Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z wizytą w Polsce
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski składa w poniedziałek wizytę w Polsce, podczas której spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą oraz premierem Donaldem Tuskiem. Nieoficjalnie wiadomo, że podczas wizyty ma zostać podpisana umowa o bezpieczeństwie między Polską a Ukrainą.
Wizytę Zełenskiego w Polsce przed szczytem NATO premier Donald Tusk zapowiedział pod koniec czerwca, wskazując, że dojdzie podczas niej do podpisania umowy o bezpieczeństwie, która - jak mówił - jest już "praktycznie dopięta na ostatni guzik".
Takie umowy, zgodnie z postanowieniami ubiegłorocznego szczytu NATO w Wilnie, stanowią gwarancję wsparcia zachodnich sojuszników dla Ukrainy. Porozumienia z Kijowem podpisało 17 krajów, w tym część państw UE. W czerwcu zrobiły to m.in. Stany Zjednoczone, Japonia oraz - w czasie czerwcowego szczytu Rady Europejskiego - Litwa i Estonia.
"Powiedziałem bardzo jasno: będziemy pomagać, bo wasze bezpieczeństwo to jest nasze bezpieczeństwo, ale nie zrobimy niczego, co osłabi nasze bezpośrednie bezpieczeństwo, czyli nasze możliwości. Mówimy tu o myśliwcach, o uzbrojeniu, które jest czasami równie potrzebne Polsce jak Ukrainie" - mówił wówczas Tusk, relacjonując swoje czerwcowe spotkanie z Zełenskim w Brukseli.
Ze względów bezpieczeństwa szczegóły wizyty ukraińskiego przywódcy trzymane były w tajemnicy. Zgodnie z oficjalną zapowiedzią KPRM Zełenski zostanie powitany przez Tuska ok. godz. 13.10. Następnie, ok. 13.15 premier Polski oraz prezydent Ukrainy spotkają się z mediami. Według harmonogramu podanego z kolei przez KPRP do spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą dojdzie ok. 14 w Belwederze.(PAP)
Prezydent Andrzej Duda, pytany o sprawę udaremnionego zamachu na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Rzeszowie podkreślił, że "do żadnego zamachu nie doszło", a polskie służby cały czas zapewniają bezpieczeństwo także wszystkim politykom goszczącym w Polsce.
Przebywający obecnie w Podgoricy prezydent Duda był pytany w poniedziałek o słowa szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyla Maluka, który ogłosił, że na lotnisku w Rzeszowie udaremniono niedawno zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Według Maluka zamachu miał dokonać emerytowany polski wojskowy, zwerbowany dziesiątki lat temu.
Jeden z najwybitniejszych papieży i filarów średniowiecznej kultury, znakomity duszpasterza, doktor Kościoła Zachodniego, reformator liturgii i postać, z którą legendarnie wiąże się określenie „chorał gregoriański”.
Grzegorz urodził się w 540 r. w Rzymie. Piastował różne urzędy cywilne, aż doszedł do stanowiska prefekta Rzymu. Po czterech latach rządów opuścił to stanowisko i wstąpił do benedyktynów. Własny dom zamienił na klasztor. Ten czyn zaskoczył wszystkich – pan Rzymu został ubogim mnichem. Dysponując ogromnym majątkiem, Grzegorz założył jeszcze 6 innych klasztorów. W roku 577 papież Benedykt I mianował Grzegorza diakonem, a w roku 579 papież Pelagiusz II uczynił go swoim przedstawicielem, a następnie osobistym sekretarzem. Od roku 585 był także opatem klasztoru.
Wybór na papieża
W 590 r. zmarł Pelagiusz II. Na jego miejsce jednogłośnie przez aklamację wybrano Grzegorza. Ten w swojej pokorze wymawiał się. Został jednak wyświęcony na kapłana, następnie konsekrowany na biskupa. W tym samym 590 r. nawiedziła Rzym jedna z najcięższych w historii tego miasta zaraza. Papież Grzegorz zarządził procesję pokutną dla odwrócenia klęski. Podczas procesji nad mauzoleum Hadriana zobaczył anioła chowającego wyciągnięty, skrwawiony miecz. Wizję tę zrozumiano jako koniec plagi.
Pracowity pontyfikat
Pontyfikat papieża Grzegorza trwał 15 lat. Codziennie głosił Słowo Boże. Zreformował służbę ubogich. Wielką troską otoczył rzymskie kościoły i diecezje Włoch. Był stanowczy wobec nadużyć. Ujednolicił i upowszechnił obrządek rzymski. Od pontyfikatu Grzegorza pochodzi zwyczaj odprawiania 30 Mszy św. za zmarłych – zwanych gregoriańskimi.
Podziel się cytatemPrzy bardzo licznych i absorbujących zajęciach publicznych Grzegorz także pisał. Zostawił po sobie bogatą spuściznę literacką. Święty Grzegorz zmarł 12 marca 604 r. Obchód ku jego czci przypada 3 września, w rocznicę jego biskupiej konsekracji. Średniowiecze przyznało mu przydomek Wielki. Należy do czterech wielkich doktorów Kościoła Zachodniego.
Im bardziej w życiu upodabniamy się do Chrystusa, tym bardziej ten świat zaczyna przenikać potęga Bożej miłości – powiedział ks. prof. Krzysztof Góźdź.
Niespodziewana śmierć ks. prof. Mariana Nowaka, serdecznie dobrego człowieka, gorliwego kapłana i wybitnego naukowca, byłego rektora Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie i dyrektora Instytutu Pedagogiki KUL, poruszyła wszystkich do głębi. Zmarł w drodze z posługą duszpasterską. Jak powiedział ks. prof. Krzysztof Góźdź, „w upalny sierpniowy dzień odszedł do Pana w ciszy i samotności”. Uroczystości pogrzebowe w archikatedrze lubelskiej i na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie zgromadziły krewnych, przyjaciół, współpracowników i wychowanków, poruszonych nagłą śmiercią kapłana.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.