Reklama

Prosto i jasno

W Krynicy zapachniało polsko-polską wojną

Niedziela Ogólnopolska 37/2013, str. 48

[ TEMATY ]

polityka

vindicator/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier Donald Tusk podczas 23. Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju ogłosił „koniec kryzysu w Polsce”. Podczas otwarcia tej prestiżowej imprezy, w obecności wybitnych gości z Polski i z zagranicy, powiedział metaforycznie, że kryzys „łomotał do naszych drzwi”, ale jego rząd go nie wpuścił. Aby to potwierdzić, premier potraktował zebranych jak wyborców PO, żonglując danymi statystycznymi tak, aby pokazać, że minione lata przyniosły Polsce rozwój, a prosperity jest przed nami. Mówił o czekającym nas wzroście gospodarczym - jeszcze w tym roku na poziomie 1,5 proc., a w przyszłym przekroczy on nawet 3 proc. Deklarował nowy program polskich inwestycji, uelastycznienie czasu pracy, a także zmiany zasad inwestowania przez samorządy. W Krynicy premier obiecywał wszystkim złote góry, mówił jak ktoś kandydujący w wyborach, a nie jak premier i polityk rządzący Polską już 6 lat.

Reklama

Cóż, jest tak dobrze, a ma być jeszcze lepiej, zapytajmy więc tylko: jak się do tego ma tegoroczna ogromna dziura budżetowa? Dlaczego dług publiczny przed objęciem rządów przez PO-PSL liczył ok. 350 miliardów zł, a obecnie dochodzi do 1 biliona zł? Miał wrócić milion osób emigrujących za pracą, a emigrantów obecnie jest już ponad 2,5 miliona. Premier nie wspomniał, jak znajdzie pracę dla ponad 2 milionów bezrobotnych Polaków w kraju, w tym blisko 300 tys. z wyższym wykształceniem. Oczywiście, byłoby mu niezręcznie wytłumaczyć, dlaczego w pierwszym półroczu tego roku do sądów trafiło ponad 2,2 tys. wniosków o upadłość. W konsekwencji kilka tysięcy Polaków rocznie popełnia samobójstwo, w większości z powodów ekonomicznych. Podwyżka VAT miała obowiązywać tylko do roku 2012, potem do 2014, a obecnie przedłużono ją do 2016 r. włącznie. Czy tak wygląda koniec kryzysu? Moim zdaniem, premier w Krynicy potraktował licznych szefów rządów, ministrów, poważnych inwestorów zagranicznych, bankowców, przedsiębiorców oraz ekonomistów w swoim stylu - jako wyborczych lemingów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ci jednak na bajeczki premiera nie dali się nabrać. Przedsiębiorca Roman Kluska, odnosząc się do polityki gospodarczej rządu Donalda Tuska, a także do tego, w jakich warunkach funkcjonują dziś pracodawcy, powiedział, że państwo dławi inicjatywę, przedsiębiorczość, aspiracje tych, którzy chcą uczciwie pracować. Stwarza im się tor przeszkód, który wymusza działanie w bok... Założyciel Optimusa nie zostawił suchej nitki na poczynaniach gabinetu PO-PSL. Skrytykował ogromny aparat biurokratyczny, który próbuje wejść w każdą dziedzinę życia, usiłując choćby regulować, czy ojciec może dać klapsa dziecku... - W moim owczarskim gospodarstwie muszę starać się o wycięcie każdego krzaka. Jestem cały czas poddawany ogromnej inwigilacji i kontroli. Jaki to niepotrzebny koszt! Ilu ludzi zamiast produkować, liczy owce, kolczyki itd. Państwo wydaje miliardy na kontrole rzeczy bzdurnych, a nie ma na autostrady, szkoły czy przychodnie zdrowia. Trzeba wstrząsnąć rządzącymi: zamiast regulować wszystko, skupcie się na rzeczach naprawdę ważnych - mówił Roman Kluska.

Reklama

W Krynicy był także prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przedstawił zręby swojego planu gospodarczego w kontrze do propozycji premiera Tuska. Deklarował, że PiS po przejęciu władzy wprowadzi podatek od giełdowych transakcji finansowych i hipermarketów, da ulgi podatkowe na inwestycje, dokona cięć w administracji. Zapowiedział podwyższenie górnej stawki podatku dochodowego dla bogatych, a równocześnie wprowadzenie szeroko zakrojonych możliwości odliczeń od podatków - odliczyć będzie można m.in. inwestycje, co ma zachęcić Polaków do lokowania swojego kapitału w środki trwałe. Podkreślił, że proponowane reformy mają wpłynąć na zbudowanie w Polsce silnej klasy średniej. Zasadniczym celem polityki ma być praca. Praca jako wartość sama w sobie, ale także praca jako mechanizm, który ma powstrzymać zapaść demograficzną. Praca i mieszkanie - to dwie przesłanki, które są potrzebne, by powstrzymać tę zapaść.

Prezes Jarosław Kaczyński, odnosząc się do słów premiera, że kryzysu już nie ma, powiedział, że uwierzy, jak usłyszy to od konkretnych rodzin, a nie od rządzących.

Faktycznie, premier Tusk, ogłaszając koniec kryzysu, nową „zieloną wyspę”, nową ofensywę gospodarczą… nie kreślił jakiejś groźnej wizji przed Polską. To była typowa polityczna megalomania człowieka całkowicie oderwanego od rzeczywistości. Groźnie natomiast zabrzmiały jego słowa, że zrobi wszystko, aby „Kaczyńskiego nie dopuścić do władzy”. Rzekomym powodem ma być jego faszyzm, narodowe poglądy, sojusz ze środowiskami neonazistowskimi. - To on jest patronem tych, którzy kompromitują Polskę - powiedział premier.

Zapowiedź niedopuszczenia PiS do władzy za każdą cenę i wszelkimi środkami, zapowiedź walki z „faszystowskim kaczyzmem”, do upadłego wskazuje, że cichaczem rząd przygotowuje rozwiązania niemające nic wspólnego - najdelikatniej mówiąc - z demokracją. Może się to okazać już 11-14 września br., podczas ogólnopolskich dni protestu.

* * *

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997 - 2001, w latach 2005-11 senator RP;
www.ryszka.com

2013-09-09 15:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tysiące Irakijczyków na ulicach Bagdadu

[ TEMATY ]

polityka

konflikt

Iran

pict rider/fotolia.com

Tysiące Irakijczyków zgromadziły się w centrum Bagdadu, by wziąć udział w procesji żałobnej ku czci irańskiego generała Kasema Sulejmaniego i jego adiutanta. Wznoszone są okrzyki „Śmierć Ameryce!” Ludzie niosą flagi Iraku i sztandary PFM.

Zgodnie z programem uroczystości żałobnych, jakie opracowały Ludowe Siły Mobilizacyjne (PMF), procesja żałobna rozpocznie się w silnie strzeżonej rządowo-dyplomatycznej Zielonej Strefie w Bagdadzie na zachodnim brzegu rzeki Tygrys, a następnie wyruszy do oddalonego o 102 km świętego dla szyitów miasta Karbala, by zakończyć się w innym świętym mieście szyitów - An-Nadżafie (144 km od Bagdadu).
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienia Franciszka o konklawe: kardynałowie są odcięci od świata

2025-04-30 07:17

[ TEMATY ]

konklawe

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Uczestnicy konklawe są całkowicie odcięci od świata - okna są zamknięte, a sygnały radiowe ekranowane; nie wolno mieć telefonów, komputerów ani żadnych innych urządzeń elektronicznych - wspominał Franciszek w swojej autobiografii. Papież jest jedyną osobą, która może zdradzić tajemnice konklawe.

W środę, 7 maja ma rozpocząć się konklawe, by wybrać następcę papieża Franciszka. Zasady przeprowadzenia wyborów określa wydana w 1996 roku przez papieża Jana Pawła II Konstytucja Apostolska Universi Dominici Gregis. Zakłada ona m.in. zachowanie tajmenicy konklawe. Jedyną osobą, która może uchylić kulisów wyborów, jest sam papież, co Franciszek zrobił w swojej autobiografii pt. "Nadzieja".
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/80 lat temu wyzwolono obóz koncentracyjny Ravensbrueck

2025-04-30 10:04

[ TEMATY ]

rocznica

Niemcy

obóz koncentracyjny

naziści

Ravensbrueck

Adobe Stock

Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck

Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck

80 lat temu, 30 kwietnia 1945 r., wyzwolono niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Ravensbrueck w Brandenburgii. Wśród więzionych tam osób było blisko 40 tys. Polek, z których wiele deportowano na wschód Niemiec po upadku powstania warszawskiego. Obóz przeżyło około 8 tys. polskich więźniarek.

Obóz koncentracyjny Ravensbrueck w Brandenburgii służył od 1939 r. jako obóz dla kobiet. W kwietniu 1941 r. utworzono tam również obóz męski, a w czerwcu 1942 r. zorganizowano obóz dla młodych kobiet i dziewcząt. Do głównego obozu koncentracyjnego przyłączono ponad 40 podobozów, w których więźniowie musieli wykonywać prace przymusowe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję