Reklama

Niedziela Łódzka

Jose Prado Flores: im większe sukcesy odnosisz, tym więcej modlitwy potrzebujesz!

2024-11-13 22:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Modlimy się, żeby mieć siłę, to jest pewne, ale im większe sukcesy odnosisz, tym więcej modlitwy potrzebujesz – mówił Jose Prado Flores do księży.

W katedrze łódzkiej zakończyły się rekolekcje dla duchownych archidiecezji łódzkiej, które prowadził Jose Prado Flores, świecki ewangelizator i biblista.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W trzecim dniu rozważań Jose Prado Flores podjął temat kolejnych trzech gór związanych z życiem Jezusa. Szóstą z nich była góra, na której Jezus modlił się na osobności. W tym kontekście rekolekcjonista podkreślił znaczenie modlitwy dającej siłę każdemu człowiekowi. - Jezus modli się, bo ma potrzebę, aby naładować swoje akumulatory. My też modlimy się, żeby mieć siłę, to jest pewne. W tym przypadku jest jednak odwrotnie – za Jezusem idą inni ludzie, którzy Go znają, ma wielką sławę i wtedy wchodzi na górę, żeby się modlić. Im większe sukcesy odnosisz, tym więcej modlitwy potrzebujesz – mówił Jose Flores, podkreślając istotę modlitwy w każdym momencie życia.

Jako szóstą rekolekcjonista wybrał Górę Przemienienia, przed którą Jezus ogłaszał pewność istnienia Królestwa Niebieskiego. – Jeżeli wchodzimy z Jezusem na tę górę, to czy widzimy cel tego wejścia? Czasami gubimy sens transcendencji w naszym życiu, jesteśmy po to, żeby tylko żyć. Jest cała transcendencja, która na nas czeka, tajemnica przemienienia, śmierci i zmartwychwstania – wyjaśnił.

Reklama

Ostatnią, siódmą górą, była Góra Oliwna. To przed wejściem na nią Jezus ukazywał się uczniom, opowiadając o Królestwie Bożym. Jose Prado Flores zaznaczył, że Dobrą Nowiną tej góry jest fakt, że Jezus powróci na ziemię. – Ile razy zapowiadaliśmy ludziom powtórne przyjście Jezusa? Być może są pewne braki w naszym przepowiadaniu. Jezus ma wrócić, by dokończyć dzieła zbawienia. W słowach św. Pawła to ma być cel, koniec i to jest przepiękne- jak Jezus przyprowadzi Królestwo Boże w pełni, na końcu i nas wszystkich przekaże Ojcu – powiedział Flores.

Na zakończenie rekolekcjonista zachęcił wszystkich do przejścia z Jezusem przez te siedem gór, o których mówił w trakcie rekolekcji. – Idziemy z Nim. Siedem wspaniałych gór, które w pewien sposób skupiają w sobie całe życie chrześcijańskie – zakończył Meksykanin.

Po konferencji odbyło się nałożenie Pisma Świętego na głowę księży przez biskupów, w trakcie którego duchowni wypowiadali słowa modlitwy.

Wieczorne rekolekcje zakończyły się zbiórką pieniędzy na schronisko dla bezdomnych mężczyzn.

Jose Prado Flores jest katolickim ewangelistą i badaczem Biblii, urodzonym w 1947 roku w Meksyku. Założył międzynarodową sieć Szkół Ewangelizacji św. Andrzeja (S.E.S.A.) w ponad 70 krajach, w tym 80 w Polsce. W 2012 roku brał udział w XIII Zwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów.

Jesienne kapłańskie rekolekcje dla księży to tradycja zapoczątkowana przez kard. Grzegorza Rysia w 2017 roku.

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Ekumeniczna modlitwa abp. Rysia i pastora Hathawaya

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

W sobotni wieczór w kościele oo. Jezuitów pw. Najświętszego Imienia Jezus odbyło się nabożeństwo ekumeniczne z udziałem pastora – ewangelisty Davida Hathawaya, który jest założycielem i prezesem Eurowizji Mission to Europe, a także dyrektorem redakcyjnym magazynu Prophetic Vision oraz metropolity łódzkiego arcybiskupa Grzegorza Rysia.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Niedziela szczecińsko-kamieńska 24/2003

[ TEMATY ]

święty

męczennicy

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

W 1001 r. przebywał w Pereum cesarski krewny Bruno z Kwerfurtu. Pełen zapału, żył Bruno myślą o pracy misyjnej w Polsce i jej krajach ościennych, o czym musiała być mowa w czasie niedawnej wizyty cesarza u Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie Bruno skłonił św. Romualda, który myśl misyjną podejmował kilkakrotnie w życiu, do wysłania na północ małej ekipy misjonarskiej. Wybrani zostali do niej Benedykt i Jan, cesarz zaś wyposażył ich w księgi i naczynia liturgiczne, może także w inne środki na drogę. Gdy w początkach 1002 r. przybyli do Polski, na dworze Bolesława Chrobrego zdziwienia nie wywołali, bo rzecz omówiona musiała być już wcześniej, być może w czasie zjazdu gnieźnieńskiego. Jakkolwiek by było, książę dał im miejsce na erem, a zapewne i środki utrzymania oraz jakieś świadczenia w naturze. Spierano się później, gdzie to miejsce było, ale dziś przyjmuje się powszechnie, iż osiedlili się na terenie obecnego Wojciechowa pod Międzyrzeczem. Na to wskazywałaby analiza nielicznych źródeł pisanych. Tam to nowo przybyli mnisi-pustelnicy podjęli swój zwyczajny tryb życia, dzielony pomiędzy pracę, modlitwę i studium. Ponieważ przybyli do Polski w celach misyjnych, rozpoczęli także przygotowania do tej akcji, przede wszystkim zaś zaczęli przyjmować do swego nielicznego grona młodzieńców z kraju, do którego przybyli. Na początku zjawiło się kilku: Izaak, Mateusz i Barnaba. Dwaj pierwsi byli rodzonymi braćmi, a pochodzić musieli z rodziny dobrze już schrystianizowanej, skoro także dwie ich siostry zostały mniszkami. Niektórzy przypuszczają, że wywodzili się z jakiegoś możnego rodu, albo nawet ze środowiska dworskiego, nic jednak dokładniejszego na ten temat nie wiemy. W obejściu klasztornym była również jakaś służba dodana im przez księcia, zapewne jakiś włodarz, samą jednak społeczność eremicką uzupełniał młody chłopiec Krystyn (Chrystian), pochodzący z tej okolicy. Pełnił obowiązki kucharza, może nawet był bratem-laikiem, w każdym razie był serdecznie oddany sprawie, której służył. W świecie tymczasem dokonały się niemałe zmiany. Ze śmiercią Ottona III (1002 r.) inny obrót przybrały nie tylko sprawy polityczne; zahamowaniu ulec musiała także realizacja planów misyjnych. Bruno, którego eremici spodziewali się w związku z tymi planami, nie przybywał, Bolesław Chrobry wyprawił się do Pragi, między nim a nowym cesarzem narastał konflikt. W takim stanie rzeczy Benedykt postanowił pojechać po instrukcje do Rzymu, ale w Pradze Chrobry zawrócił go z drogi i zezwolił tylko na to, aby do Włoch wysłać Barnabę. Wrócił wtedy Benedykt do eremu, a pieniądze (10 funtów srebra), które książę wręczył mu uprzednio, chcąc go użyć do spełnienia misji politycznej, oddał do książęcej kasy. Z początkiem listopada 1003 r. eremici spodziewali się powrotu Barnaby, a wraz z nim wieści, a może nawet decyzji co do podjęcia zamierzonych prac misyjnych. Tymczasem wysłannik nie wracał i oczekiwania się przeciągały. 10 listopada 1003 r., przed północą, podchmieleni chłopi, bodaj z samym włodarzem książęcym na czele, dokonali na nich rabunkowego napadu, spodziewając się znaleźć u ubogich eremitów darowane im przez księcia srebro. Jan, Benedykt, Izaak, Mateusz i Krystyn zginęli od miecza 11 listopada 1003 r. Papież Jan XVIII, któremu ocalały Barnaba w jakiś czas później zdał sprawę z wszystkiego, kanonizował ich niejako viva voce: "bez wahania kazał ich zaliczyć w poczet świętych męczenników i cześć im oddawać".
CZYTAJ DALEJ

Portugalski Kościół wypłaci odszkodowania ofiarom wykorzystywania seksualnego

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Portugalii biskup José Ornelas zapowiedział, że portugalski Kościół będzie dążył do jak najszybszej wypłaty odszkodowań ofiarom wykorzystywania seksualnego ze strony duchownych. - Od tego procesu nie ma już odwrotu. Odszkodowania dla ofiar są ważną częścią rozwiązywania problemu nadużyć w Kościele - ogłosił ordynariusz diecezji Leiria-Fatima.

Zdaniem biskupa Ornelasa władze Kościoła katolickiego w Portugalii muszą w najbliższym czasie wypracować szereg działań służących „wrażliwości na problem wykorzystywania seksualnego, przeciwdziałania mu oraz ewentualnego rozwiązywania” w przyszłości tego typu przestępstw.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję