W niedzielę 13 grudnia 1981 r. na ulicach polskich miast pojawiły się opancerzone wozy, czołgi i tzw. koksowniki, przy których grzali się zmarznięci żołnierze. O północy z 12 na 13 grudnia w telewizji wystąpił gen. Jaruzelski, informując o wprowadzeniu na terytorium całego kraju stanu wojennego i utworzeniu Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON). Tej grudniowej nocy zostało aresztowanych i internowanych (jeden z największych ośrodków internowania znajdował się w zakładzie karnym w Załężu k. Rzeszowa) tysiące działaczy „Solidarności”, w tym ok. 200 z terenu ówczesnego województwa rzeszowskiego. Wielką rolę w niesieniu pomocy aresztowanym i internowanym oraz ich rodzinom odegrał (będący pod „stałą obserwacją”) Komitet Pomocy dla Uwięzionych i Internowanych, mający swoją siedzibę przy kościele Ojców Bernardynów w Rzeszowie. W odpowiedzi na wprowadzenie stanu wojennego, w rzeszowskiej WSK „PZL” rozpoczęto strajk na czterech wydziałach, do których wkrótce dołączyło pięć następnych (według raportów WUSW strajk podjęło ok.1,5-2,5 tys. pracowników). Po rozmowach z prokuratorami wojskowymi większa część strajkujących przerwała protest. Natomiast niepowodzeniem zakończyły się próby zorganizowania strajku m.in. w Rzeszowskim Przedsiębiorstwie Robót Elektrycznych i Rzeszowskim Przedsiębiorstwie Robót Zmechanizowanych i Sprzętu Budowlanego „Dźwig”. Przygotowując od wiosny 1981 r. wprowadzenie stanu wojennego, komuniści liczyli się z ofiarami śmiertelnymi. Już kilka dni po jego ogłoszeniu doszło do tragicznych wydarzeń w kopalni „Wujek” w Katowicach – od kul śmierć poniosło 9 górników.
21 marca 1982 r. w Przemyślu aresztowano pod zarzutem kolportażu ulotek Mieczysława Rokitowskiego, który po przewiezieniu do aresztu w Załężu został skatowany na śmierć. Kilka dni później – w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach – poniósł śmierć działacz „S” z Rzeszowa Stanisław Kot. Niemal natychmiast po wprowadzeniu stanu wojennego rozpoczęła się w szkołach (m.in. w SP w Kolbuszowej Górnej) i zakładach pracy akcja usuwania krzyży. W jednym z szyfrogramów WUSW w Rzeszowie z dnia 23 kwietnia 1982 r. czytamy: „Z posiadanego rozpoznania wynika, że w dalszym ciągu na terenie dwóch wydziałów (W-53 i W-57) WSK „PZL-Rzeszów” praktykowane są 4-5 minutowe modlitwy przed krzyżami zawieszonymi w halach produkcyjnych tych wydziałów. Odbywają się one w czasie przerwy śniadaniowej od godz. 11. Natomiast w listopadzie 1982 r. informowano władze w Warszawie o modlitwach pracowników drugiej zmiany zakładu „Zelmer” w Rzeszowie pod krzyżami zawieszonymi w halach produkcyjnych trzech wydziałów (PR-10, PR-20, PR-90).
13 marca 1982 r. zatrzymano „do wyjaśnienia” pięciu studentów Politechniki Rzeszowskiej, po tym jak złożyli przed pomnikiem Tadeusza Kościuszki dwie wiązanki kwiatów i zapalili znicze. „Wszyscy mieli na rękawach żałobne opaski”. Tego typu wydarzenia stały się inspiracją do powstania piosenki „Zakazane kwiaty, niepodległa Polska”, którą śpiewał Jan Pietrzak.
33. rocznica wprowadzenia stanu wojennego jest przede wszystkim okazją do modlitwy w intencji jego ofiar, której powinna towarzyszyć głęboka refleksja nad polskim dziś i polskim jutro.
ARCHIWUM STOWARZYSZENIA STUDENCI DLA RZECZYPOSPOLITEJ
13 grudnia 2012 r. minie kolejna rocznica ogłoszenia stanu wojennego w Polsce. Pamiętna audycja nadana w zimowy poranek 13 grudnia 1981 r. na długo zmieniła realia życia Polaków. Na ulice miast wyjechały czołgi, najważniejsze instytucje państwowe uległy militaryzacji, zaostrzono cenzurę, wprowadzono godzinę milicyjną. Pomimo że obrazy z tamtych lat stają się coraz mniej ostre, to z każdym rokiem temat stanu wojennego zyskuje nowe ujęcia i omówienia. Budujące jest to, że podejmują go również ludzie młodzi, o czym świadczy tegoroczna ogólnopolska inicjatywa stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej „Raport z oblężonego Państwa”
Nazwa projektu jest bezpośrednim odwołaniem do tytułu tomu poezji Zbigniewa Herberta „Raport z oblężonego Miasta”, w którym poeta ukrył przed cenzurą pod nazwą mitycznego Miasta paralelę do sytuacji Polski. Herbert przyjąwszy rolę kronikarza, spisuje poetycko dzieje rzeczywistego oblężenia i społecznych rewolt. W rytm nieskończonych tygodni wpisują się pogłosy broniącego się Miasta - manifestacje i strajki są ostro tłumione, mnożą się niewyjaśnione zniknięcia i morderstwa, przeprowadzane są fingowane procesy sądowe. Kolejne wersy lirycznego raportu oddają atmosferę codzienności lat 80.: poczucia niepewności i zagrożenia, zwątpienia w sprawiedliwość i ludzką wrażliwość. Herbert nie zapomina o obrońcach Miasta, którzy wziąwszy na swoje barki odpowiedzialność za Polskę, deklarują, że „obrona trwa i będzie trwała do końca”. Zadanie, jakie stawiają przed sobą organizatorzy happeningu, to nie tyle przyjęcie „pośledniej roli kronikarza”, który ma wiernie odtworzyć „dzieje oblężenia”, ile wspomnienie heroicznej postawy obrońców Miasta-Polski. Obrońców, którzy w obliczu „niepewnej wolności”, przytłaczającej przewagi wrogów, pozbawieni realnego wsparcia domniemanych „sojuszników” - bo, zgodnie z prawem dziejowej sprawiedliwości, „ci, których dotknęło nieszczęście, są zawsze samotni” - pozostają nieprzerwanie po stronie „niezłomnych”.
Leon XIV jest głęboko zakorzeniony w teologii, a przede wszystkim w duchowości i myśli św. Augustyna – mówi o. Gianfranco Casagrande, kustosz relikwii świętego biskupa Hippony. Jego zdaniem skorzysta na tym cały Kościół. Pomoże to w głębszym przylgnięciu do Chrystusa zmartwychwstałego, bo tylko z tego, jak podkreśla, rodzi się jedność, poczucie, że jesteśmy braćmi i siostrami.
O. Casagrande jest przełożonym wspólnoty augustianów w Pawii, gdzie czczone są relikwie św. Augustyna. Jest przekonany, że ten starożytny Ojciec Kościoła będzie wspierał posługę Leona XIV. Symbolicznym tego wyrazem jest świeca, którą augustianie w Pawii zapalili przy grobie swego założyciela, jak tylko dotarła do nich wiadomość o wyniku konklawe. Jak mówi, to właśnie tu znajduje się też serce nowego Papieża.
Abp Józef Kupny udzielił także młodzieży sakramentu bierzmowania.
– W czwartek mogliśmy zobaczyć działanie Ducha Świętego, kiedy został wybrany papież Leon XIV – mówił podczas uroczystości odpustowych w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława abp Józef Kupny.
Abp Józef Kupny przewodniczył uroczystościom odpustowym we wrocławskiej parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława, udzielił także młodzieży sakramentu bierzmowania. W homilii przypominał, jak zesłanie Ducha Świętego zmieniło apostołów w wieczerniku. – W czwartek mogliśmy zobaczyć działanie Ducha Świętego, kiedy został wybrany papież Leon XIV. Miałem okazję poznać go wcześniej w grudniu ubiegłego roku podczas wizyty w Watykanie – wspaniały człowiek, bardzo życzliwy, otwarty, słuchający. Ale najważniejsze jest to, że Duch Święty przygotował go do pełnienia tej posługi – mówił do młodych i wiernych zgromadzonych na uroczystości metropolita wrocławski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.