Reklama

Kościół

Czy polski Kościół jest upolityczniony?

Mit sojuszu kościelno-rządowego został celowo wypromowany jako broń przeciwko Kościołowi, aby forsować liberalne zmiany.

Niedziela Ogólnopolska 46/2021, str. 22

[ TEMATY ]

polityka

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy polscy biskupi mieli składać w październiku wizytę ad limina Apostolorum w Rzymie, w kraju i za granicą pojawiły się pełne ekscytacji przepowiednie, że czeka ich surowa reprymenda ze strony papieża, a może nawet grozi im specjalna interwencja Watykanu za nierozprawienie się z przestępstwami seksualnymi, które popełnili duchowni, i za ich zaangażowanie polityczne. Kiedy wizyta się skończyła, stało się jasne, że nic takiego nie miało miejsca. Ale było, jak wskazali niektórzy biskupi, kilka niezwykle szczerych i trudnych rozmów. Najbardziej otwarcie przedstawił je w wywiadach dla KAI przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Jego uwagi były wyraźnie skierowane do szerokiego obiegu i cieszę się, że miał odwagę je wygłosić.

Arcybiskup Gądecki powiedział nam, że biskupi próbowali w rozmowach na najwyższym szczeblu odpierać krzywdzący zarzut upolitycznienia Kościoła w Polsce, z którym zetknęli się także w Watykanie. „Starałem się korygować ten obraz lansowany od jakiegoś czasu przez media liberalne, jakobyśmy byli powiązani z jedną partią polityczną” – przyznał przewodniczący episkopatu. „Odpowiedzialni watykańscy nie zdają sobie sprawy, że Kościół w Polsce kieruje się zasadą, iż nie utożsamiamy się ani z lewicą, ani z prawicą, ani z centrum, ale pragniemy żyć Ewangelią i wnosić w świat świeże spojrzenie, którego polityka mieć nie może”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Osobiście wątpię, czy polski Kościół, który przetrwał cztery dekady totalitarnych rządów i ponadstuletnią obcą okupację, potrzebuje od kogokolwiek wykładów na temat tego, jak sobie radzić ze sferą polityczną. Ale czy obawy dotyczące zaangażowania politycznego były uzasadnione? W ostatnich latach wielokrotnie słyszałem o nowym sojuszu tronu z ołtarzem w Polsce i szukałem na to dowodów. Czy Kościół zawarł porozumienie z Prawem i Sprawiedliwością? Czy biskupi nawoływali obywateli do głosowania na tę partię? Czy istnieją powiązania na szczeblu lokalnym, sprowadzające się do jakiegoś tajnego paktu, jak mówimy w Wielkiej Brytanii: „zaufania i zaopatrzenia”? Szukałem – i nic nie znalazłem.

Reklama

Byłem świadkiem wielu nieporozumień – dotyczących migrantów, uchodźców, a ostatnio także kwestii podatkowych. Nawet kiedy się spodziewałem, że Kościół będzie wspierał rząd w głośnych sporach z Unią Europejską, znowu nic nie znalazłem. Zamiast tego usłyszałem słowa abp. Gądeckiego, wypowiedziane w sierpniu, w których krytykuje on rząd za jego despotyczne działania podczas pandemii COVID-19: „Mimo gwarancji konstytucyjnych i konkordatowych Kościół został potraktowany gorzej niż przedsiębiorstwa handlowe; jako dziedzina niekonieczna do życia (...) Rządy z przeszłości nigdy nie ośmieliły się nałożyć na Kościół tak drastycznych zakazów, okazując w ten sposób znikomy respekt dla Kościoła i jego roli w życiu społecznym”.

To nie jest dla mnie dowód ciepłych relacji, nie mówiąc już o bliskiej współpracy. Oczywiście, patrzę na sytuację z zewnątrz. Ale wydaje mi się, że mit sojuszu kościelno-rządowego został celowo wypromowany jako broń przeciwko Kościołowi, aby forsować liberalne zmiany. Kiedy obserwuję dziś polski Kościół, widzę instytucję, która wyciągnęła wnioski z upolitycznienia swojego duchowieństwa w latach 90. XX wieku i przywiązuje dużą wagę do określenia swojej roli w przyszłości; zdecydowanie broni wartości chrześcijańskich przy jednoczesnym zachowaniu swojej niezależności.

Kościół może się zgodzić z PiS w niektórych sprawach, np. w kwestii aborcji czy żądań środowisk LGBT. Ale nie wątpię, że gdyby inne partie opowiadały się za podobnymi zasadami, wyglądałoby to również przychylnie. W Wielkiej Brytanii Kościół katolicki podziela podobne cele z konserwatywnym rządem w obszarach od opieki społecznej po zmiany klimatyczne. Ale nawet gdyby zgadzali się oni praktycznie we wszystkim, to i tak nie byłby to dowód na sojusz – Kościoły i partie polityczne działają w różnych obszarach.

Liczę też na to, że polscy biskupi przestaną używać słowa „kryzys”. Owszem, liczba powołań spadła, tak jak i liczba uczęszczających do kościoła, a badania opinii publicznej (ta wielka polska obsesja!) dają niepokojące wyniki. Ale spójrzmy na Kościół w Wielkiej Brytanii, który boi się zabierać głos z obawy przed spowodowaniem obrazy. Mimo wszystkich różnic kulturowych i społecznych chrześcijanie na Zachodzie potrzebują, aby polski Kościół pozostał silny i stanowił ważny katolicki port na dzisiejszych wzburzonych morzach.

2021-11-09 08:59

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

5 pytań do… Wojciecha Maksymowicza

[ TEMATY ]

wywiad

polityka

5 pytań do...

Archiwum

Wojciech Maksymowicz

Wojciech Maksymowicz

Piotr Grzybowski rozmawia z profesorem Wojciechem Maksymowiczem, Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, politykiem Porozumienia

Piotr Grzybowski: Panie Profesorze, jesteśmy w kluczowym momencie z punktu widzenia porządku konstytucyjnego, jakim jest kampania przed wyborami prezydenckimi 2020 roku. Dlaczego właśnie teraz Porozumienie Jarosława Gowina uznało, że jest konieczna zmiana terminu wyborów prezydenckich?

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Szkocja: biskupi apelują o niedopuszczenie do legalizacji eutanazji

2024-04-26 13:15

[ TEMATY ]

eutanazja

Szkocja

Adobe Stock

W liście pasterskim skierowanym do wszystkich katolików, biskupi Szkocji proszą ich o wezwanie swoich deputowanych do odrzucenia niedawno opublikowanych propozycji legalizacji tzw. „wspomaganego samobójstwa”. List zostanie odczytany we wszystkich 460 katolickich parafiach w Szkocji, podczas Mszy Świętych 27 i 28 kwietnia b.r.

Biskupi opisują propozycję przedstawioną przez deputowanego liberałów do Szkockiego Parlamentu, Liama McArthura jako „niebezpieczną” i wzywają parlamentarzystów do skupienia energii na poprawie opieki paliatywnej, która jest ich zdaniem „niedofinansowana i ograniczona”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję