Wydawałoby się, że z obawy o własne zdrowie i życie zamkniemy również swoje serca na potrzeby innych, jak zamykamy się w naszych domach i mieszkaniach, słuchając zarządzeń państwowych.
Tymczasem koronawirus na nowo rozpalił nasze serca. W wielu miejscach diecezji ludzie szyją maseczki, które później przekazywane są do szpitali. Taki gest zrobili pracownicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Janowie Lubelskim. Janów jest szczególnym miejscem, bo miał tam miejsce jeden z pierwszych przypadków zakażenia, dlatego też podjęliśmy taką inicjatywę, aby przyjść innym z pomocą. Dużo ludzi w Janowie Lubelskim przebywa na kwarantannie i jest problem właśnie z maseczkami. Stąd ta inicjatywa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Blisko 4,5 tys. rękawiczek ochronnych oraz prawie 0,5 tys. maseczek trafiło do personelu szpitala w Tarnobrzegu. Ten niezwykle cenny dar ofiarowali pracownicy Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Jak podkreślają sami darczyńcy, ten gest uczynili na znak solidarności oraz w podzięce za ciężką pracę, jaką wykonuje cały personel szpitala w Tarnobrzegu. Dodają, że chcą tym samym zachęcić innych do wspierania szpitala w tych trudnych chwilach.
Reklama
Poza odruchami serca dla pracowników medycznych wiele parafii, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wiernych, transmituje Msze św. oraz nabożeństwa. Również pozostające w domach dzieci i młodzież mają zorganizowane oraz udostępnianie przez cały tydzień katechezy multimedialne dostępne na stronie internetowej diecezji oraz kanale YouTube. W tych trudnych czasach potrafimy być blisko tych, którzy tego potrzebują. Mimo ograniczonej liczby wiernych w kościołach, mimo wielu trudności – pozostajemy razem.
Jest też godne pochwały i podkreślenia to, iż potrafimy dostosować się do zasad i obostrzeń wydawanych przez władze. To przecież ma wynikać z miłości bliźniego i widać to chociażby podczas zwykłych zakupów. Jesteśmy za siebie wzajemnie odpowiedzialni.
Na cały ten trudny czas zostaliśmy oddani pod opiekę najczulszej Matki – Maryi, która wie, co to ból, strach, choroba i łzy. Uczynił to w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 25 marca, bp Krzysztof Nitkiewicz, modląc się przed słynącym łaskami obrazem Matki Bożej Bolesnej w Sulisławicach.