"Prosimy dzisiaj w modlitwie o wolność budowaną na prawdzie”- mówił w homilii abp Wacław Depo. 11 listopada metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w intencji Ojczyzny w archikatedrze częstochowskiej Świętej Rodziny na rozpoczęcie obchodów 94. rocznicy odzyskania
W homilii abp Depo przypomniał, że „obchodząc rocznice odzyskania niepodległości jesteśmy świadomi również tego, że Polska narodziła się w 966 r., bo wtedy, w trakcie chrztu św., nastąpiło związanie Ojczyzny w jedną całość”- I dlatego jako naród ochrzczony stajemy przy ołtarzu Chrystusa, by dziękować Bogu za wolną Polskę- mówił abp Depo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Człowieka, który się modli nie wolno oderwać z ziemi, z której zanosi modlitwy do Boga”- kontynuował abp Depo.
Metropolita częstochowski podkreślił, że „wciąż jest w nas tęsknota za wolną i prawdziwą naszą Ojczyzną”- Musimy ukłonić się wobec wszystkich, którzy cierpieli w obozach i walczyli za Ojczyznę – mówił metropolita częstochowski.
„Jeśli chcemy się przekonać co znaczy wolność i Polska to musimy stanąć nad źródłem chrztu. Trzeba nam też stanąć na miejscach kaźni synów i córek narodu. Trzeba pójść na Jasną Górę, gdzie zawsze byliśmy wolni”- kontynuował metropolita częstochowski.
Reklama
Abp Depo pytał czego dzisiaj Ojczyzna nasza potrzebuje. – Ojczyzna potrzebuje prawa do prawdy i wolności. Ojczyzna nasza potrzebuje niezłomnej nadziei. Potrzebuje nadziei w życiu ludzi, w życiu społecznym i politycznym- odpowiedział abp Depo.
„Krzyż Chrystusa daje nam życie i daje nadzieję. Złudzeniem i beznadzieją jest pokładanie ufności tylko w wymiarze ziemskim”- dodał abp Depo.
Metropolita częstochowski wskazał na rodziny, które „zmagają się na codziennych frontach w trosce o chleb i o właściwe wychowanie młodego pokolenia”.
Na zakończenie metropolita częstochowski pytał jak miłować dzisiaj Ojczyznę. – Miłość Ojczyzny mierzy się troską o przekazanie dorobku kultury następnym pokoleniom. Jednak Ojczyzna to konkretni ludzie. To miłość naszych ojców i matek. Ojczyna to człowiek pod sercem matki. Dlatego nigdy nie będzie zgody na śmierć tych, którzy są na nią skazani przez wybór takiej czy innej metody.- mówił abp Depo.
Metropolita częstochowski zawierzył dzieje Ojczyzny Maryi, „aby światło nadziei na lepsze życie, na solidarność, na jedność i na dźwiganie brzemion jeden drugiego nie zagasło”.
Reklama
We Mszy św. wzięli udział mieszkańcy Częstochowy, środowiska prawicowe, patriotyczne i kombatanckie, m.in. parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości: Jadwiga Wiśniewska i Szymon Giżyński, Unia Laikatu Katolickiego, „Solidarność” Regionu Częstochowskiego, Stowarzyszenie Więzionych, Internowanych i Represjonowanych, Światowy Związek Armii Krajowej, Związek Sybiraków, Rodziny Katyńskie, Wolni Ludzie Ziemi Częstochowskiej, Koło Przyjaciół Radia Maryja, Koło Przyjaciół Prawdy i Ocalonych od zapomnienia Polskich Pieśni, Antykomunistyczny Związek Więźniów Politycznych 1939-1989 oraz Liga Miejska.
Po Mszy św. ulicami Częstochowy przeszedł Marsz Niepodległości. Uczestnicy Marszu złożyli kwiaty w miejscach patriotycznej pamięci częstochowian, przed pomnikami: bł. Jana Pawła II, Marszałka Józefa Piłsudskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki, przed Grobem Nieznanego Żołnierza oraz przed pomnikiem Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego.
Również na Jasnej Górze, w Bazylice Jasnogórskiej odprawiona została Msza św. za Ojczyznę, pod przewodnictwem abp Wacława Depo metropolity częstochowskiego. Po Mszy św. odbył się przemarsz na Plac im. dr Władysława Biegańskiego, gdzie pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego odbyła się uroczystość patriotyczna i złożenie kwiatów.
11 listopada 1918 r. w Częstochowie załoga niemiecka opuściła koszary i stację kolejową, a młodzież z Polskiej Organizacji Wojskowej i Straż Obywatelska przystąpiła do rozbrajania Niemców. Następnego dnia o godz. 17.30 przemaszerowały częstochowskimi Alejami - 3 kompanie Wojska Polskiego pod dowództwem kpt Ludwikowskiego. Na ulicach, balkonach, na Ratuszu załopotały biało-czerwone flagi.
W 1918 r. na Jasnej Górze świętowanie niepodległości Polski rozpoczęło się już 4 listopada. W Sanktuarium witał żołnierzy polskich przeor o. Piotr Markiewicz w otoczeniu całego konwentu paulinów. Podporucznik Artur Wiśniewski z oddziałem 22. pułku w imieniu władz polskich objął pieczę nad jasnogórskim klasztorem. Były komendant enklawy jasnogórskiej, utworzonej 28 kwietnia 1915 r., major Józef Kettlinger złożył pisemne oświadczenie, że z dniem 4 listopada 1918 r. zakończyła swoją działalność austriacka komendantura twierdzy jasnogórskiej. Na wieży jasnogórskiej wywieszono polskie sztandary. Rozbrojeni żołnierze niemieccy opuszczali Częstochowę.