Reklama

Wiadomości

Chronimy Polaków w czasie epidemii

Gdy będziemy mieli dodatkowe uprawnienia, będziemy mogli skutecznie przeciwdziałać wyzyskowi zwykłych konsumentów w czasie epidemii – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Niedziela Ogólnopolska 14/2020, str. 26-27

[ TEMATY ]

epidemia

UOKiK

Stan epidemii jest wyjątkowym czasem również z perspektywy ochrony konsumentów – mówi Tomasz Chróstny

Stan epidemii jest wyjątkowym
czasem również z perspektywy ochrony
konsumentów – mówi Tomasz Chróstny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artur Stelmasiak: Jak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów działa w czasach koronawirusa? Czy urzędnicy pracują zdalnie?

Tomasz Chróstny: Częściowo zdalnie, a częściowo na miejscu. Służba publiczna wymaga poświęceń, dlatego UOKiK oraz Inspekcja Handlowa zachowują ciągłość działania. Ten czas jest trudny zarówno dla przedsiębiorców, jak i dla konsumentów, zatem my też mamy o wiele więcej zadań niż zwykle.

Jakie konkretnie zadania ma Pan na myśli?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Monitorujemy na bieżąco rynek, w szczególności wahania cenowe podstawowego koszyka produktów oraz wzrosty cen środków ochrony indywidualnej. Niepokoją nas sytuacje, w których nieuczciwi przedsiębiorcy próbują się dorobić na wzbudzaniu strachu w związku z obecną sytuacją lub na wprowadzaniu w błąd konsumentów. Prowadzimy darmowe poradnictwo konsumenckie, postępowania i interwencje, a także weryfikujemy mechanizmy dozwolonej pomocy publicznej. Uczestniczymy w wypracowywaniu przez rząd narzędzi ograniczających skutki epidemii koronawirusa. Dużym wyzwaniem jest także blokowanie sprzedaży produktów, które nie mają ani przypisanych im własności, ani wartości, za którą nieuczciwy przedsiębiorca je oferuje.

Jakieś przykłady?

Reklama

Pojawiły się produkty, które według opisu, miały chronić konsumentów przed koronawirusem, a w rzeczywistości nie miały takich właściwości. Chodzi, oczywiście, o środki ochrony indywidualnej, np. maseczki, żele, mydła do dezynfekcji, a także o różne suplementy diety. Tylko na portalu Allegro, dzięki czujności tejże platformy, udało się wyeliminować już ponad 86 tys. ogłoszeń o sprzedaży środków ochrony indywidualnej. Dużym wsparciem było również rozporządzenie premiera Mateusza Morawieckiego, który nakazał wycofywać wprowadzające w błąd ogłoszenia z najpopularniejszych platform sprzedażowych.

Czy specustawa daje jakieś nowe narzędzia UOKiK?

Przyjęta na początku marca specustawa nie rozszerzyła naszych kompetencji. Stan epidemii jest wyjątkowym czasem również z perspektywy ochrony konsumentów, dlatego przygotowaliśmy swoje propozycje do tzw. tarczy antykryzysowej. Zaproponowane narzędzia są potrzebne, byśmy mogli skuteczniej i szybciej reagować na pojawiające się nieprawidłowości. Musimy ochraniać przedsiębiorców i konsumentów przed nieuczciwymi graczami rynkowymi. Z myślą o najsłabszych zaproponowaliśmy m.in. zmniejszenie maksymalnej wysokości pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego, by konsumenci, którzy w czasie epidemii koronawirusa znajdą się w trudnej sytuacji, nie wpadali w pułapkę zadłużenia.

Ale przecież przedsiębiorczość polega na tym, by się bogacić...

Przy założeniu, że bogacenie się jest uczciwe. Gospodarka wolnorynkowa jest naturalnym mechanizmem, który reguluje ceny i dostawy usług między sprzedającym i kupującym. W normalnych warunkach każdy ma możliwość porównywania cen i wyboru tej dla niego najkorzystniejszej. W czasie epidemii jednak jest to bardzo utrudnione i państwo powinno zapewnić konsumentom dostęp do produktów i usług w uczciwej cenie.

Reklama

W normalnych warunkach, jeśli ktoś ma „drogi” sklep koło domu, to może jechać do innego, nawet po drugiej stronie miasta. Teraz przemieszczanie się jest niewskazane ze względu na epidemię.

Wszyscy się zgadzamy, że sytuacja jest nadzwyczajna i wymaga tymczasowych, specjalnych rozwiązań. Gdy UOKiK będzie miał dodatkowe uprawnienia, będzie mógł skutecznie przeciwdziałać wyzyskowi konsumentów.

Czyli urzędnicy UOKiK będą mogli np. zagwarantować uczciwą cenę w moim osiedlowym sklepiku?

Oczywiście, w takich przypadkach zachęcamy Polaków, by kontaktowali się z UOKiK i zgłaszali nam nadużycia. Uprawnienia przewidziane są nie tylko dla nas, ale również dla innych instytucji, w zależności od kategorii produktu i etapu w łańcuchu dostaw. Mówimy o sytuacji przejściowej, która będzie trwała kilka tygodni, a być może 2-3 miesiące, mamy jednak nadzieję, że nieuczciwi przedsiębiorcy zmienią swoje praktyki, aby nie było potrzeby zastosowania tych dodatkowych mechanizmów regulacyjnych. Chodzi o to, by wyeliminować pokusę windowania cen, która nie ma uzasadnienia w obecnych warunkach gospodarczych. Trzeba pamiętać, że jest to sytuacja szczególna. Skoro rząd zaoferował bardzo dużą pomoc przedsiębiorcom, to mamy prawo od nich wymagać, by wobec swoich klientów zachowywali się w sposób odpowiedzialny, solidarny i uczciwy.

Czy UOKiK widzi jakieś niepokojące zjawiska np. na rynku spożywczym?

Reklama

Jesteśmy jako kraj eksporterem netto żywności. Nasz zeszłoroczny eksport wyniósł ponad 32 mld euro, a import – 21 mld. Nie mamy zatem czego się obawiać, a wszelkie większe wzrosty cen są nieuprawnione.

Teraz, gdy eksport jest mocno utrudniony, na naszym rynku lokalnym ceny żywności powinny raczej spadać, a nie rosnąć. Czy taki ma być mechanizm?

Do tego właśnie zmierzam, bo żywności w Polsce nie brakuje, a nawet pojawią się jej duże nadwyżki. Teraz eksport jest utrudniony, a już od pewnego czasu także rynek chiński jest praktycznie zablokowany. Dlatego nie widzę powodów, by np. mięso drożało prawie dwukrotnie.

Czy są takie przypadki?

Ja robię zakupy dla swojej pięcio-, a niebawem sześcioosobowej rodziny i widzę, jak produkty drożeją. Jeżeli przedsiębiorcy nie wykażą solidarności społecznej i będą nadmiernie wykorzystywać sytuację strachu, to będziemy interweniować w ramach posiadanych kompetencji. Warto też zauważyć, że jedną z możliwości przewidzianych w zaproponowanych przepisach jest wprowadzenie na kilka tygodni czy miesięcy cen referencyjnych na niektóre kategorie produktów. Dodatkowo prowadzimy na bieżąco monitoring cen w różnych miejscach Polski, by wypracować mechanizm, który wzmocni odpowiedzialność społeczną przedsiębiorców. Jeżeli pojawi się na rynku chęć nieuczciwego bogacenia się na konsumentach, to z naszej strony będą działania, by takie praktyki wyeliminować.

Reklama

Za chwilę będziemy mieli problem z rynkiem turystycznym. Co z tymi konsumentami, którzy wykupili sobie wycieczki, pielgrzymki, zarezerwowali pobyty w hotelach?

Co do zasady podróżny może bezpłatnie odstąpić od umowy, gdy wystąpią nadzwyczajne okoliczności i impreza turystyczna nie może być zrealizowana. Sytuacja jest jednak dynamiczna, jeszcze kilkanaście dni temu do wielu krajów można było się dostać bez problemu, a obecnie już nie. Coraz częściej będzie miała zastosowanie klauzula rebus sic stantibus przewidziana w art. 357 Kodeksu Cywilnego, która w szczególnych okolicznościach pozwala na zmianę sposobu rozliczenia między stronami umowy wówczas, gdy jej realizacja mogłaby spowodować nadmierne trudności w wykonaniu świadczenia lub grozić jednej ze stron nadmierną stratą. Pamiętajmy o tym, że obecna sytuacja jest niezawiniona zarówno przez przedsiębiorców, jak i konsumentów – wszyscy doświadczamy trudów epidemii, także w wymiarze ekonomicznym. Apeluję więc, by obie strony zawartych umów starały się rozwiązać sytuację solidarnie, polubownie, w drodze mediacji. Bilety do teatru czy na koncert można dziś potraktować np. jako cegiełkę wspierającą ważną dla nas instytucję w czasach epidemii.

Tutaj można zaapelować o wsparcie dla parafii, które borykają się z problemami finansowymi. Podobnie jest z naszym tygodnikiem Niedziela – chodzi o to, by nasi czytelnicy nadal kupowali pismo w wersji papierowej i elektronicznej. To także czas, by kolejne numery Niedzieli dostarczać starszym osobom, które nie wychodzą z domu.

Absolutnie tak, bo przecież są to inicjatywy ważne dla nas i lokalnej wspólnoty. Utrzymanie tych instytucji leży w naszym interesie. Jeżeli korzystamy z pewnych dóbr i usług, to w pewnym sensie jesteśmy odpowiedzialni za ich przetrwanie w tym trudnym czasie. Warto wykazywać solidarność społeczną i wspierać inicjatywy, przedsiębiorców oraz różne instytucje.

2020-03-31 14:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiceminister zdrowia: apelujemy o oddawanie krwi, zapasy zmniejszają się do poziomów wakacyjnych

Apelujemy o oddawanie krwi. Zapasy, którymi dysponujemy, zmniejszają się do poziomów wakacyjnych - poinformował w czwartek wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski. Dodał, że w przyszłym tygodniu będzie wznowiona kampania zachęcająca do oddawania krwi.

Gadomski wskazał, że w związku z "odmrażaniem" służby zdrowia jest większe zapotrzebowanie na krew przy jednoczesnym spadku ilości oddawanej krwi. "Widzimy, że zapasy, którymi dysponujemy, zmniejszają się do poziomów wakacyjnych, kiedy wielu dawców wyjeżdża. Wznawiamy kampanię od następnego tygodnia zachęcającą do oddawania krwi" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Wędrujące Madonny - konferencja w Przemyślu

2024-11-25 11:41

Arkadiusz Bednarczyk

Zaśnięcie ze Starej Wsi

Zaśnięcie ze Starej Wsi

23 listopada odbyła się w Muzeum Archidiecezjalnym w Przemyślu IX edycja konferencji naukowej "Wędrujące Madonny. Wizerunki Madonn Kresowych na Podkarpaciu" . Przedmiotem wykładów prelegentów były wizerunki maryjne ze Starej Wsi, Sędziszowa Małopolskiego oraz z Dąbrówek k. Łańcuta. Warto przypomnieć historię tych Wizerunków...

Wizerunek „Zaśnięcia NMP” ze Starej Wsi przybył z osadnikami z Humennego na Słowacji. Trzykrotne próby powrotu ikony na Słowację nie powiodły się. Konie na którym wieziono „Najświętszą Panienkę” uparcie zatrzymywały się w okolicach dzisiejszej Starej Wsi. Wybudowano więc drewniany kościółek w którym „cudowna ikona”otrzymała schronienie. W 1384 r. dobra w skład których wchodziła i Stara Wieś (dawniej Brzozowe) królowa węgierska Maria darowała biskupstwu przemyskiemu. Znak pieczętny miejscowości zawierał mitrę biskupią – znak przynależności tych terenów do biskupstwa oraz prostokątny symbol ikony umieszczony na drzewie – wedle legendy ikona miała pojawić się na jednym z drzew. Kościółek w którym umieszczono „cudowny wizerunek Marii” uległ spaleniu, podczas najazdu na ziemie sanocką Tatarów. Spaleniu uległa też ikona. W związku z tym prawdopodobnie na polecenie biskupa przemyskiego Jana z Targowiska w jednym z krakowskich warsztatów malarskich złożono zamówienie na nowy wizerunek maryjny. Powstał on zapewne przed 1525 roku i został namalowany przez Nieznanego mistrza. Ten właśnie wizerunek początkowo do 1760 r. w starym kościele, później intronizowany w nowym (obecnym) aż w 1968 roku znajdował się w Bazylice. W tymże roku w grudniu miał miejsce niezwykły akt wandalizmu i obraz podpalił „nieznay sprawca na zlecenie Służby Bezpieczeństwa. Aktu tego dokonano za pomocą napalmu. Wizerunek Matki Bożej Starowiejskiej przedstawiający Zaśnięcie NMP wykazywał pewne podobieństwo do wizerunku ufundowanego przez królową Bonę w 1510 r. i znajdującego się kościele farnym w Piotrkowie.
CZYTAJ DALEJ

To z nim Bóg komunikował się za pomocą snów. Pogromca duchów piekielnych, opiekun Jezusa

2024-11-25 19:45

[ TEMATY ]

św. Józef

Mat.prasowy

Biografia świętego, któremu Ewangelia poświęca jedynie 26 wierszy, a jego imię pojawia się tam zaledwie 14 razy.

By napisać biografię św. Józefa, znany teolog, ks. prof. Andrzej Zwoliński, kierownik katedry Katolickiej Nauki Społecznej, sięgnął po apokryfy, wielkie objawienia (Maríi z Ágredy, Catheriny Emmerich i wielu innych) a także cuda Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję