Reklama

Franciszek

Papież: trzeba spowiadać za każdym razem, kiedy o to ciebie proszą

Spowiednik powinien być człowiekiem modlitwy, nie pełnić swojej woli, lecz wolę Boga w pełnej jedności z Kościołem, którego jest sługą, a konfesjonał ma być także miejscem ewangelizacji- powiedział Ojciec Święty przyjmując uczestników kursu zorganizowanego przez Trybunał Penitencjarii Apostolskiej. Jest to najwyższy sąd kościelny rozpatrującym sprawy sumienia. Franciszek podkreślił, że jest to także „Trybunał miłosierdzia”.

[ TEMATY ]

spowiedź

Franciszek

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wskazując na znaczenie modlitwy w życiu spowiedników papież zapewnił, iż zanurzenie w modlitwie pozwoli księżom uniknąć szorstkości i nieporozumień, które mogą czasami się zrodzić także podczas spotkania sakramentalnego. „Jezus z pewnością będzie się cieszył, jeśli obszernie będziemy korzystali z Jego miłosierdzia” – powiedział Franciszek.

„Spowiednik, który się modli, dobrze wie, że on sam jako pierwszy jest grzesznikiem i jest pierwszym, któremu odpuszczono grzechy. Nie można przebaczać grzechów w sakramencie, nie mając świadomości, że sami wcześniej otrzymaliśmy odpuszczenie grzechów. Tak więc modlitwa jest pierwszą gwarancją uniknięcia postawy bezduszności, która niepotrzebnie osądza grzesznika, a nie grzech. Trzeba prosić na modlitwie o dar zranionego serca, zdolnego do zrozumienia ran innych ludzi i leczenia ich olejem miłosierdzia, tym olejem, który Dobry Samarytanin wylał na rany owego nieszczęśnika, dla którego nikt nie miał litości (por. Łk 10,34)” – stwierdził Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie papież wskazał, że dobry spowiednik jest człowiekiem Ducha Świętego, człowiekiem rozeznania. Brak rozeznania wyrządza bowiem Kościołowi wiele zła. Zaznaczył, że Duch Święty pozwala nam wczuć się w sytuację ludzi podchodzących do konfesjonału oraz towarzyszyć im poprzez roztropne i dojrzałe rozeznanie oraz prawdziwe współczucie dla ich cierpienia spowodowanego nędzą grzechu. „Spowiednik nie wypełnia swojej własnej woli, ani nie naucza własnej doktryny. Jest on powołany do wypełnienia zawsze i wyłącznie woli Bożej, w pełnej komunii z Kościołem, którego jest sługą” – podkreślił Franciszek.

„Rozeznanie pozwala zawsze odróżniać, aby nie wprowadzać zamieszania i przesadnie nie uogólniać. Rozeznanie wychowuje oczy i serce, pozwalając na ową delikatność ducha, tak bardzo konieczną wobec osoby otwierającej nam sanktuarium swojego sumienia, aby otrzymać dla niej światło, pokój i miłosierdzie” – powiedział Ojciec Święty.

Reklama

Papież zauważył, że osoby przystępujące do konfesjonału mogą przychodzić także z zaburzeniami duchowymi i w takich przypadkach należy zwracać się do diecezjalnych egzorcystów, wybieranych przez biskupów z wielką troską i roztropnością. Dodał, że zaburzenia takie mogą mieć też w znacznym stopniu tło psychiczne, a należy to sprawdzić na drodze zdrowej współpracy z naukami o człowieku.

Franciszek przypomniał, że konfesjonał jest także miejscem ewangelizacji i formacji, pozwalając na spotkanie z prawdziwym obliczem Boga, to znaczy Jego miłosierdziem. „W dość krótkim dialogu nawiązanym z penitentem spowiednik ma rozpoznać, co byłoby najbardziej dla niego użyteczne i co jest najbardziej konieczne dla drogi duchowej tego brata czy siostry”, a „czasami konieczne okaże się ponowne głoszenie najbardziej elementarnych prawd wiary”. „Jest to dzieło ochotnego i inteligentnego rozeznania, które może być wielką korzyścią dla wiernych” – zaznaczył papież.

„Spowiednik jest bowiem codziennie powoływany, by udawać się na peryferie zła i grzechu…to okropne peryferie! ... A jego praca stanowi prawdziwy priorytet duszpasterski. Proszę was, niech nie będzie napisów w rodzaju: «Spowiadam tylko w poniedziałek i środę od godziny … do godziny…» . Trzeba spowiadać za każdym razem, kiedy o to ciebie proszą. A jeśli jesteś w kościele i modlisz się, niech konfesjonał będzie otwarty, bo jest on symbolem otwartego serca Boga” – zachęcił Ojciec Święty.

Wreszcie Papież przypomniał dawne opowiadanie ludowe, mówiące o św. Piotrze strzegącym bram nieba, by selekcjonować dusze zmarłych. A Matka Boża, gdy widzi łotra pokazuje jemu, żeby się skrył. Potem, w nocy woła go i wpuszcza go przez okno.

„To opowieść ludowa, ale jakże pięknie przebaczać, mając u boku Matkę Bożą, przebaczać wraz Matką. Bowiem ta kobieta czy mężczyzna przychodzący do konfesjonału mają Matkę w niebie, która otworzy im bramy, albo pomoże im w chwili, gdy będą wchodzili do Nieba. Zawsze Matka Boża, ponieważ pomaga nam Ona także w wypełnianiu miłosierdzia” – zakończył swoje przemówienie Franciszek.

2017-03-17 15:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: prawdziwe pocieszenie potwierdza, że pełnimy wolę Boga

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek zna młodych, bo lubi ich słuchać. Na zdjęciu spotkanie podczas audiencji generalnej, czerwiec 2021 r.

Franciszek zna młodych, bo lubi ich słuchać. Na zdjęciu spotkanie podczas
audiencji generalnej, czerwiec 2021 r.

„Prawdziwe pocieszenie jest swoistym potwierdzeniem, że czynimy to, czego chce od nas Bóg” – stwierdził Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Papież kontynuując cykl katechez na temat rozeznania poruszył dzisiaj kwestię autentycznego pocieszenia.

Szukając odpowiedzi na pytanie o kryteria prawdziwego pocieszenia Franciszek odwołał się do św. Ignacego z Loyoli, który stwierdza, że „Jeśli w naszych myślach początek, środek i koniec jest całkowicie dobry, zmierzający do tego, co jest w pełni dobre, jest to znak dobrego anioła”.

CZYTAJ DALEJ

2 lipca: Kto dziś gra i o której godzinie? 1/8 finału Euro 2024

2024-07-02 06:37

[ TEMATY ]

Euro 2024

PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Turcja w 1/8 finału Euro 2024 spotka się z Austrią

Turcja w 1/8 finału Euro 2024 spotka się z Austrią

2 lipca 2024 r. - kolejny dzień piłkarskich zmagań podczas ME 2024! Kto dziś gra? 1/8 finału Euro 2024.

Po bardzo zaciętym, obfitującym w zwroty akcji meczu Turcja pokonała grające przez większą część spotkania w osłabieniu Czechy 2:1 i z drugiego miejsca w grupie - za Portugalią - awansowała do 1/8 finału, w którym spotka się z Austrią. Mecz był bardzo zacięty, ale to Turcy z minuty na minutę uzyskiwali coraz większą przewagę. W efekcie w 51. minucie Hakan Calhanoglu strzałem z ostrego kąta pokonał Jindricha Stanka, który na domiar chwilę wcześniej przy poprzedniej interwencji doznał kontuzji barku. Mecz stał się jeszcze bardziej ostry, mnożyły się faule, a rumuński sędzia momentami tracił panowanie nad sytuacją na boisku. Rozdał mnóstwo kartek, także osobom na ławkach rezerwowych obu zespołów. Czesi zdołali trafić po raz drugi do tureckiej bramki, jednak gol nie został uznany z powodu wcześniejszego faulu. Już w doliczonym czasie gry wynik ustalił Cenk Tosun i Turcy po ostatnim gwizdku mogli cieszyć się z awansu. Po meczu doszło jeszcze do przepychanek na boisku, a arbiter ukarał kolejnych zawodników, w tym czerwoną kartką Czecha Chory'ego.

CZYTAJ DALEJ

Apel do prezydenta ws. o. Maksymiliana Kolbego i rodziny Ulmów

2024-07-02 16:48

[ TEMATY ]

o. Maksymilian Kolbe

błogosławiona rodzina Ulmów

Karol Porwich/Niedziela

Z zażenowaniem i prawdziwym zaskoczeniem przyjęliśmy sekwencję wydarzeń związanych z usunięciem ze stałej wystawy w Muzeum II wojny światowej w Gdańsku obiektów upamiętniających św. Maksymiliana Marię Kolbego, Błogosławioną rodzinę Ulmów oraz rotmistrza Witolda Pileckiego. Szczególnie zaskakujący i żenujący był wywiad prof. Pawła Machcewicza, byłego dyrektora tego muzeum, udzielony „Gazecie Wyborczej”, gdzie nazwał Św. Ojca Kolbe „gorliwym antysemitą”, który rzekomo pisał „niezwykle jadowite antysemickie teksty” oraz stwierdził, że umieszczenie na wystawie rodziny Ulmów „fałszuje rzeczywistość historyczną” II wojny światowej.

Mimo zapowiedzi obecnego dyrektora Muzeum o przywróceniu w nowym kształcie ekspozycji o. Św. Maksymilianie i Bł. Rodzinie Ulmów, w Internecie pojawiła się lawina tekstów zarzucających Św. Maksymilianowi antysemityzm i szkalujących jego dobre imię. Wywołana decyzjami dyrekcji Muzeum II wojny światowej sytuacja boleśnie uderza swym brakiem rzetelności i obiektywizmu w społeczność katolicką. Narusza także poczucie wspólnoty narodowej w stopniu przekraczającym poczynania władzy komunistycznej, która przecież uszanowała oświęcimski czyn św. Maksymiliana, nadając mu w 1972 roku Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję