Reklama

Książki

Czy Pan Bóg wodzi nas na pokuszenie?

„Jeżeli czegoś nie rozumiemy, zwłaszcza w sprawach wiary przekazywanej od dawna, trzeba podjąć wysiłek, by zrozumieć treść utrwalonych w tradycji formuł” – pisze ks. prof. Waldemar Chrostowski, autor książki „Ojcze nasz” .

Niedziela Ogólnopolska 34/2019, str. 28

[ TEMATY ]

książka

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odmawialiśmy „Ojcze nasz” tysiące razy, od dziecka znamy tę treść na pamięć. Ale czy naprawdę dobrze wszystko rozumiemy? Pytanie to staje się szczególnie aktualne w obliczu nowego tłumaczenia szóstej prośby Modlitwy Pańskiej: „i nie wódź nas na pokuszenie”. Bóg nas ani nie kusi, ani nie przywodzi do złego – taka wykładnia chyba nikomu wierzącemu nigdy nie przyszła do głowy. A jednak w mediach takie interpretacje zaczęły się pojawiać, stąd niezwykle istotne i palące stało się, abyśmy w pełni zrozumieli Modlitwę Pańską, każde jej słowo. Abyśmy poznali także jej historyczne uwarunkowania.

Nie ma lepszego przewodnika po tych zagadnieniach niż wybitny biblista i świetny pisarz ks. prof. Waldemar Chrostowski. W swojej nowej książce „Ojcze nasz. Dzieje i przesłanie Modlitwy Pańskiej” prowadzi nas, zdanie po zdaniu, po kolejnych częściach Modlitwy Pańskiej. Tłumaczy jej sens, trwałe zakorzenienie w Piśmie Świętym – także w Starym Testamencie – i wskazuje głębokie treści zawarte w jej słowach. Czyni to językiem pięknym i zrozumiałym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Ojcze Nasz” ks. prof. Chrostowskiego jest książką niezwykle aktualną, brzmienie szóstej prośby Modlitwy Pańskiej zostało już bowiem w wielu krajach zmienione. Czy potrzebnie? Autor tłumaczy to w sposób następujący: „Szósta prośba Modlitwy Pańskiej stała się przedmiotem dociekań i dyskusji zmierzających w kierunku, by ją zmienić tak, aby była bardziej zrozumiała. Na jednym biegunie stoją «praktyczne wątpliwości zwyczajnego wiernego», a na drugim inicjatywy niektórych episkopatów i wypowiedzi papieża Franciszka. Odnosząc się do nich, należy poczynić podstawową uwagę: jeżeli czegoś nie rozumiemy, zwłaszcza w sprawach wiary przekazywanej od dawna, trzeba podjąć wysiłek, by zrozumieć treść utrwalonych w tradycji formuł. Nie jest przecież tak, że wiele pokoleń chrześcijan odmawiało tę modlitwę, nie rozumiejąc, o co w niej chodzi. Teologia to wiara szukająca zrozumienia, a teologia bez wiary jest jak pływanie w suchym basenie. Można poruszać rękami i nogami oraz udawać, że się pływa, ale to tylko imitowanie pływania. Do rozstrzygnięcia pozostają dwie istotne kwestie. Po pierwsze, jak ta prośba była rozumiana w najstarszym okresie Kościoła i czym wyjaśnić jej przekład na język łaciński, który stał się podstawą przekładów na inne języki, również polski. Po drugie, które znaczenie rzeczownika wybrać – «próba» czy «pokusa»?”.

Reklama

Między innymi na te właśnie pytania odpowiada w swej nowej książce ks. prof. Chrostowski. Odwołuje się zarówno do Biblii, jak i do długiej tradycji Kościoła, a także medytacji kard. Stefana Wyszyńskiego oraz papieży: św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. „Ojcze nasz” jest bogactwem i darem, jak każda modlitwa, czyli rozmowa z Bogiem. Słowa codziennego pacierza, do których jesteśmy przyzwyczajeni od dziecka, mogą – dzięki dogłębnej refleksji i wnikliwemu poznaniu – obdarzyć nas nową duchową mocą.

Dodatkowym walorem tej treściowo i edytorsko nadzwyczaj pięknej książki są odpowiednio dobrane ilustracje – wizerunki dzieł sztuki sakralnej z różnych epok i w różnych stylach, które nawiązują tematycznie do poszczególnych wersów „Ojcze nasz”. Świadczą one o niewyczerpanym bogactwie chrześcijańskiej inspiracji, którą żywi się sztuka od niemal dwóch tysięcy lat.

To jednak nie wszystko – na końcu książki ks. prof. Chrostowski zachęca bowiem czytelników do wyjątkowego ćwiczenia duchowego. „Proponuję, aby zakończywszy lekturę tej książki, wziąć do ręki kartkę papieru i napisać na niej poszczególne prośby Modlitwy Pańskiej; jest ich siedem. Niezwykle owocne będzie zastanowienie się, co w każdej z nich najbardziej mnie poruszyło i dotknęło, co okazało się najważniejsze i być może zmieniło odmawianie i przeżywanie tej modlitwy. Taki wysiłek przyniesie wielki pożytek duchowy każdemu, kto go podejmie. Przy każdej prośbie warto sporządzić zapis swego obecnego stanu duchowego i po jakimś czasie wrócić do niego, uzupełnić i przemyśleć to, co zostało zapisane” – przekonuje autor.

Reklama

Dzięki tym wskazówkom nauczymy się modlić bardziej świadomie i zdamy sobie sprawę, jakim bogactwem i darem jest Modlitwa Pańska. Często odnosimy wrażenie, że stanowi ona rezultat tylko naszej inicjatywy, podczas gdy to Bóg naprawdę nas uzdalnia, byśmy z Nim rozmawiali i otwierali się na Jego błogosławieństwo i łaski. Wydaje mi się także, iż jest ta książka świetnym prezentem dla naszych bliskich lub znajomych, szczególnie tych, którzy mają jakiś kłopot z wiarą, nie wszystko rozumieją, może nawet wątpią i w związku z tym potrzebują mądrego wsparcia.

Ks. prof. Waldemar Chrostowski, „Ojcze nasz. Dzieje i przesłanie Modlitwy Pańskiej”. Wyd. Biały Kruk, 168 stron, twarda oprawa, papier 140 g, 49 ilustracji.

„Ojcze nasz. Dzieje i przesłanie Modlitwy Pańskiej” DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2019-08-21 11:24

Ocena: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bratanek Dobrego Papieża w Polsce!

Jan XXIII już w czasie swojego pontyfikatu (1958-1963) nazywany był „Dobrym Papieżem”, „Janem Uśmiechniętym”, lub „Janem Pokornym”. Był ciepłym i otwartym człowiekiem. Kiedy robiono mu zdjęcie, uśmiechnięty patrzył prosto w obiektyw. W swoim kapłaństwie chciał, przede wszystkim, służyć ludziom i wielokrotnie określał się, jako sługę i pasterza. Jako Papież zapoczątkował proces odnowy Kościoła – zwołał II sobór watykański, który zapoczątkował proces otwierania się Kościoła na wiernych i dostosowanie go do wymagań i wyzwań współczesności. Unowocześnił wiele kościelnych dokumentów i procedur. Zabiegał o pokój na świecie, wiele pracy włożył w poprawę stosunków chrześcijan z innymi religiami, oraz szerzenie idei ekumenizmu. Jan XXIII był też Papieżem, który uczłowieczył śmierć – dotknięty ciężką i postępującą chorobą nowotworową pozostał aktywny i, mimo widocznego cierpienia, nie zrezygnował z działalności duszpasterskiej pokazując, że śmierć nie jest wstydliwym tabu, ale częścią życia.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję