Relikwie przywiózł do parafii ks. Jarosław Cielecki – kapłan pochodzący z parafii Niegowić, gdzie wikariuszem był ks. Karol Wojtyła. Ks. Cielecki założył charyzmatyczne grupy modlitewne we Włoszech, którym patronuje św. Jan Paweł II oraz grupy modlitewne Domy Modlitwy św. o. Charbela w Polsce. On również wyreżyserował fabularny film pt. „Wikary, ks. Wojtyła w Niegowici”.
Wierni z Trójwsi po raz pierwszy usłyszeli o św. Charbelu od ks. Cieleckiego w styczniu 2013 r. podczas spotkania: „Święci, którzy nas prowadzą do Boga, a w szczególności św. Libanu – św. Charbel”. Spotkanie połączono z Mszą św., modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie przez wstawiennictwo św. Charbela i namaszczeniem olejem z jego grobu. W zeszłym roku ks. Cielecki przywiózł do parafii także obraz Matki Bożej z Niegowici. Na nawiedzenie składała się Msza św. z nabożeństwem o uzdrowienie duszy i ciała. Od ponad roku, każdego 22. dnia miesiąca, w parafii odbywają się nabożeństwa przez wstawiennictwo św. Charbela – pustelnika z Libanu, którego ciało nie uległo procesowi rozkładu, a za jego wstawiennictwem wierni doświadczają wielu łask.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W Koniakowie i Istebnej powstały trzy Domy Modlitwy św. o. Charbela, które ks. Cielecki odwiedził tuż przed tegorocznym przyjazdem do kościoła Dobrego Pasterza. – Czekaliśmy na szczególnego gościa, o. Charbela, który już zostanie z nami, i będzie nas uczył i przypominał, że życie bez miłości jest życiem bez Boga – podkreślił ks. proboszcz Tadeusz Pietrzyk.
Uroczystemu wprowadzeniu relikwii w Istebnej towarzyszyła Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem ks. Cieleckiego, z obecnością pocztów sztandarowych, osób w strojach regionalnych i zespołu wokalno-instrumentalnego. Relikwie ustawiono na ołtarzu, przed którym znalazła się dekoracja z wizerunkiem św. Charbela i obrazem Matki Bożej Wniebowziętej. Po Mszy św. licznie zgromadzeni wierni uczcili relikwie Świętego.
Tymczasem ks. Cielecki zaplanował wybrać się w październiku do Annaya w Libanie, by zamknąć się na jakiś czas w pustelni św. Charbela. – W pustelni będę żył takim samym rytmem, jak święty o. Charbel: modlitwą, postem i pokutą. Pomimo że jest tam już prąd elektryczny, nie będę z niego korzystał. Chcę spędzić czas na modlitwie, skupieniu przy lampie oliwnej, również nocą – mówi ks. Cielecki. Chce ten pobyt ofiarować Bogu także jako dziękczynienie za całe pielgrzymowanie przez 3 lata do ponad 250 parafii, w tym do parafii w Istebnej.