Miniony weekend dla Rycerzy Kolumba z całej Polski, był w dniach 10-11 października celem dorocznej pielgrzymki, która tradycyjnie odbywa się w Sanktuarium Narodowym w Częstochowie. Pielgrzymka rozpoczęła się w piątek Mszą św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, Kapelana Stanowego Rycerzy Kolumba w Polsce i zakończyła się Apelem Jasnogórskim. Sobota, była dla uczestników pielgrzymki czasem formacji, podczas której rycerze i towarzyszące im rodziny, mogli wysłuchać konferencji ks. prof. Pawła Bortkiewicza i prof. Grzegorza Górskiego. Kulminacyjnym punktem drugiego dnia spotkania była Eucharystia sprawowana przez abp. Depo. Po zakończeniu Liturgii, jasnogórskie Wały w niecodzienny sposób zamieniły się w rzekę biało-żółtych szarf, gdzie rycerze uczestniczyli w Drodze Krzyżowej.
Tożsamość
„Każda pielgrzymka na Jasną Górę to powrót do źródeł - do miejsca, w którym przez wieki bije duchowe serce Polski”
-zapewniają rycerze. Rodzinna Pielgrzymka Rycerzy Kolumba wpisuje się w tą wielowiekową tradycję, a słowa bł. kard. Stefana Wyszyńskiego: „Dla nas po Bogu największa miłość to Polska” są dla członków organizacji nie tylko pięknym mottem, ale programem życia i manifestem odpowiedzialności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Karol Porwich
Rodzinna Pielgrzymka Rycerzy Kolumba na Jasną Górę

Patriotyzm jest jednym z filarów misji Rycerzy Kolumba. Podczas konferencji przypominał o tym ks. prof. Paweł Bortkiewicz, który również należy do organizacji.
Patriotyzm jest formą przeżywania odpowiedzialności za naszą ojczyznę, która wynika z czwartego przekazania miłości ojca i matki. Ma to konsekwencje dla życia publicznego i lokalnych społeczności
Reklama
– podkreślał kaznodzieja. Zdaniem prelegenta, tematy patriotyczne są niejednokrotnie odrzucane i uznawane w Kościele jako polityczne, do których „Kościół nie powinien się mieszać”.
Tymczasem nie ma patriotyzmu bez odniesienia się do Boga, bo patriotyzm wyrasta z Dekalogu. Myślę, że musimy mówić o patriotyzmie, musimy wychowywać się wzajemnie do patriotyzmu, bo jest to temat wbrew pozorom dzisiaj zarzucony. Z jednej strony cieszymy się na przykład, że młodzież fascynuje się żołnierzami niezłomnymi, ale z drugiej strony trzeba sobie uświadomić, że poziom wiedzy historycznej wśród młodzieży - także wśród starszych - jest bardzo znikomy
– wyjaśniał ks. Bortkiewicz.
Kapłan podkreślił w rozmowie z portalem niedziela.pl, że „Rycerze Kolumba są naprawdę fantastyczną wspólnotą".
Sama nazwa, Rycerze Kolumba, która może wydawać się dość dziwna, wymagałaby krótkiego wyjaśnienia. Mianowicie Kolumb jest dla nas oczywiście odkrywcą Ameryki i de facto jej ewangelizatorem, bo dzięki niemu katolicyzm i chrześcijaństwo przybyło na kontynent amerykański. Natomiast w świetle współczesnych ruchów lewicowych, które od początku XX wieku w Ameryce mocno zaczęły się kumulować, Kolumb stał się opresorem i agresorem. To zresztą zostało potwierdzone chociażby w czasie Black Lives Matter, gdzie pomniki Kolumba były namiętnie niszczone
– zauważa teolog.
Dlatego błogosławiony ksiądz Michael McGivney stworzył właśnie tą organizację, której celem jest przywracanie tożsamości - w tym wypadku amerykańskiej - ale myślę, że w ogóle tożsamości chrześcijańskiej na całym świecie
– podkreśla istotę ks. Bortkiewicz.
„Mamy prawo z podniesionym czołem spoglądać w naszą przeszłość i zarazem domagać się jej uszanowania od tych, którzy bezrozumnie próbują ją niszczyć”
- ks. Paweł Bortkiewicz.
Kapelan Stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce abp Wacław Depo również w homilii otwierającej pielgrzymkę zaznaczył, że „nie ma prawdziwego patriotyzmu bez zakorzenienia w wierze”.
Polska historia uczy nas, że nasza tożsamość narodowa wyrastała zawsze z Ewangelii - z krzyża, który stał się znakiem naszego trwania, i z zawierzenia Bogu, które pozwalało nam przetrwać najtrudniejsze czasy – podkreślał arcybiskup. Następnie hierarcha zaapelował, aby „w czasach, gdy fałszywe ideologie próbują redefiniować prawdę, dobro i naturę człowieka, naszym zadaniem jako katolików i patriotów jest - jak Salomon - prosić Boga o serce rozumne do rozróżniania dobra i zła.
Miłosierdzie
Niepodważalnym jest fakt, że Rycerze Kolumba są organizacją charytatywną - autentycznie dobroczynną - i największa organizacją charytatywna na świecie zrzeszającą w swoich strukturach około 2 mln 200 tys. mężczyzn. Jako największa, męska organizacja, Rycerze Kolumba stanowią fenomen, a widoczna w jej strukturach wspólnotowość, jedność, braterstwo i działanie miłosierdzia, są związane z obroną wiary i tożsamości chrześcijańskiej. Częstochowskie spotkanie było również połączone z dziełem miłosierdzia, podczas którego członkowie organizacji zebrali dary na rzecz ośrodków proadopcyjnych w Częstochowie.
Karol Porwich
Rodzinna Pielgrzymka Rycerzy Kolumba na Jasną Górę

Być jak falochron
Prof. Grzegorz Górski, Rycerz Kolumba, podczas swojego wystąpienia, przypomniał historię Polski, którą porównał do służby bycia „falochronem” chroniącym Europę przed kolejnymi falami zła:
Po raz pierwszy byliśmy tym falochronem w 1920 roku, po raz drugi – w latach 80., a dziś stajemy naprzeciw trzeciej fali - odejścia od fundamentów cywilizacyjnych i wartości
– zauważa polski prawnik i wykładowca akademicki.
Dziś ta walka nie toczy się już na polach bitew, lecz w szkołach, mediach i rodzinach. Przeciwnik nie przychodzi z zewnątrz, ale próbuje rozmontować fundamenty od środka, podważając sens małżeństwa, naturę człowieka, prawo do życia i godność osoby
Reklama
– podkreślał prof. Górski. Mówca na zakończenie swojej konferencji uspokoił słuchaczy mówiąc:
Nie wolno nam ulec zwątpieniu. Historia uczy, że każda fala prędzej czy później się załamuje. I niezależnie od tego, co się dzieje, prawdziwym Panem historii jest Bóg. I to On prowadzi nas do ostatecznego zwycięstwa.
Zostać rycerzem
Dzisiaj wszyscy spoglądają w stronę młodego pokolenia i zastanawiają się w jaki sposób można zaangażować ich do aktywności na różnych poziomach życia społecznego. Sekretarz stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce, Krzysztof Zuba wie, że chcąc trafić do młodych osób nie można być nauczycielem, ale należy być świadkiem:
I właśnie do tego też zachęcamy Rycerzy Kolumba i ich rodziny, żeby inni - zwłaszcza młodzi - patrząc na nas, chcieli naśladować nasze wartości. Zuba podkreśla możliwości, które płyną z przynależności do organizacji, również takich osób, które z różnych powodów nie mogą samodzielnie zrealizować własnych, ciekawych projektów. – Wymogiem jest ukończenie 18-ego roku życia, a górnej granicy nie ma, dlatego nasze rady są różnorodne, jeśli chodzi o wiek i wykształcenie. Dzięki temu każdy znajduje przestrzeń dla siebie. Poza tym jest taka niepisana zasada rycerska, że każdy może zgłosić program i po akceptacji bardzo szybko zostaje liderem - my mówimy dyrektorem tego programu
– wyjaśnia sekretarz stanowy.
Także Delegat Stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce, Tomasz Wawrzykowicz, zwraca uwagę w jaki sposób organizacja, którą reprezentuje, zapewnia budowanie relacji wielopokoleniowych:
Mamy wewnętrzne grupy na platformach społecznościowych, gdzie komunikujemy się z liderami rad lokalnych w parafiach. Tam codziennie obserwuję wpisy, którymi jestem naprawdę podbudowany. Widzę codziennie jakieś dzieło na rzecz rodzin potrzebujących czy bratnią pomoc wewnątrz organizacji. Tam gdzie trzeba przeprowadzić jakieś prace w kościele na parafii, to rycerze zawsze odpowiadają pomocą. I to jest dla mnie najbardziej satysfakcjonujące i budujące
- zapewnia Wawrzykowicz. I wyjaśnia:
My działamy przede wszystkim lokalnie. Rycerze działają w parafiach i wspierają swojego proboszcza, co jest głównym polem naszych działań. A my jako Rada Stanowa koordynujemy działania i tylko podpowiadamy - nie narzucamy. Nie chcemy przytłaczać odgórnymi programami - pozostawiamy inicjatywę. Oczywiście są pewne działania, które promujemy centralnie. Natomiast to rady realizują swoje bieżące pomysły, które są właśnie inicjatywą rycerzy lokalnych i dla każdego jest szansa spełnienia swoich talentów
– zachęca do zapoznania się z działalnością rycerz delegat.
Jak zapewnia prof. Grzegorz Górski, „rycerskość towarzyszy raczej młodemu wiekowi”.
No może nie temu najmłodszemu, ale wystarczy spojrzeć na zamiłowanie z jakim dzieci, młodzi chłopcy używają różnych mieczy, łuków, włóczni. To jest coś, co jest we krwi. A nam powinno chodzić właśnie o to, aby ciągłość tego przyzwyczajenia i spojrzenia młodych ludzi kształtować. A to jest rola dla starszych, którzy mogą przyciągać choćby swoje własne wnuki
– zauważa profesor.
Karol Porwich
Rodzinna Pielgrzymka Rycerzy Kolumba na Jasną Górę

Duma
Stanisław Dziwiński, delegat rejonowy, rejonu nr 13 w Częstochowie ma świadomość wyzwań z jakimi mierzy się we własnym regionie. Jest dumny z działań, które podejmuje wraz ze swoimi rycerzami:
Dlatego modlimy się o ład moralny w naszej ojczyźnie, bo jest ona zagrożona nie tylko z zewnątrz ale również od wewnątrz atakami na Kościół i rodziny. Bronimy tych, którzy nie mogą się bronić samodzielnie, jak i tych najmłodszych. Bronimy życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Anna Sosnówka przyjechała wraz ze swoim mężem Marianem z Janowa Lubelskiego:
Jestem pierwszy raz na takim spotkaniu rycerzy, a przynależność męża do organizacji znoszę bardzo dobrze. Jestem zachwycona i bardzo zadowolona z tego faktu. Cieszę się, że mąż akurat wybrał taki zakon rycerski. Robi dużo dobrego razem ze swoją wspólnotą. Jak najbardziej popieram jego działalność i zachęcam też innych panów do wstąpienia w szeregi Rycerzy Kolumba
– zwierza się.
Nasz proboszcz bardzo nas w wspomaga w działaniach. Mamy super kapłana. Nawet busa nam wypożyczył na wyjazd do Częstochowy, za co jesteśmy mu wdzięczni
– z wdzięcznością i dumą przyznaje z kolei Bartosz Szabat, który przyjechał też z rejonu 63 w Janowie Lubelskim.
Ksiądz Krzysztof Kaczmarek, dziś jest kapelanem w radzie 18015 w Chełmnie nad Nerem. Z rycerzami związany jest już od kilku lat. Dziś jest dumny z działań, które podejmowane są przez rycerzy w radach, z którymi współpracował i koncentruje się na działalności nowo powstałej.
Cieszę się, że w ogóle udało się zmobilizować tylu mężczyzn, którzy chcieliby coś więcej zrobić przy parafii i dla Kościoła. Mam nadzieję, że będzie dużo dobra - co Pan Bóg da
– z entuzjazmem dodaje kapłan.