W Jarosławiu odbyły się uroczystości poświęcone 154. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Obchody rocznicowe z udziałem pocztów sztandarowych organizacji społecznych i kombatanckich odbyły się 20 stycznia br. na Starym Cmentarzu, gdzie spoczywają powstańcy styczniowi z ziemi jarosławskiej.
Przed tablicą upamiętniającą bohaterów, w tym płk. Leona Czechowskiego, zgromadzili się przedstawiciele władz miasta i powiatu, mieszkańcy Jarosławia oraz młodzież. Modlitwie w intencji ofiar Powstania Styczniowego z 1863 r. i okolicznościowym przemówieniom towarzyszyły Apel Pamięci oraz salwa honorowa, którą oddali żołnierze Kompanii Honorowej WP, 14. Dywizjonu Artylerii Samobieżnej w Jarosławiu. Pod tablicą odsłoniętą na elewacji kaplicy Starego Cmentarza przed czterema laty, w 150. rocznicę Powstania Styczniowego, żołnierze zaciągnęli wartę honorową, delegacje złożyły wieńce, zapłonęły też znicze.
Powstanie Styczniowe było trzecim chronologicznie zrywem narodowościowym Polaków po Insurekcji Kościuszkowskiej z 1794 r. i Powstaniu Listopadowym z lat 1830-31. Pomimo iż nie dało nam upragnionej wolności to przyniosło efekt w postaci scalenia narodu polskiego w dążeniu do niepodległości. Do historii Powstanie Styczniowe przeszło jako najdłuższy i najbardziej masowy zryw niepodległościowy w XIX wieku. Jednym z miejsc związanych poprzez bohaterów tego narodowo-wyzwoleńczego zrywu przeciwko rosyjskiemu zaborcy jest Jarosław, który od kordonu rosyjsko-austriackiego dzieliła odległość zaledwie ok. 40 km. Region ten był zatem doskonałym miejscem na bazę pomocniczą dla powstania i taką też pełnił. Główna placówka organizacyjna wspomagająca powstanie oraz skład broni znajdowały się w Pałacu Dzieduszyckich w podjarosławskim Zarzeczu. Mieszkańcy Jarosławia w walce z rosyjskim zaborcą upatrywali szansę wyzwolenia również południowo-wschodniej Polski, która znajdowała się pod zaborem austriackim. Po zakończeniu działań zbrojnych wielu powstańców styczniowych znalazło schronienie na ziemi jarosławskiej.
Na miejscowych cmentarzach spoczywa 24 bohaterów Powstania Styczniowego. 13 grobów znajduje się na Nowym Cmentarzu, a 11 na Starym Cmentarzu w Jarosławiu. Spoczywają tu m.in. płk Leon Czechowski – bohater narodowy, uczestnik i jeden z dowódców styczniowego zrywu narodowego, a wcześniej powstań Listopadowego (1830-31) i Węgierskiego (1846), Dionizy Ostrowski, ks. Henryk Jakliński i Henryk Malejkowski-Imiela. Na ich grobach również zapłonęły znicze i pojawiły się kwiaty.
Wspomnijmy postać bp. Macieja Majerczaka (1800-70), oficjalnie nie angażującego się w powstanie, choć utrzymującego potajemne kontakty z powstańcami.
W lutym 1863 r. bp M. Majerczak odprawił Mszę św. dla powstańców w Staszowie. Jadwiga Prendowska w swoich pamiętnikach pisze o bp. M. Majerczaku jako o obrońcy ludności zaangażowanej w powstanie. Kluczowe miały być stosunki towarzyskie z rosyjskim generałem wyznania katolickiego Ksawerym Czengierym. Prendowska zapisała: „Czengiery miał go [bp. M. Majerczaka] w wielkim zachowaniu, a bez towarzystwa księży obejść się nie umiał. Zwykle po dobrym obiedzie ks. Majerczak wypraszał uwolnienie dla więźniów i różnych skompromitowanych”.
Zaledwie cztery dni po konklawe nowy papież Leon XIV zasugerował możliwość rychłej podróży do Turcji, z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Nie jest to żadnym zaskoczeniem dla tych, którzy już znali jego biografię: jako kardynał, biskup, a zwłaszcza podczas dwunastu lat pełnienia funkcji przeora generalnego Zakonu Augustianów, Robert Francis Prevost podróżował więcej niż którykolwiek inny papież przed objęciem urzędu. „Rzadko widywano go w Rzymie w czasach, gdy był przełożonym generalnym zakonu. Przez trzy czwarte roku był w drodze” - powiedział w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kahpress przeor klasztoru augustianów Wiedniu, ojciec Dominic Sadrawetz.
“Dla przełożonego generalnego augustianów ciągłe podróże są wpisane w profil jego pracy” - wyjaśnił o. Sadrawetz, który za czasów bp. Prevosta był wikariuszem regionalnym w Austrii i często go spotykał. „Regularne wizyty na miejscu są ważne, aby dobrze poznać wspólnoty regionalne oraz ich wyzwania - i osobiście poprowadzić ważne spotkania, takie jak np. kapituły zakonu” - powiedział. Choć w zgromadzeniu istnieją również kontynentalni asystenci generała oraz wikariusz generalny, których można delegować do zadań bp Prevost osobiście przeprowadzał wizytacje tak często, jak to było możliwe.
Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.
Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.