Kiedy nadszedł tak długo oczekiwany dzień wyjazdu, radośni i szczęśliwi przybyliśmy do kościoła pw. Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim. Chcieliśmy polecić Matce Bożej trud naszego pielgrzymowania. Proboszcz parafii ks. kan. M. Wyszkowski pobłogosławił wszystkich udających się do Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask. Na trasę pielgrzymki wyruszyliśmy umocnieni modlitwą i kapłańskim błogosławieństwem. Czekała nas kilkugodzinna podróż do Warszawy. Nie potwierdziły się nasze obawy dotyczące stania w korkach ulicznych w związku ze wzmożonym ruchem przed uroczystością Wszystkich Świętych. Po przyjeździe do stolicy skierowaliśmy swe kroki na Żoliborz, do kościoła pw. św. Stanisława Kostki. W programie naszej pielgrzymki nie mogło zabraknąć modlitwy przy grobie sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. W związku z niedawno obchodzoną 20. rocznicą jego śmierci chcieliśmy przypomnieć dzieciom Kapłana-Męczennika pochodzącego z naszej podlaskiej ziemi.
W modlitewnym zamyśleniu wchodziliśmy do dolnego kościoła św. Stanisława Kostki, by po raz pierwszy obejrzeć niedawno otwarte muzeum poświęcone pamięci Księdza Jerzego. Pamiątki ze wszystkich okresów jego życia zgromadzono w 9 salach nazwanych kolejno: „W cieniu PRL-u”, „Korzenie”, „Żołnierski Różaniec”, „Dar Kapłaństwa”, „Niebo runęło nam na głowy”, „Golgota”, „Odszedł Pasterz Dobry”, „Pomnażanie dobra”, „Przez Krzyż do Zmartwychwstania”.
Wszystkie te miejsca ukazują życie, służbę oraz męczeńską śmierć ks. Popiełuszki. W pierwszej sali muzeum mogliśmy zobaczyć również film wideo o najważniejszych wydarzeniach z historii Polski lat 1944-1989. Obejrzeliśmy zdjęcia z początków tworzenia się „Solidarności”. Następna sala przedstawiała dom rodzinny Kapłana. Szliśmy śladami Jerzego, syna skromnych rolników ze wsi Okopy. Zebrane w sali pamiątki i sprzęty domowe - lampa naftowa, stół, krzesło, kołyska - pochodzą z domu rodziców Jerzego - Marianny i Władysława Popiełuszków.
Dalej „Żołnierski Różaniec” ułożony z wojskowych czapek, które przypominają trudny i niezwykle ważny okres życia kleryka Jerzego Popiełuszki. Zgromadzono tam dokumenty wojskowe, listy pisane do rodziców, zdjęcia kleryków wcielonych do przymusowej służby wojskowej w Bartoszycach.
Tytuł następnej sali został zaczerpnięty z wiersza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Niebo runęło nam na głowy”. Słowa te ujmują doświadczenia stanu wojennego. Odprawiane w tym czasie Msze św. w intencji cierpiących represje stanu wojennego gromadziły w kościele św. Stanisława Kostki tysiące ludzi z całej Polski. Głoszone przez ks. Jerzego Popiełuszkę kazania patriotyczne krzepiły serca Polaków. Zgromadzone w tej sali pamiątki są bolesnym bilansem stanu wojennego. Dalszych sal dzieci nie zwiedzały ze względu na swój wiek, w którym trudno byłoby im zrozumieć, dlaczego zaciskająca się spirala nienawiści służb specjalnych wobec ks. Popiełuszki doprowadziła do tak okrutnej zbrodni.
Są wydarzenia i osoby, o których zapomnieć nie wolno. Muzeum sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki powstało w tym celu, aby młodzi ludzie, na przykładzie życia Kapłana-Męczennika, uczyli się prawdziwej miłości do Ojczyzny oraz poszanowania wolności i prawdy.
Z Warszawy wyruszyliśmy w dalszą drogę do Niepokalanowa. Po godzinnej podróży dotarliśmy do świątyni, która była celem naszej pielgrzymki. Przed kościołem zwróciła naszą uwagę figura Matki Bożej Niepokalanej, której oddaje się tu szczególną cześć oraz figury: św. Antoniego Padewskiego, św. Franciszka z Asyżu i św. Bonawentury. Jest to wymowny znak, że gospodarzami tego miejsca są bracia franciszkanie. Obok drzwi prowadzących do kościoła znajduje się tablica upamiętniająca pobyt Jana Pawła II w Niepokalanowie. W ołtarzu głównym duża figura Niepokalanej, gestem swych rąk obejmuje całą świątynię. W cichej modlitwie powierzyliśmy Maryi sprawy, z którymi do Niej przyjechaliśmy. Następnie przy dźwiękach gitary, śpiewając i modląc się, wyrażaliśmy swoją miłość do Matki Bożej. Ojciec Franciszkanin przybliżył dzieciom historię życia i śmierci św. Maksymiliana Kolbego. Oglądaliśmy także Misterium Męki Pańskiej, czyli przepiękny spektakl ruchomych obrazów i figur, wystawiony w sali teatralnej znajdującej się pod lewym skrzydłem ołtarza polowego za bazyliką. Mogliśmy zobaczyć: wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, Wieczernik, Ogrójec, Golgotę i Wielkanocny poranek. Piękna dekoracja, trafnie dobrana muzyka, kolorowe figury, niesamowita gra świateł oraz tekst czytany przez aktorów scen warszawskich wywarły na nas ogromne wrażenie.
Na zakończenie obejrzeliśmy Panoramę Tysiąclecia, przypominającą najważniejsze postacie historyczne, które odegrały znaczącą rolę w dziejach naszego narodu. Modlitwa i towarzysząca nam podczas pielgrzymki refleksja stały się źródłem naszego duchowego ubogacenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu