Reklama

Adwentowo, czyli maryjnie

Niedziela Ogólnopolska 51/2012, str. 21

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent - czas oczekiwania, przygotowywania się do świąt Bożego Narodzenia. Adwent to Msze św. roratnie. Ileż mobilizacji wymaga codzienna wyprawa małego Jasia do kościoła na Roraty. Gdy nabożeństwa te odbywały się wczesnym rankiem, trzeba było Jasia obudzić, ubrać i wyprawić do kościoła. Często szła z nim babcia albo mama. Potem przyszedł czas nieco bardziej sprzyjający Jasiowi, bo księża zaczęli odprawiać Msze św. roratnie o zmroku. Ale trzeba też wiele wysiłku i starań, żeby liturgiczna służba ołtarza uczestniczyła w nabożeństwie jak najliczniej i najpełniej.

Pewna niewiasta stwierdziła kiedyś, że dla niej Adwent i Msze św. roratnie to czas szczególnego przylgnięcia do Matki Bożej - Świętej Bożej Rodzicielki, nazywanej zresztą Panią Adwentu. W refleksji biblijnej Adwent obrazuje wymownie czas oczekiwania na obiecanego Mesjasza, a Matka Najświętsza jest Tą, która do Niego prowadzi, która wydała Go na świat, która uczestniczyła w kluczowym wydarzeniu zbawczym. Dlatego Maryja tak mocno staje w Adwencie w świadomości naszej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Adwent to czas, kiedy z woli Ojca Wszechmogącego Boży Syn sposobił się, żeby objawić Pana Boga człowiekowi na ziemi. To już 2 tysiące lat, jak Bóg w Osobie Jezusa Chrystusa wkroczył w historię człowieka. Za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy, w niezwykle wymownych okolicznościach się narodził, a potem jak każdy człowiek rozwijał się w rodzinie, pod troskliwą opieką Maryi i św. Józefa, przybranego ojca, i przekazywał ludziom Dobrą Nowinę o zbawieniu.

Jezus jest nie tylko Nauczycielem, On jest także wielkim świadkiem Boga, przekazującym o Nim najgłębsze treści. Dzięki Niemu wiemy, że Bóg jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Opowiadanie Jezusa o Bogu jest kluczem do zrozumienia wielkości Boga oraz potrzeby czynu zbawczego Jezusa. Życie Jezusa było przekazem, który nazywamy Ewangelią, Dobrą Nowiną o zbawieniu, ale Jego czyn zbawczy to męka i śmierć na drzewie krzyża, ale potem także zapowiedziane wcześniej zmartwychwstanie. Życiu i nauczaniu Jezusa towarzyszyli Apostołowie i uczniowie, którzy w czasie Jego męki ulegli lękowi i rozproszyli się. Dopiero fakt zmartwychwstania doprowadził ich do prawdy, którą głosił Jezus. Wrócili do swojej apostolskiej wspólnoty pod czujnym okiem Matki Jezusa, Maryi, i z pomocą Ducha Świętego kontynuowali zbawcze dzieło swego Mistrza. Jezus zaś wstąpił do nieba, aby przyjść w dniu ostatecznym.

To tutaj otwierają się dzieje Kościoła, tak mocno wpisane w treść wyznania chrześcijańskiej wiary: „Wierzę w jeden święty powszechny (katolicki) i apostolski Kościół”. I to jest przedmiotem wiary każdego, kto przyjął chrzest i wchodzi w tajemnicę Jezusa Chrystusa głoszoną przez Kościół. Na tle historii zbawienia trzeba postrzegać historię człowieka, który mówi, że wierzy w Boga, że jest chrześcijaninem.

Chrześcijaństwo nie jest religią polegającą tylko na wykonywaniu pewnych rytuałów, nie jest równoznaczne z zapisaniem się do jakiejś organizacji czy partii. Wiara chrześcijańska polega na świadomości istnienia Boga, który jest miłością miłosierną, który zbawił świat i odnosi się ze swoją miłością do każdej istoty ludzkiej. Polega na przejęciu się Bożą obecnością i dawaniu na nią swojej odpowiedzi. Przestrzenie łączące Boga z człowiekiem wypełnia Jego łaska. Bóg jest blisko człowieka, któremu potrzeba tylko świadomości Boga. Ale nie będzie tej świadomości bez zadumy i refleksji, bez głębszego zastanowienia się nad życiem, bez chwil ciszy i modlitwy, która umacnia i inspiruje do życia wiarą. Pomaga nam w tym liturgiczny Adwent, ze swoim klimatem, z rekolekcjami, ze spowiedzią św. Z pomocą przychodzi nam też wtedy Matka Najświętsza, która pierwsza przeżyła zjednoczenie z Bogiem w sposób wyjątkowy, integralny, bo On wybrał Ją na Matkę Zbawiciela, w Niej zamieszkał, z Niej przyjął swoje ludzkie ciało.

Mówimy często, że syn czy córka są podobni do ojca lub matki. Z pewnością często tak bywa. Ale każdy człowiek jest podobny do Boga przez swoją duszę, przez swoje sumienie, przez możliwość kochania. Między Bogiem a człowiekiem stworzonym na Jego obraz i podobieństwo istnieje więź niezwykła, stała i bezwarunkowa. To ważne, żeby uzmysłowić to sobie w Adwencie, żeby nie tylko dzieci przez udział we Mszy św. roratniej pogłębiały swoją relację z Panem Jezusem i Jego Matką, ale także by dojrzali chrześcijanie przeżywali Adwent jako dni szczególnej kontemplacji, wewnętrznego otwierania się na Boga.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Moc Krzyża, która przemienia "truciznę" złego

2025-09-12 09:20

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Materiał prasowy

Materiał prasowy

„Czy da się z trucizny zrobić lekarstwo na życie? To nie teoria. To trzy prawdziwe historie, które zmieniają sposób, w jaki patrzysz na ból, wiarę i nadzieję.” W tym odcinku zabieram Cię: od biblijnego węża miedzianego, przez aptekę, gdzie gorzkie składniki stają się lekarstwem, aż po świadectwa, które łamią logikę zemsty — matki Jamesa Foleya i trenera, który przed meczem daje drużynie minutę ciszy. Na końcu staniemy pod Krzyżem z San Damiano, by usłyszeć „zegar”, który pomaga odnaleźć właściwą godzinę życia.

Jeśli szukasz sensu pośród chaosu — wejdź. A potem w zakładce Społeczność wrzuć zdjęcie krzyża, przy którym odzyskujesz pokój. Może stanie się drogowskazem dla kogoś obok.
CZYTAJ DALEJ

Biskup Wojciech Skibicki nowym biskupem elbląskim

2025-09-13 12:01

[ TEMATY ]

episkopat

KEP

Bp Wojciech Skibicki, dotychczasowy biskup pomocniczy diecezji elbląskiej, został mianowany biskupem diecezjalnym tejże diecezji. Jednocześnie Ojciec Święty przyjął rezygnację bp. Jacka Jezierskiego z posługi biskupa elbląskiego. Decyzję Ojca Świętego Leona XIV ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

Przyjął rezygnację biskupa Jacka JEZIERSKIEGO z posługi biskupa elbląskiego.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję