Reklama

Ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukraina

Czy Rosjanie wkroczą?

Ukraińskie wojsko nadal prowadzi operację antyterrorystyczną, zajmując kolejne obszary kontrolowanego przez finansowanych i uzbrajanych przez Rosję separatystów. Jak informują reporterzy przebywający na wyzwolonych wschodnich terenach Ukrainy, do opuszczonych miast i miejscowości wracają mieszkańcy, a wraz z nimi życie. Jednak część polityków, w tym także polskich, alarmuje, że całkiem możliwe jest wkroczenie rosyjskich wojsk na tereny Ukrainy. Argumentują, że Putin stał się zakładnikiem własnej, agresywnej polityki i nie może odpuścić marzeń o odbudowie imperium. Całkiem możliwa porażka separatystów pogrzebałaby marzenia rosyjskiego prezydenta.

Rosja zgromadziła przy granicy z Ukrainą liczne oddziały wojskowe, o czym poinformował amerykański wywiad. Rosjanie mogliby wejść w „misji pokojowej”, „broniąc” pokonanych separatystów. Sytuacja jest szalenie trudna, a nuncjusz apostolski w tym kraju, abp Thomas Gullickson, zaapelował o modlitwę w intencji Ukrainy, mówiąc: – Bardzo się boję, że jeśli destabilizacja będzie się utrzymywała, to Kościół katolicki zniknie z Ukrainy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

USA

Polski Ukrainiec z Giżycka biskupem diecezji greckokatolickiej w USA

Urodzony w Giżycku w rodzinie przesiedleńców ukraińskich ks. Bohdan Danyło 7 sierpnia br. został mianowany przez papieża Franciszka biskupem eparchii (diecezji) Saint Josaphat in Parma dla Ukraińców w Stanach Zjednoczonych. 43-letni nominat był dotychczas rektorem greckokatolickiego seminarium św. Bazylego na terenie tej eparchii.

Ks. Bohdan Danyło urodził się 27 maja 1971 r. w Giżycku, ale kilka lat później cała rodzina przeniosła się do Przemyśla i tam ukończył on szkołę podstawową i średnią. W 1990 r. wstąpił do metropolitalnego seminarium duchownego w Lublinie, rozpoczynając jednocześnie studia na KUL-u. W 1992 r. rodzina wyjechała na stałe do USA. I tam, na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie, kontynuował studia, kończąc je w 1996 r. bakalaureatem z teologii. 1 października 1996 r. w katedrze greckokatolickiej w Stamfordzie przyjął święcenia kapłańskie.

Reklama

Studiował na Akademii Teologicznej św. Włodzimierza w Crestwood (stan Nowy Jork) oraz na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu w Rzymie. Był wicerektorem, a potem został rektorem w seminarium duchownym św. Bazylego w Stamfordzie. Zna języki: angielski, ukraiński, polski i rosyjski.

Szpital dla Gazy

Caritas Polska rozpoczyna zbiórkę funduszy na środki medyczne dla mieszkańców Gazy. O pomoc dla miasta znajdującego się w dramatycznej sytuacji humanitarnej apeluje Caritas Internationalis.

Zebrane przez Caritas Polska środki finansowe zostaną przekazane do Caritas Jerozolima, ta zaś zakupi niezbędne medykamenty i przekaże je zespołowi Caritas w Gazie.

Akcja SZPITAL DLA GAZY jest prowadzona do odwołania.

Akcję można wspomóc, wysyłając SMS z hasłem GAZA pod numer 72052 (koszt: 2,46 zł z VAT) lub wpłacając środki na konto Caritas: PL 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384, z dopiskiem: GAZA.

Szczegóły są dostępne na stronie: www.akcjecaritas.com.

Ludzie

Abp Giuseppe Lazzarotto

Nuncjusz apostolski w Izraelu abp Giuseppe Lazzarotto uważa, że chrześcijanie mają szczególną rolę do odegrania w kwestii pokojowej przyszłości Ziemi Świętej. – Modlitwa o pokój to jedno, ale nie wystarczy tylko mówić o tym w kazaniach, trzeba także pracować dla pokoju – stwierdził arcybiskup. Jego zdaniem, jedynie prawdziwym rozwiązaniem konfliktu byłoby, gdyby żydzi, chrześcijanie i muzułmanie weszli na drogę pokoju i niestosowania przemocy. – Rozwiązania konfliktu nie należy pozostawiać w rękach polityków, bo – jak dotąd – nie byli oni w stanie znaleźć odpowiedniej drogi.

Myśli wciąż aktualne

Szukając Boga, człowiek musi odnajdywać siebie, skoro sam jest podobieństwem Boga. Nie odnajdzie siebie inaczej.
Jan Paweł II

Krótko

Władimira Putina i jego politykę popiera coraz więcej Rosjan – wynika z najnowszego sondażu. Według Centrum Analitycznego Jurija Lewady, obecne notowania społeczne prezydenta Rosji przekraczają już 87 proc.

Rosja ukarała sankcjami gospodarczymi te kraje, które wprowadziły je względem Federacji. Przez rok będzie obowiązywał zakaz importu towarów rolnych. W tym samym czasie Rosja wzmocniła swoją obecność wojskową na granicy z Ukrainą.

Zestrzelenie nad wschodnią Ukrainą malezyjskiego samolotu pasażerskiego z prawie 300 osobami na pokładzie mogło być pomyłką. Sprawcy chcieli zestrzelić samolot Aerofłotu – oświadczył szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko. Chodziło o pretekst, pod którym Rosjanie mieliby wejść na wschodnią Ukrainę.

Hiszpania wprowadziła embargo na eksport broni do Izraela. Ma to związek z sytuacją w Strefie Gazy.

Izrael ogłosił, że wycofuje się ze Strefy Gazy, bo wojsko osiągnęło założone cele, czyli zniszczenie tuneli Hamasu.

W Libii panuje coraz większy chaos. Z najbogatszego kraju regionu uciekają obcokrajowcy. Zamykane są też ambasady. Na ulicach walczą różnego rodzaju milicje i oddziały wojska. Libia coraz bardziej się islamizuje.

Barack Obama oświadczył, że zezwolił na ataki na islamistów w Iraku. Jak podkreślił, Stany Zjednoczone podejmują działania, aby zapobiec „ludobójstwu”.

W Chinach ponad 400 osób zginęło, blisko 2 tys. zostało rannych i 12 tys. domów uległo zniszczeniu w potężnym trzęsieniu ziemi w prowincji Yunnan.

Wirus ebola zbiera śmiertelne żniwo. W Afryce w wyniku zarażenia zmarło już prawie 1000 osób. Pocieszająca jest historia dwójki amerykańskich lekarzy zarażonych wirusem, którym podano eksperymentalny lek. Pacjenci wkrótce wyzdrowieli.

Polskie MSW stanowczo odradziło podróże do Liberii, Sierra Leone i Gwinei. W zachodniej Afryce szaleje wirus ebola.

2014-08-12 13:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję