Ksiądz Kardynał darzył świętowojciechowe Gniezno szczególną życzliwością, bywał w nim wielokrotnie i prawie każdego roku przyjeżdżał do Polski na uroczystości ku czci naszego Patrona - napisał abp Wojciech Polak w liście kondolencyjnym przesłanym na ręce abp. Jana Graubnera, metropolity praskiego, po śmierci śp. kard. Dominika Duki.
Abp Wojciech Polak podkreślił szczególny związek stolic prymasowskich w Gnieźnie i Pradze, złączonych postacią św. Wojciecha, który - jak napisał - „od wieków jest dla nas szczególnym orędownikiem i znakiem przyjaźni między naszymi narodami”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Dobrze wiedział o tym śp. Ksiądz Prymas, który poświęcał wiele czasu i duszpasterskiej aktywności promocji Jego postaci i duchowości. Dziś jestem przekonany, że to właśnie św. Wojciech jest dla Niego szczególnym wsparciem w przejściu z życia do Życia” - napisał Prymas, przyznając, że miał okazję okazję wielokrotnie spotykać się, rozmawiać i modlić razem z kard. Dominikiem Duką.
„W pamięci mam zwłaszcza dwa wydarzenia. Pierwsze, gdy w czasie Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. Ksiądz Prymas wybrał właśnie Gniezno, by wraz z młodzieżą spędzić u nas dni w diecezji. Było to dla nas szczególne wyróżnienie oraz znak bliskości, zwłaszcza, że Ksiądz Kardynał przywiózł ze sobą także część relikwii św. Wojciecha, które stworzyły symboliczną całość z cząstkami, które przechowujemy w bazylice prymasowskiej”
- przypomniał abp Polak.
„Drugie szczególnie zapamiętane przeze mnie spotkanie to to, które miało miejsce w Pradze w 2018 r. Zostałem zaproszony, by wziąć udział w niezwykłej uroczystości, gdyż do ojczyzny powróciło ciało Kardynała Josefa Berana, niezłomnego Prymasa Czech. Wiem, że było to możliwe jedynie dzięki osobistemu zaangażowaniu Kardynała Dominika Duki, który przykładał dużą wagę nie tylko do spraw wiary, lecz troszczył się także o swój ukochany kraj. Pragnął, by narodowi bohaterowie byli po śmierci właściwie uhonorowani”.
„Będzie nam wszystkim brakować serdeczności i gorliwości Księdza Kardynała Dominika Duki, wierzę jednak, że nasze rozstanie jest tylko czasowe. Będę się modlił o to, byśmy wszyscy razem spotkali się w niebie, polecając Jego duszę miłosierdziu Bożemu” - napisał Prymas Polski.
