Reklama

Wiara

Rozważania na XXIX niedzielę zwykłą

Panie, ucz mnie tak służyć innym, jak Ty nie przestajesz służyć mnie!

Bliskość Boga czyni człowieka mocnym, pełnym życia, odważnym i radosnym. On przywraca mu radość i podnosi, by podążał dalej drogą, która prowadzi do pełni szczęścia.

2024-10-17 11:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia (Mk 10, 35 – 45)

Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, podeszli do Jezusa i rzekli: «Nauczycielu, pragniemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy». On ich zapytał: «Co chcecie, żebym wam uczynił?» Rzekli Mu: «Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?» Odpowiedzieli Mu: «Możemy». Lecz Jezus rzekł do nich: «Kielich, który Ja mam pić, wprawdzie pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane». Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: «Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu».

Drodzy!

Reklama

1. Dzisiejsza Ewangelia zaczyna się od słów: „Nauczycielu, chcemy”. My również przychodzimy do Jezusa, bo chcemy otrzymać coś lub czegoś uniknąć, coś zyskać lub czegoś nie stracić. „Chcenie” jest motorem wszystkich naszych działań i zarazem powstrzymywania się od innych, które zostały uznane za niebezpieczne, niekorzystne, zbędne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko człowiek zbliża się do Boga, bo czegoś chce. Także Bóg staje się bliski człowiekowi, kiedy chce dla niego czegoś wielkiego, pięknego, szlachetnego. Na innym miejscu św. Marek pisze, że „pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: «Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić». A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: «Chcę, bądź oczyszczony». Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony” (Mk 1,40-42).

Wszyscy zatem jesteśmy podobni do synów Zebedeusza, nie gorszy nas zatem ich prośba. Każdy z nas szuka takich miejsc, zajęć, pracy, tytułów, które – jak sądzi – zapewnią mu szacunek, prestiż, wysokie wynagrodzenie. Jednym słowem, już na ziemi chcielibyśmy doświadczać rajskich radości. Współczesna kultura na różne sposoby, przy pomocy różnych narzędzi, zachęca nas do tego. Obliguje nas do szukania takiej pracy i przebywania w takich miejscach, które zdają się zapewnić nam pełny, optymalny rozwój, które pogłębią moją osobowość i obronią przed tym, co słabe, mało medialne, niechciane. W kulturze estetycznej nie ma chętnych do służby, wielkie natomiast jest pragnienie władzy, rządzenia, panowania.

Reklama

Od zawsze kultura świata odbiegała od kultury Ewangelii. W tej pierwszej, w kulturze świata, jest ciągła rywalizacja pomiędzy: „kto pierwszy”, a „kto drugi”? Pragnienie bycia lepszym, pierwszym, bardziej kochanym i szanowanym jest bardzo mocne. Nie można udawać, jakoby pragnienia takie były mi obce. Świat wmawia nam, że znaczymy o tyle, o ile potrafimy wybić się ponad innych, stać się – w naszym mniemaniu czy według opinii mediów – lepszymi od pozostałych, odmiennymi.

2. Nie ma miejsc, urzędów, stanowisk, które byłyby wolne od pokusy bycia ważnym, znaczącym, kimś, z kim inni się liczą. Jakub i Jan byli blisko Jezusa i nie byli wolni od tych pokus. A może właśnie dlatego, że byli blisko Boga, pokusa ich zaatakowała? Diabeł nie kusi grzesznych, ci bowiem już należą do niego, są jego własnością. Diabeł kusi tych, którzy są przy Bogu i z diabłem walczą. Diabeł kusi świętych nie grzeszników. Kusi doskonałych i tych, którzy do doskonałości zdążają. Robi wszystko, by im przeszkodzić w drodze, zawrócić ich z drogi doskonałości, sprowadzić na manowce.

„Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?” – pyta Jezus. I słyszy odpowiedź uczniów: „Możemy!” W słowie człowiek jest zawsze mocniejszy niż w czynach. W czasach pokoju i dobrobytu z łatwością mówi, co by zrobił, gdyby była wojna lub znalazł się w trudnościach. W rzeczywistości jednak często jest inaczej.

Tylko słowo Boga jest stwórcze. Bóg mówi stwarzając. Człowiek tak nie potrafi. Mówi wiele, lecz niewiele z tego wynika. Obiecuje dużo, lecz z trudnością dotrzymuje obietnic, często zaś je zrywa lub o nich zapomina. Apostołowie obiecują, że mogą pić „kielich” boleści Jezusa, kiedy jednak Jezus ich doświadcza, uciekają, wypierają się Go lub ukrywają się, by uniknąć aresztowania.

Reklama

Jezus nie gorszy się ich postawą. Zachowanie i prośba uczniów Go nie przeraża. Nie gardzi nimi. Wykorzystuje ich słabość, czas pokusy, by nauczyć ich czegoś nowego, przekazać nową prawdę, nową naukę. Mówi więc: „Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami”. Tak postępuje prawdziwy mistrz. Nie gorszy się słabością swoich uczniów. Nie usuwa ich ze swojej lekcji. Chwile słabości ucznia stają się dla mistrza dogodną okazją, by przekazać mu cenną naukę o życiu, która czyni go mądrzejszym.

W słabości wierzący poznaje siebie i odkrywa zarazem wielkość Boga. Apostoł Piotr uległ słabości lęku, kiedy wyparł się Jezusa. Bił się w piersi, że Go nie zna. Lecz jego słabość, kiedy spotkała się z miłosierdziem Jezusa, stała się źródłem niezwykłej mocy. Trzy razy wyznał później Jezusowi miłość, a w końcu oddał życie dla Niego.

Moc w słabości się doskonali. Nie trzeba się więc gorszyć pytaniem Jakuba i Jana, ale budować ich późniejszą miłością do Zbawiciela. Byli gotowi oddać dla Niego wszystkiego, także życie. Pragnienie wielkości w nich pozostało, przyjęło jednak inną postać. Nie chcieli już być wielcy „dla siebie”, ale zapragnęli bycia wielkimi „w Chrystusie, przez Chrystusa i dla Chrystusa”.

3. Ewangelia dzisiejsza mówi coś paradoksalnego. Uczy, że nie człowiek jest sługą Boga, lecz Bóg sługą człowieka. Mówi wszak Jezus: „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”.

Bóg służy człowiekowi, bo chce uczynić go wolnym, mocnym. Służy mu, bo chce oddalić od niego diabła i pomóc mu zwalczyć pokusy.

Reklama

Jeśli Bóg jest naszym sługą, któż może być naszym panem? Cóż powiedzieć. W tym kryje się cały paradoks chrześcijańskiej wiary. Wskazując na Jezusa i na to, co dla nas uczynił, wiara nasza uczy, że Bóg z miłości do nas stał się naszym Sługą. Czy można powiedzieć coś więcej? Czy może być coś większego? Czy można oczekiwać czegoś większego od Boga? Myślę, że nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie wielkości tych słów. Zgłębiamy ich znaczenie przez całe życie. Każda trudność, każdy rodzaj cierpienia czy niepowodzenia, każdy upadek w grzech czy porażka itp. muszą mi przypominać o Bogu, który chce przyjść mi z pomocą, ulżyć mi w cierpieniu, podnieść z upadku, przebaczyć. Bóg chce pomagać tym, którzy się źle mają (por. Mt 9,12).

Bliskość Boga czyni człowieka mocnym, pełnym życia, odważnym i radosnym. On przywraca mu radość i podnosi, by podążał dalej drogą, która prowadzi do pełni szczęścia.

Panie, ucz mnie tak służyć innym, jak Ty nie przestajesz służyć mnie!

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, pomóż mi, daj mi siłę pójść za Tobą!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Bóg niczego od nas nie oczekuje, ale jedynie tego, by pójść za Nim! Nie ważne są dla Niego nasze słabości czy grzechy, nasze zdrady czy potknięcia, nasze wcześniejsze kłamstwa czy niedotrzymane obietnice. Kiedy pójdę za Nim, On będzie umiał mnie uleczyć. Jest wszak boskim Lekarzem dusz ludzkich.

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
CZYTAJ DALEJ

USA: wierni chcą zakończenia udzielania Komunii św. na rękę

2024-10-16 08:38

[ TEMATY ]

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Największe badanie przeprowadzone kiedykolwiek wśród katolików w Stanach Zjednoczonych wykazało, że wierni w przeważającej większości twierdzą, że przyjmowanie Komunii Świętej na rękę doprowadziło do utraty wiary w Eucharystię i że chcą przywrócenia tradycyjnych praktyk liturgicznych - informuje portal lifesitenews.com.

Największa ankieta przeprowadzona wśród amerykańskich katolików pokazuje, że wierni chcą pełnego szacunku, uroczystego kultu i zakończenia rozdawania Komunii Świętej na rękę oraz korzystania z nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł Adam Grabowski - trener siatkówki

2024-10-17 13:20

[ TEMATY ]

śmierć

siatkówka

trener

PAP/Grzegorz Michałowski

W wieku 54 lat po długiej chorobie zmarł w Pile trener siatkówki Adam Grabowski - poinformował w czwartek PZPS. Szkoleniowiec związany był przede wszystkim z pilskim klubem, prowadził także m.in. Atom Trefl Sopot, Budowlanych Łódź i Pałac Bydgoszcz.

Grabowski pracę trenerską rozpoczął w 1997 roku Nafcie Piła u boku doświadczonego szkoleniowca Jerzego Matlaka. Wspólnie poprowadzili klub z północnej Wielkopolski do czterech złotych medali mistrzostw kraju. Grabowski był związany wyłącznie z żeńską siatkówką, w późniejszych latach samodzielnie prowadził pilską drużynę, pracował także m.in. w klubach z Łodzi, Bydgoszczy, Mielca, Ostrowca Świętokrzyskiego, Sopotu i Radomia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję