiele tygodni ukazywały się fragmenty Jasnogórskiej Księgi Cudów.
Matka Boża nie pozostawia próśb bez odpowiedzi. Tą odpowiedzią są wszystkie niezwykłe sprawy, doświadczane przez pielgrzymów. Ludzie wracają do domów napełnieni mocą Bożą, a więc siłą i duchowym pokrzepieniem. Są to rzeczy niezwykłe, o których opowiadają ojcowie paulini, a przede wszystkim ci, którzy łask doznali i zgłaszają się, żeby obwieścić swoją radość.
Wielu chorych pielgrzymuje na Jasną Górę ze swoim krzyżem choroby. Wielu cierpi na choroby cywilizacyjne, w tym na chorobę dotykającą ogromne rzesze rodaków - cukrzycę. Przychodzą, żeby wypowiedzieć przed Maryją Pocieszycielką swoje cierpienie, które odnosi się do całego dalszego życia i dotyka najbliższych, bo związane jest m.in. z trudnym leczeniem i nową organizacją sposobu żywienia. Przychodzą prosić Ją, by koordynowała życie człowieka chorego. Choroba ta bowiem wymaga dużej dyscypliny, pracy nad sobą, wielkiego uporządkowania życia; w przeciwnym wypadku grozi śmiercią. A przecież każdy chciałby żyć długo i w dobrym zdrowiu, przy lepszych siłach; każdy chciałby być pożytecznym, a nie ciężarem dla najbliższych.
Tę sytuację najlepiej oddaje znana maksyma prawna: Serva ordinem et ordo te servabit - Zachowaj porządek, a porządek zachowa ciebie. W tym schorzeniu, w tej dolegliwości, by żyć, trzeba ściśle stosować się do zaleceń medycyny. Istnieje więc pewna pedagogika życia wewnętrznego. Polega ona na tym, że człowiek powinien pracować nad sobą, nad swoim charakterem, ale w pewnym momencie musi na pierwszym miejscu postawić sprawy tzw. organiczne, musi współpracować z lekarzem, skoncentrować się na zdrowiu, także z tego powodu, że jest wierzący.
Dlatego przychodzenie do Matki jest bardzo podobne do odwiedzania własnej matki w domu rodzinnym, w którym usłyszymy: to czynisz dobrze, a to źle - z miłości do nas. Maryja także przypomina nam, że mamy być uporządkowani. W Ewangelii zapisane są słowa, które wypowiedziała do uczniów: „Cokolwiek Jezus powie, to czyńcie” (por. J 2, 5). To jest bardzo racjonalna zasada maryjności. Ale najpierw poprosiła: Pomóż im, Synu. Wiedziała bowiem, że wielka jest Jego moc.
Wsłuchajmy się w te słowa Maryi. One odnoszą się też do naszego życia etycznego, moralnego, duchowego, dotyczą naszej postawy w rodzinie, w środowisku pracy. Mamy Go słuchać, prosić w modlitwie o zdrowie, ulgę w chorobie i siłę, by jej sprostać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję