Reklama

Polska

Biskup nominat A. Przybylski: młodych ludzi trzeba słuchać

Mam właściwie tylko jedno przesłanie, żeby się na młodych ludzi nie obrażać, ale ich słuchać. Dobrze słuchać ich mentalności, ich problemów, ich życia a resztę podpowie Duch Święty - powiedział biskup nominat Andrzej Przybylski w rozmowie z KAI i „Niedzielą” .

[ TEMATY ]

wywiad

bp Andrzej Przybylski

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść wywiadu:

Ks. Mariusz Frukacz: – Ojciec Święty mianował dzisiaj Księdza Biskupa biskupem pomocniczym archidiecezji częstochowskiej. Jakie słowa Ksiądz Biskup wybrał jako dewizę swojej posługi w Kościele częstochowskim?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup nominat Andrzej Przybylski: – To było dla mnie trudne zadanie, aby wybrać słowa, które będą dewizą mojej służby biskupiej. Wcześniej nie przewidywałem tego, że zostanę biskupem i nie miałem gotowego zawołania. Dlatego przez ostatnie trzy dni czytałem listy św. Pawła, żeby ten mądry teolog podpowiedział mi coś. Gdy przeczytałem jego listy, w sercu zagrało mi takie często powtarzane stwierdzenie „in Christo” – w Chrystusie. Podczas swojego nawrócenia św. Paweł zrozumiał, ze ma być nie tylko dla Chrystusa, co właśnie w Chrystusie i wszystko robić w Chrystusie.

– Ksiądz Biskup ma duże doświadczenie pracy w Kościele jako duszpasterz akademicki, jako rektor w seminarium i wreszcie jako proboszcz parafii w Zawierciu. Jakie zadanie i wyzwanie stawia Ksiądz Biskup przed sobą?

Reklama

– Chciałbym bardzo, żeby parafie stały się takimi żywymi wspólnotami, które mają mniej konsumentów, a więcej ludzi wierzących. Jako proboszcz sam doświadczałem dużej fali laicyzacji, problemów z rodzinami, z młodzieżą. Mocno w to wierzę, że parafia może być kamieniem węgielnym całego Kościoła i to się właściwie wpisuje w posługę biskupa pomocniczego, który przecież ma się spotykać z parafiami, z wiernymi i duszpasterzami. A także ma modlić się o ożywienie tych wspólnot. To dla mnie bardzo ważne, aby parafie archidiecezji częstochowskiej były naprawdę bardzo żywotne i głębokie.

– Ksiądz Biskup ma duże doświadczenie w pracy z młodymi ludźmi. Z jakim przesłaniem Ksiądz Biskup przychodzi dzisiaj do młodych ludzi?

– Powiem szczerze, że kiedy obserwuję moich młodych wikariuszy na parafii, to muszę powiedzieć, że są dużo lepsi ode mnie, bo zmienia się zupełnie mentalność młodych ludzi. Mam właściwie tylko jedno przesłanie, żeby się na młodych ludzi nie obrażać, ale ich słuchać. Dobrze słuchać ich mentalności, ich problemów, ich życia, a resztę podpowie Duch Święty. Myślę, że nie trzeba z góry planować dla młodych ludzi jakiś programów, ale bardzo ich słuchać.

–W dzisiejszym świecie, ale także w Kościele ważna jest obecność środków społecznego przekazu, a zatem także otwartość na mass media. Jaką rolę, zdaniem Księdza Biskupa, odgrywają i mogą odgrywać media w Kościele?

Reklama

– Myślę, że mogę o sobie powiedzieć, że trochę jestem człowiekiem mediów. Jestem przecież człowiekiem „Niedzieli”, w której pracowałem, która mnie kształtowała. Także wszystko, co robiłem w kapłaństwie, było na styku z Tygodnikiem Katolickim „Niedziela”. Było także Radio Fiat, Radio Jasna Góra. Widzę ogromną rolę mediów. Pracując na parafii, widziałem, że taki nasz największy problem to taka bitwa kulturowa, która dzieje się w przestrzeni medialnej. Nawet nasze kapłańskie oddziaływanie jest dużo mniejsze niż oddziaływanie mediów. Muszą być także media dla młodzieży katolickiej, a to przecież trudne zadanie, bo ludzie mniej czytają, a tym samym mniej korzystają z mediów katolickich. Życzę mediom, aby były bardzo bliskie człowiekowi.

– Z jakim programem przychodzi Ksiądz Biskup w swojej posłudze dla archidiecezji częstochowskiej?

– Ja nie mam własnego programu. Moim programem jest właściwie program Księdza Arcybiskupa Wacława Depo, bo taka jest rola i zadanie biskupa pomocniczego. Jego opcje duszpasterskie, jego zalecenia to jest moje zadanie do wypełnienia.

– Co Ksiądz Biskup czuje dzisiaj, kiedy nominacja na biskupa pomocniczego została odczytania w seminarium, gdzie Ksiądz Biskup był rektorem?

– Mogę powiedzieć, że to dla mnie bardzo sympatyczne. Rzeczywiście w seminarium, w tym domu są jeszcze klerycy, których znam. Tutaj byłem siedem lat i dlatego też cieszę się, że ten moment ogłoszenia nominacji odbył się dla mnie tak domowo.

– Dziękuję i szczęść Boże!

2017-05-20 14:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościelne stołki

To nie urzędy i stanowiska są źródłem kapłańskiej ważności, ale to, co wynika z naszych święceń!

Nie ma w tym nic dziwnego, że każda ludzka działalność potrzebuje różnych urzędów, stanowisk, odpowiedzialności. Bez nich trudno sobie wyobrazić sprawne działanie nie tylko wielkich organizacji, ale nawet małych przedsiębiorstw i wspólnot. Siłą rzeczy jedni muszą siedzieć wyżej, żeby wziąć na siebie odpowiedzialność za większą całość, a inni muszą zajmować nieco niższe stanowiska, by mieć mniejszy zakres odpowiedzialności. Tego też wymaga życie Kościoła. W nim także istnieją wyższe i niższe stanowiska oraz urzędy, czasem też różne stopnie, tzw. godności. I tak jak wszędzie, również „kościelne stołki” mają niebezpieczną siłę przyciągania i uzależniania. Powiedzmy od razu, że dotyczy to nie tylko duchownych, ale często ludzi świeckich. Pierwszym zagrożeniem jest przywiązanie do urzędu i miejsca jego wykonywania. W tym czasie w wielu polskich diecezjach dokonują się tzw. zmiany personalne księży. Część proboszczów zmienia swoje dotychczasowe parafie, jeszcze większa liczba wikariuszy pakuje walizki, żeby przenieść się w inne miejsce swojej kapłańskiej posługi. Te zmiany to nie tylko jakiś kościelny zwyczaj, praktyczna konieczność wynikająca z potrzeby usprawnienia duszpasterstwa czy reakcji na jakieś zaniedbania. Wiążą się one również z misyjnym charakterem Kościoła, z tym pierwotnym doświadczeniem pierwszych chrześcijan, którzy ciągle byli w drodze. Pamiętamy z Dziejów Apostolskich częste przeprowadzki św. Pawła Apostoła. Gdyby osiadł na stałe w jednym miejscu, nie wiem, co by się stało z ewangelizacją innych miast i wspólnot. Było mu bardzo dobrze w niektórych wspólnotach. Ludzie nie chcieli mu nawet pozwolić na to, żeby szedł dalej, ale Paweł pamiętał nakaz Jezusa, że ma iść i głosić „wszystkim narodom” aż „po krańce ziemi”. W tych zmianach były też jakaś ukryta mądrość i pokój wynikające z zaufania Panu Bogu, że to na Nim ma się opierać wspólnota chrześcijan, a nie na nawet najbardziej oddanym i charyzmatycznym człowieku.
CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski: wszystkich ludzi dobrej woli proszę o dobrowolną abstynencję w sierpniu

2025-07-09 12:56

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Apostolstwo trzeźwości

sierpień

Zespół KEP

dobrowolna abstynencja

Adobe Stock

Apel o dobrowolną abstynencję

Apel o dobrowolną abstynencję

Wszystkich wierzących Polaków i ludzi dobrej woli proszę o dobrowolną abstynencję w sierpniu. Będzie to świadectwo odpowiedzialności za siebie, za bliźnich i za Polskę - zachęca przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych bp Tadeusz Bronakowski w Apelu na sierpień - miesiąc abstynencji 2025.

CZYTAJ DALEJ

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym, którzy dopuścili się grzechu śmiertelnego. Co to znaczy?

2025-07-09 19:10

[ TEMATY ]

pogrzeb

pochówek

Adobe Stock

Kościół odmawia katolickiego pochówku tylko tym osobom, które dopuściły się grzechu śmiertelnego publicznego - powiedział PAP ks. Grzegorz Strzelczyk, nawiązując do pogrzebu Tadeusza Dudy, który miał dokonać podwójnego zabójstwa córki i zięcia w Starej Wsi.

Ciało Tadeusza Dudy odnaleziono 1 lipca. Według policji doszło do samobójstwa. 7 lipca w kościele w Kamienicy (powiat limanowski) miało miejsce nabożeństwo żałobne za Dudę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję