Reklama

Kościół

Z notatnika parafialnego duszpasterza

„Niewidzialne” kościoły

Niedziela Ogólnopolska 38/2018, str. 30

[ TEMATY ]

Kościół

©bluesky6867 - stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku nowego roku szkolnego katechetka zapytała dzieci, czy w czasie wakacji uczestniczyły we Mszy św.

Na postawione pytanie jeden z chłopców, uczeń V klasy, odpowiedział:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W czasie wakacji moi rodzice, ja i siostra nie byliśmy ani razu w kościele na Mszy św., bo pojechaliśmy nad morze, do Gdańska, i nie wiedzieliśmy, gdzie jest kościół!

Reklama

Z dalszej rozmowy katechetka dowiedziała się, że dzieci dopominały się u rodziców o pójście w niedzielę do kościoła. Ci jednak zbywali je „tłumaczeniem”, że to niemożliwe, bo oni... „nie wiedzą, gdzie tu jest kościół”.

Cała ta forma usprawiedliwienia jest niewyobrażalnie naiwnym, wręcz prymitywnym wykrętem. Biedni z powodu swojej urojonej bezradności, wymagający współczucia ludzie. Przemierzyli kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania i potrafili odnaleźć kwaterę prywatną na mało uczęszczanej ulicy, natomiast rzekomo nie umieli znaleźć kościoła! W dobie komputeryzacji i masowego korzystania z Internetu, pomimo „usilnych starań”, czteroosobowa rodzina dysponująca własnym samochodem, a w nim GPS-em, w okresie kilkutygodniowego pobytu nie potrafiła odnaleźć kościoła. Zatrważająca bezradność. A wystarczyło wpisać w Internecie hasło: parafie (kościoły) w Gdańsku (podobnie w innej miejscowości). Każda parafia w Polsce figuruje w takim rejestrze – znajdują się w nim dotyczące jej szczegółowe dane (m.in. tytuł, adres, zdjęcie kościoła, porządek nabożeństw, numer telefonu, adres internetowy, charakterystyka parafii, wykaz duszpasterzy).

Czyżby nagle na widok tych ludzi wszystkie kościoły w Gdańsku zapadły się pod ziemię? Albo stały się niewidzialne? Jeśli nawet nie zauważyli żadnego kościoła, co wydaje się nieprawdopodobne – kościoły to nie katakumby ani podziemne lochy, w samym Gdańsku jest ich kilkadziesiąt, z największą w Polsce katedrą w Oliwie – to przecież, w ostateczności, mogli o niego zapytać każdego mieszkańca, podobnie jak dopytywali o lokalizację kwatery prywatnej, w której mieli zamieszkać. Korzystanie z pomocy innych w nowym środowisku jest powszechnie znanym sposobem zdobywania informacji we wszystkich epokach i kulturach na całym świecie. Czy trzeba studiów uniwersyteckich, by wpaść na ten tak oczywisty pomysł? A przecież w tym przypadku oboje rodzice legitymują się wyższym wykształceniem! W odniesieniu do nich trudno mówić o braku zaradności – nie dotarliby wówczas do wspomnianej kwatery. Przyczyna tkwi zatem zupełnie gdzie indziej: w braku miłości i należnego szacunku dla Boga. Zamiast tego – totalne lekceważenie Go.

Wspomniani rodzice nie mieli nawet poczucia elementarnej uczciwości wobec własnych dzieci. Ich próba usprawiedliwienia jest na tym samym poziomie co rzekoma niezaradność. Infantylne, a jeszcze bardziej pokrętne tłumaczenia nawet wobec dzieci nie odniosą skutków, bo przecież one, osoby w wieku szkolnym, potrafią już myśleć i wyciągać odpowiednie wnioski. Co gorsze – tego typu „usprawiedliwienia” wyraźnie podważają autorytet rodziców, dzieci są bowiem niezwykle wrażliwe na prawdę.

2018-09-19 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kondrusiewicz: obecny kryzys nadwyrężył relacje między Kościołem a państwem na Białorusi

[ TEMATY ]

Kościół

Białoruś

Abp Tadeusz Kondrusiewicz

ANNA CICHOBŁAZIŃSKA

„Obecny kryzys społeczno-polityczny i podziały społeczne nie ominęły relacji między Kościołem a państwem” – stwierdził przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi, abp Tadeusz Kondrusiewicz. Z Białegostoku przekazał on swoje słowo do wiernych zgromadzonych w katedrze w Pińsku, gdzie odbywa się peregrynacja figury św. Michała Archanioła, głównego patrona Kościoła katolickiego na Białorusi. Tamtejsi wierni modlą się o pokój w swej ojczyźnie i szybki powrót abp. Tadeusza Kondrusiewicza do swej diecezji i ojczyzny.

Tamtejsi wierni modlą się o pokój w swej ojczyźnie i szybki powrót abp. Tadeusza Kondrusiewicza do swej diecezji i ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2024-05-13 05:48

Paweł Wysoki

Priorytetem jest wychowanie młodego pokolenia w duchu katolickim i patriotycznym oraz wspieranie małżeństw i rodzin - mówi ks. Jerzy Krawczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję