Reklama

Franciszek

Papież powrócił do Watykanu, podziękował Maryi za ocalenie życia

Papież Franciszek o 12.02 wyjrzał z małego balkonu na drugim piętrze (lub piątym, licząc od wejścia, które znajduje się na czwartym piętrze) szpitala Gemelli, gdzie był hospitalizowany przez prawie 40 dni z powodu obustronnego zapalenia płuc. Na wózku inwalidzkim podszedł do otwartego okna i pozdrowił tłum gestami dłoni i uniesionym palcem. W drodze do Watykanu zatrzymał się przy bazylice Santa Maria Maggiore,

2025-03-23 14:09

[ TEMATY ]

Bazylika

Santa Maria Maggiore

papież Franciszek

ocalenie życia

Vatican News

Papież powrócił do Watykanu

Papież powrócił do Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pozdrawiając zgromadzonych przed Kliniką Gemelii Ojciec Święty powiedział „Dziękuję wszystkim, Widzę tę panią z żółtymi kwiatami, jest wspaniała”. W ten sposób zakończył się jego czwarty pobyt w Franciszka rzymskim szpitalu, najdłuższy podczas jego pontyfikatu.

W drodze do Watykanu Ojciec Święty zatrzymał się przy bazylice Santa Maria Maggiore. Wręczył kardynałowi Makrickasowi kwiaty, prosząc aby złożył je przed obrazem Salus Populi Romani i w ten sposób wyraził wdzięczność Maryi za ocalenie swego życia. Po krótkim postoju w Santa Maria Maggiore papież Franciszek przybył do Domu Swiętej Marty, wjeżdżając Fiatem cinquecento przez Porta del Perugino. Ojciec Święty miał zatyczki do nosa ułatwiające oddychanie. W ten sposób rozpoczęła się dwumiesięczna rekonwalescencja zalecona przez lekarzy. Dziś rano, przed opuszczeniem rzymskiego szpitala, papież Franciszek krótko pozdrowił pracowników tej placówki, dziękując im za opiekę.

„Tak szybko, jak to możliwe”, jak powiedział wczoraj dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni podczas briefingu z Gemelli, Ojciec Święty uda się do Domu Swiętej Marty, gdzie zgodnie z zaleceniami lekarzy będzie musiał przestrzegać dwóch miesięcy rekonwalescencji, bez możliwości spotykania się z grupami ludzi lub podejmowania poważnych zobowiązań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: +15 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tu wyspowiadasz się nawet po północy. Wkrótce inicjatywa "24 godziny dla Pana”

2025-03-24 10:52

[ TEMATY ]

spowiedź

24 godziny dla Pana

wielkopostna inicjatywa

Karol Porwich/Niedziela

Jesteś moją nadzieją - pod takim hasłem odbędzie się w tym roku 28 i 29 marca wielkopostna inicjatywa "24 godziny dla Pana". W ramach akcji w wielu kościołach na całym świecie, w tym również w Polsce, przez całą dobę będzie można się wyspowiadać.

Akcję zainicjował papież Franciszek w 2014 roku, zachęcając wspólnoty Kościoła lokalnego do włączenia się w całodobową spowiedź. Dla przykładu sam przystąpił do spowiedzi, a później usiadł w konfesjonale. Podobnie było w kolejnych latach.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Wprowadzenie relikwii bł. Rodziny Ulmów do kościoła św. Stanisława w Rzymie

2025-03-26 09:41

archiwum kościoła św. Stanisława w Rzymie

Abp Adam Szal przewodniczył Eucharystii

Abp Adam Szal przewodniczył Eucharystii

W uroczystość Zwiastowania Pańskiego abp Adam Szal przewodniczył Mszy św. w polskim Kościele św. Stanisława w Rzymie. Podczas Eucharystii wprowadził także relikwie bł. Józef i Wiktorii małżonków oraz ich siedmiorga dzieci.

Homilię wygłosił ks. Witold Burda – postulator w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym bł. Rodziny Ulmów. W homilii wskazała w jaki sposób Bóg pragnie Maryję obdarować swoją łaską wynosząc Ją do niezwykłej roli Matki Syna Bożego. – W podobny sposób Bóg powołał Rodzinę Ulów do małżeństwa i do rodzicielstwa i jednocześnie obdarzył ich niezwykłym powołaniem naładowania Chrystusa w pełni poprzez śmierć męczeńską. Kto wejdzie w logikę Boga, logikę obdarowywania sam staję się darem dla innych – zauważył kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję