Okres świąt Bożego Narodzenia oraz przełom starego i nowego roku to czas szczególny. W okresie tym składamy sobie życzenia, częściej niż zwykle dostrzegamy obok siebie drugiego człowieka, jego samotność, biedę, bezrobocie. Te smutne sprawy ludzkie szczególnie rozumie Caritas. Dlatego też tradycyjnie, podobnie jak w latach ubiegłych, Caritas Archidiecezji Łódzkiej zorganizowała wieczerzę wigilijną dla ludzi samotnych.
„Jestem sama i korzystam z Domu Dziennego Pobytu w Caritas. Wszyscy są zadowoleni, ponieważ jesteśmy przyjmowani bardzo serdecznie” - wyznała Irena Szeląg.
„Mam 81 lat i jestem wdową. Dziękuję Bogu, że mam jeszcze taki umysł, że wszystko koło siebie sama zrobię. Wychowałam troje dzieci. Pracowałam 39 lat i nigdy nie było mi lekko” - wspomina Zofia Zielińska.
W rodzinno-wigilijny nastrój spotkania wprowadziło zebranych wspólne śpiewanie kolęd. Zwracając się do zebranych osób samotnych i zaproszonych gości, abp Władysław Ziółek tak mówił o pracy łódzkiej Caritas: „Wszystko, co jest tutaj podejmowane, jest namaszczone duchem miłości, wyobraźnią miłosierdzia. Jak mówi Ojciec Święty, to jest serce bijące miłością otwartą, ofiarną, wrażliwą na wszystkie potrzeby drugiego człowieka - duchowe i materialne. To jest praktyczna lekcja miłości. Tej miłości, która objawiła się w tajemnicy Objawienia Syna Bożego, w tajemnicy Jego przyjścia na świat”.
Po podzieleniu się opłatkiem uczestnicy spotkania zasiedli przy stole, zastawionym tradycyjnymi wigilijnymi potrawami. Wraz z ludźmi samotnymi zasiedli: abp Władysław Ziółek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Paweł Osiborski, ks. kapelan Bartłomiej Rurarz, przyjaciel Caritas Witold Skrzydlewski, dyrektor Łódzkiej Caritas ks. Jacek Ambroszczyk, zastępca dyrektora Caritas ks. Marcin Grzelak.
Wigilia w Caritas była wielkim przeżyciem dla osób samotnych, którzy spotkali się tu z niezwykłą gościnnością, życzliwością i serdecznością ze strony Dyrekcji i wszystkich pracowników. „Samo spotkanie jest znakiem, że oprócz tej codziennej pomocy, trudu, który codziennie przeżywamy, łączy nas jednak także coś więcej: przede wszystkim wiara w Chrystusa” - powiedział ks. Jacek Ambroszczyk.
Na zakończenie spotkania każdy z zaproszonych otrzymał podarunek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu