Reklama

Oko w oko

Sursum Corda!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy nowy rząd premiera Mateusza Morawieckiego i przed nami kolejny etap naprawy Polski. Jarosław Kaczyński 10 stycznia br. przed Pałacem Prezydenckim zaapelował o zaufanie i stanowczym głosem dodał optymizmu wszystkim zaniepokojonym: – Ufajcie, że idziemy w tym samym kierunku, że ten kierunek nie ulegnie najmniejszej zmianie. Proszę was o zaufanie. Dojdziemy do celu, będziemy mieć nową, godną, silną, prawdziwie niepodległą Polskę! Jeśli mówi to człowiek, który kocha Polskę, a jednocześnie tak doświadczony, mądry polityk, to nawet najwięksi sceptycy po prawej, tzw. naszej stronie przestają lamentować i dają kredyt zaufania, bo powinni wiedzieć, że na efekty trzeba poczekać.

Niestety, nie brakuje takich, którzy niewiele dobrego dla Polski robią, a w przeszłości wręcz nic. Często z konformizmu, tchórzostwa sprzyjali kolejnym rządom postkomuny, teraz zaś uaktywniają się i są radykalnymi krytykami kolejnych przedsięwzięć Prawa i Sprawiedliwości, niby to dla wyższych celów, dla dobra Ojczyzny i całego narodu. Tacy „dobroczyńcy” zamiast pomagać „uprzątnąć dom ojczysty”, niszczą wiarę i zapał ludzi ciężko pracujących dla Polski i dają pożywkę wrogom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mój ojciec, człowiek wielkiej, ciężkiej pracy, zawsze powtarzał taką starą maksymę: „Zły to ptak, co własne gniazdo kala”, a właśnie ostatnio słyszałam publiczne wypowiedzi dwóch znanych dziennikarzy i profesora, kojarzonych z dobrą zmianą, którzy tak zapędzili się w krytykowaniu obecnych decyzji PiS-u i nowego premiera, że w końcu sami się zaplątali i słuchający ich już nic z tego nie mogli pojąć. „W życiu tylko czyny się liczą. Słowa, za którymi nie idą czyny, nie mają żadnego znaczenia, tylko jątrzą i niszczą ciężką pracę innych” (Józef Piłsudski, „Dzieła zebrane”, tom II).

Reklama

Dobrze wiemy, że słowem można zabić, zniszczyć drugiego człowieka, odebrać mu dokonania całego życia. Dlatego dzisiaj tak ważna jest kultura bycia, umiejętność współdziałania, wspierania obecnego rządu, a jeśli krytyka, to niech będzie twórcza, budująca, a nie rujnująca, skrzętnie wykorzystywana przez wrogów w kraju i za granicą, którzy nasilają rozpaczliwe ataki, nie przebierając w środkach.

Bardzo często teraz wracam do 14-tomowego zbioru dzieł Józefa Piłsudskiego, bo mniej interesuje mnie, co o nim inni napisali, a bardziej to, co sam napisał. Powinna to być obowiązkowa lektura dla wszystkich posłów i ludzi sprawujących władzę, a szczególnie dla tych „najmądrzejszych”, którzy wszystko wiedzą najlepiej i krytykują często tylko po to, by zaistnieć w mediach, wyróżnić się, popisać erudycją, rzekomym znawstwem. Albo z zawiści, ze złości, że prezes Kaczyński o nich zapomniał i nie obdarzył jakimś ważnym, intratnym stanowiskiem. Nie brakuje takich „zawiedzionych” wśród dziennikarzy, pracowników naukowych, którym wydawało się, że już wystarczająco zaistnieli w sprzyjających mediach, by być nagrodzonymi „za wierność”. Taka małość ludzka może wydawać się śmieszna w kontekście toczących się ważnych spraw narodowych, ale przecież mamy w historii przykłady, gdy przypadkowe osoby potrafiły srogo namieszać. Dlatego należy robić swoje, a wszystkim notorycznym krytykantom powtórzyć słowa Jana Pawła II, naszego rodaka, który kochał Polskę jak nikt i pragnął naszego dobra: „«Sursum corda!». W górę serca! Bogu dziękujcie, Ducha nie gaście!”.

2018-01-17 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Wielka Nowenna za wstawiennictwem św. o. Stanisława Papczyńskiego od 10 do 18 maja

2024-05-06 13:27

[ TEMATY ]

św. Stanisław Papczyński

Wikipedia

Św. o. Stanisław Papczyński

Św. o. Stanisław Papczyński

10 maja 2024 roku w sanktuarium św. o. Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii rozpocznie się Wielka Nowenna za wstawiennictwem św. o. Stanisława Papczyńskiego.

Swoje intencje do tej nowenny można dołączyć na stronie: papczynski.pl.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję