Tegoroczna Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka do Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie była wyjątkowo liczna, gdy chodzi o frekwencję. Rozpoczęła się Różańcem z procesją pocztów sztandarowych. Później swoim świadectwem podzielił się Adrian Pakuła, twórca i koordynator rekolekcji ODDANIE33, który przyjechał z Poznania. Zwrócił uwagę, że modlitwy członków Żywego Różańca dopomagają Matce Bożej w ratowaniu dusz:
- Jeśli my, będziemy walczyć modlitwą, oddaniem o każdą z dusz, tak jak matka walczy o dziecko, to da się każdego uratować. Tak się módlmy na różańcu jakbyśmy walczyli o dziecko i tak się zaangażujmy w oddanie, jakby od tego zależało zbawienie dusz. Matka Boża nam to uświadamia, że nasze modlitwy dopomagają w ratowaniu dusz dla Nieba i to jest niesamowita łaska - mówił do uczestników pielgrzymki Adrian Pakuła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W pielgrzymce uczestniczyło również 9 nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej, którzy przybyli z Londynu z ks. Zygmuntem Zapaśnikiem, byłym ojcem duchownym w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu. Podczas pielgrzymki pobłogosławiono również różańce, które otrzyma każda parafia diecezji.
Reklama
Pasterz diecezji, jeszcze przed Eucharystią, zauważył, że świadectwo życia Adriana Pakuły, może być dobrym impulsem, by jeszcze bardziej niż dotąd włączyć się w modlitwę różańcową:
Głównym punktem spotkania była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego z procesją pocztów sztandarowych. - Różaniec to jest nasz oręż duchowy, to jest nasze świadectwo apostolatu, za które pragnę wszystkim członkom Żywego Różańca i wszystkim tworzącym wspólnotę Margaretki bardzo serdecznie podziękować. Muszę przyznać, że jest to najliczniejsza w tym roku pielgrzymka do sanktuarium w Rokitnie. To nasze spotkanie to przede wszystkim modlitwa dziękczynna za tę obecność Matki Bożej w naszych wspólnotach parafialnych i za tę drogę maryjną do Jezusa, którą realizujemy przez apostolat różańcowy - mówił pasterz diecezji we wstępie do Mszy św. - Mam tą świadomość, mam to poczucie jak wiele Kościół zarówno lokalny, jak i powszechny zawdzięcza członkom Żywego Różańca. Czasami może jest ciężko, trudno, bo są różne trudności i niedomagania, także zdrowotne, ale tym bardziej dzięki temu zmaganiu ta modlitwa jest wartościowa - dodał pasterz diecezji.
Reklama
Homilię wygłosił ks. Marcin Kliszcz, kustosz sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Zauważył on, że pielgrzymka jest okazją do dziękczynienia Bogu za dar modlitwy różańcowej, a także okazją do wzmocnienia wiary, nadziei i ufności, po to, by rzeczywiście stać się „pielgrzymami nadziei”:
Stowarzyszenie Żywego Różańca, które działa w większości parafii naszej diecezji, w przyszłym roku będzie obchodziło jubileusz 200-lecia. Zrodziło się w Lyonie w 1826 roku z inicjatywy francuskiej misjonarki bł. Pauliny Jaricot. W zamyśle założycielki Różaniec był wielkim zapleczem modlitewnym dla misji. Struktura Żywego Różańca rozprzestrzeniła się dynamicznie i dziś jest obecna na całym świecie.