Reklama

Kościół

Bp Jezierski wydał edykt ws. procesu beatyfikacyjnego "doktor Oli"

Edykt zawiadamiający o inicjatywie rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego lek. med. Aleksandry Gabrysiak - „doktor Oli” - wydał biskup elbląski Jacek Jezierski. Wcześniej nihil obstat na prowadzenie procesu udzieliła Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych. Pozytywną opinię wyraziła również Konferencja Episkopatu Polski.

[ TEMATY ]

Aleksandra Gabrysiak

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Jezierski w swoim edykcie przypomina sylwetkę "doktor Oli" - Aleksandry Gabrysiak - świeckiej konsekrowanej, lekarki, opiekunki chorych, działaczki społecznej a także adopcyjnej matki, zamordowanej wraz z córką przez jedną z osób, której udzieliła wsparcia.

„Aleksandra Gabrysiak pozostała w żywej pamięci wielu osób, zwłaszcza z kręgu medycznego, także w środowiskach szpitali i Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. Dla wielu osób z tych środowisk jest ona wzorem wypełniania chrześcijańskiej posługi wobec chorych i cierpiących” - pisze bp Jezierski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przypomina też, że 5 lutego 2023 podczas Mszy św. w przededniu 30. rocznicy morderstwa "doktor Oli" publicznie ogłosił zamiar poprowadzenia przez diecezję elbląską procesu beatyfikacyjnego. Informuje, że pozytywną opinię w tej sprawie wydała Konferencja Episkopatu Polski podczas 396. Zebrania plenarnego KEP a także Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych pismem z 30 kwietnia br.

Podziel się cytatem

„Niniejszym EDYKTEM zwracam się z prośbą do wszystkich, świeckich, Konsekrowanych i Duchownych, którzy posiadają jakąkolwiek wiedzę, dokumenty, pisma, listy, pamiątki lub wiadomości w tej sprawie zarówno pozytywne, jak i negatywne - by w terminie do 31 lipca 2024 roku przekazali je do Kurii Diecezjalnej Elbląskiej (ul. Świętego Ducha 11; 82-300 Elbląg, z dopiskiem „beatyfikacja”). Po sporządzeniu poświadczonej kopii dokumenty będą zwrócone właścicielom” - czytamy.

Edykt bp. Jezierskiego jest odpowiedzią na prośbę sformułowaną w ubiegłym roku przez postulatora procesu beatyfikacyjnego Aleksandry Gabrysiak - "doktor Oli" o wszczęcie kanonicznej procedury beatyfikacyjnej. Edykt wydany został 6 czerwca 2024 r., w 25. rocznicę apostolskiej wizyty św. Jana Pawła II w diecezji elbląskiej.

Przypomnijmy, że 20 czerwca 2023 r. bp Jezierski ustanowił postulatora procesu o beatyfikację lek. med. Aleksandry Gabrysiak. Został nim ks. dr Marcin Pinkiewicz. Wicepostulatorami są ks. dr Jan Uchwat i dr Małgorzata Prusak. Więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej diecezji elbląskiej.

Publikujemy treść dekretu bp. Jezierskiego:

bp JACEK JEZIERSKI - BISKUP ELBLĄSKI

EDYKT w sprawie procesu beatyfikacyjnego Aleksandry Gabrysiak

Reklama

W ubiegłym roku postulator lek. med. Aleksandry Gabrysiak zwrócił się do mnie o wszczęcie kanonicznej procedury beatyfikacyjnej tej wiernej świeckiej. Popierając tę petycję, zgodnie z przepisami prawa, jestem zobowiązany do ujawnienia Diecezjanom, a także w środowisku pozadiecezjalnym, w którym ona prowadziła działalność. Dlatego ogłaszam poniższy EDYKT.

Aleksandra Gabrysiak, ur. 16 kwietnia 1942 roku w Radzyminie (diecezja warszawsko-praska), była lekarką i opiekunką chorych oraz działaczką społeczną. Cierpiała na nieuleczalną chorobę, która utrudniała możliwości jej swobodnego poruszania się. W 1968 roku ukończyła studia na Akademii Medycznej w Gdańsku. Przez studia i pracę była związana z Gdańskiem, Tczewem, Gniewem, a od 1975 roku też z Elblągiem. Tu ostatecznie zamieszkała.

Aleksandra Gabrysiak była osobą religijną, w zasadzie każdego dnia uczestniczyła we Mszy świętej i przystępowała do Komunii świętej. Systematycznie korzystała z sakramentu pokuty. W 1973 roku wstąpiła do świeckiego instytutu życia konsekrowanego, w którym złożyła wieczystą profesję w 1976 roku. Więź z Jezusem stanowiła dla niej źródło inspiracji dla głębszego życia duchowego i apostolskiego.

W 1974 roku A. Gabrysiak adoptowała porzuconą w gdyńskim szpitalu dziewczynkę, Marię. Ta decyzja znacząco wpłynęła na jej życie.

Reklama

W Elblągu angażowała się w działalność świeckich katolików, skupionych w Klubie Inteligencji Katolickiej. Prowadziła działalność społeczną i charytatywną przez pracę z małżonkami i rodzinami, osobami uzależnionymi. Zajmowała się także samotnymi matkami oraz porzuconymi dziećmi, dla których starała się znaleźć nowy dom. Przyczyniła się do powstania Domu Samotnej Matki w Elblągu. Pomagała w Domu dla Bezdomnych w Elblągu, prowadzonym przez siostry albertynki. Okazywała też pomoc osadzonym w Areszcie Śledczym w Elblągu. Niosła pomoc osobom terminalnie chorym w hospicjum w Elblągu.

Aleksandra Gabrysiak została zamordowana wraz z przysposobioną córką, Marią w dniu 6 lutego 1993 roku, przez swojego podopiecznego we własnym mieszkaniu w Elblągu (diecezja elbląska).

Pogrzeb miał miejsce w Elblągu dnia 15 lutego 1993 roku na cmentarzu w Elblągu. Stał się publiczną manifestacją wiary.

Reklama

Aleksandra Gabrysiak była radykalną chrześcijanką. W życiu codziennym kierowała się żywą wiarą i orędziem Ewangelii. Wypełniała z pasją i ofiarnością powołanie lekarskie. Była bardzo wrażliwa na cierpienie chorych, ale też na osoby z uzależnieniami, a także na osoby funkcjonujące na marginesie społeczeństwa.

Podziel się cytatem

Aleksandra Gabrysiak pozostała w żywej pamięci wielu osób, zwłaszcza z kręgu medycznego, także w środowiskach szpitali i Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. Dla wielu osób z tych środowisk jest ona wzorem wypełniania chrześcijańskiej posługi wobec chorych i cierpiących.

Zgromadzony przez lata materiał, jak i pozytywne głosy, szczególnie spośród trójmiejskiego środowiska medycznego, umocniły mój osąd. Podczas Mszy świętej sprawowanej w Hospicjum w Elblągu (05.02.2023r.), w przededniu trzydziestej rocznicy morderstwa Aleksandry Gabrysiak, publicznie ogłosiłem zamiar poprowadzenia przez diecezję elbląską procesu beatyfikacyjnego tej wiernej świeckiej. Jako kanonicznego powoda wskazałem biskupa elbląskiego.

Reklama

Zgodnie z wymogami prawa kanonicznego zwróciłem się do Konferencji Episkopatu Polski o wotum o stosowności wszczęcia procesu beatyfikacyjnego Aleksandry Gabrysiak. Księża Biskupi obecni na 396. Zebraniu Plenarnym KEP wyrazili pozytywną opinię (Uchwała KEP nr 25/396/2023). Zwróciłem się również do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych z prośbą o sprawdzenie, czy ze strony Stolicy Apostolskiej nie ma przeszkód, by rozpocząć procedurę. Pismem z 30 kwietnia 2024 roku (Prot.N. 3732-1/24) watykańska Dykasteria udzieliła zgody. Dlatego w myśl art. 43 Instrukcji Sanctorum Mater z 17 maja 2007 roku niniejszym EDYKTEM zwracam się z prośbą do wszystkich, Świeckich, Konsekrowanych i Duchownych, którzy posiadają jakąkolwiek wiedzę, dokumenty, pisma, listy, pamiątki lub wiadomości w tej sprawie zarówno pozytywne, jak i negatywne - by w terminie do 31 lipca 2024 roku przekazali je do Kurii Diecezjalnej Elbląskiej (ul. Świętego Ducha 11; 82-300 Elbląg, z dopiskiem „beatyfikacja”).

Po sporządzeniu poświadczonej kopii dokumenty będą zwrócone właścicielom.

Edykt wydany w Elblągu, dnia 06 czerwca 2024 roku, w XXV rocznicę apostolskiej wizyty Papieża św. Jana Pawła II w diecezji elbląskiej.

+Jacek Jezierski

Biskup Elbląski

ks. Zdzisław M. Bieg

Kanclerz Kurii

No 392/BE/2024

2024-06-25 12:43

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brutalnie zamordowana Aleksandra Gabrysiak w drodze na ołtarze

[ TEMATY ]

Aleksandra Gabrysiak

otwarcie procesu beatyfikacyjnego

Diecezja Elbląska

Służebnica Boża Aleksandra Gabrysiak

Służebnica Boża Aleksandra Gabrysiak

W sobotę 26 października 2024 w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Elblągu odbyło się uroczyste otwarcie procesu beatyfikacyjnego zamordowanej brutalnie w 1993 r. lek. med. Aleksandry Gabrysiak. Oficjalną część poprzedziła Msza święta sprawowana według formularza o Duchu Świętym. Przewodniczył jej biskup elbląski Jacek Jezierski, który w wygłoszonym kazaniu przypomniał nauczanie Kościoła na temat świętości.

Po Mszy odbyła się sesja trybunału beatyfikacyjnego, która miała charakter otwarty. Uczestniczyli w niej wierni świeccy: środowisko lekarskie Elbląga i Trójmiasta, rodzina i przyjaciele Doktor Oli. Od tego momentu Aleksandrze Gabrysiak przysługuje tytuł: Sługi Bożej lub Służebnicy Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna z Genui

Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj chciałbym wam powiedzieć o kolejnej, po św. Katarzynie Sieneńskiej i św. Katarzynie z Bolonii świętej noszącej imię Katarzyna. Myślę o św. Katarzynie z Genui, znanej przede wszystkim z powodu jej wizji czyśćca. Tekst, który opisuje jej życie i myśl, został opublikowany w tym liguryjskim mieście w 1551 r. Jest podzielony na trzy części: „Życie i nauka”, „Udowodnienie i wyjaśnienie czyśćca” - bardziej znana jako Traktat oraz „Dialog między duszą a ciałem”. Redaktorem końcowym był spowiednik Katarzyny, ks. Cattaneo Marabotto. Katarzyna urodziła się w Genui w 1447 r. Była ostatnią z pięciorga dzieci. Została osierocona przez ojca, Giacomo Fieschi, gdy była jeszcze dzieckiem. Matka, Francesca di Negro, dała jej dobre wychowanie chrześcijańskie, na tyle, że starsza z dwóch córek została zakonnicą. W wieku szesnastu lat Katarzyna został wydana za mąż za Giuliano Adorno, człowieka, który po wielu doświadczeniach militarnych i handlowych na Bliskim Wschodzie, powrócił do Genui, aby się ożenić. Życie małżeńskie nie było łatwe, także ze względu na charakter małżonka, uzależnionego od hazardu. Sama Katarzyna miała początkowo skłonność do prowadzenia pewnego rodzaju życia światowego, w którym jednakże nie mogła odnaleźć spokoju. Po dziesięciu latach, w jej sercu było głębokie poczucie pustki i goryczy. Nawrócenie rozpoczęło się 20 marca 1473 r., dzięki wyjątkowym przeżyciom. Udawszy się do kościoła świętego Benedykta i klasztoru Matki Bożej Łaskawej, aby się wyspowiadać, klękając przed kapłanem, „otrzymała - jak sama pisze - ranę w sercu, ogromną miłość ku Bogu”, z bardzo jasną wizją swojej nędzy i wad, a jednocześnie dobroci Boga, że omal nie zemdlała. Z tego doświadczenia zrodziła się decyzja, która ukierunkowała całe jej życie: „Nigdy więcej świata, nigdy więcej grzechów” (por. Vita mirabile, 3rv). Wówczas Katarzyna uciekła, przerywając spowiedź. Gdy wróciła do domu, weszła do najodleglejszego pokoju i długo płakała. W tym momencie była już wewnętrznie pouczona o modlitwie i świadoma ogromnej miłości Boga względem niej, grzesznej. Było to doświadczenie duchowe, którego nie mogła wyrazić słowami (por. Vita mirabile, 4r). To właśnie przy tej okazji ukazał się jej cierpiący Jezus, niosący krzyż, jak jest to często przedstawiane w ikonografii świętej. Kilka dni później wróciła do księdza, by w końcu dokonać dobrej spowiedzi. Tutaj zaczęło się owo „życie oczyszczenia”, które przez długi czas było przyczyną jej stałego bólu za popełnione grzechy i pobudziło do przyjmowania pokuty i ofiar, aby ukazać Bogu swoją miłość. Na tej drodze Katarzyna coraz bardziej przybliżała się do Pana, aż do wejścia w to, co nazywa się „życiem zjednoczenia”, to znaczy relacji wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. W Vita mirabile napisano, że jej dusza była prowadzona i pouczana wewnętrznie jedynie słodką miłością Boga, który dawał jej wszystko, czego potrzebowała. Katarzyna oddała się niemal całkowicie w ręce Pana, aby żyć przez około dwadzieścia pięć lat - jak pisze - „bez pośrednictwa jakiegokolwiek stworzenia, żyć pouczana i rządzona przez samego Boga”(Vita mirabile, 117r-118r), karmiąc się nade wszystko nieustanną modlitwą i Komunią Świętą przyjmowaną każdego dnia, co w jej czasach nie było powszechne. Dopiero wiele lat później Pan dał jej kapłana, który zatroszczył się o jej duszę. Katarzyna zawsze niechętnie zwierzała się i wyrażała doświadczenie swej mistycznej komunii z Bogiem, przede wszystkim ze względu na głęboką pokorę, jaką doświadczała w obliczu łask Pana. Jedynie perspektywa uwielbienia i możliwości pomagania w rozwoju duchowym innych ludzi pobudziła ją, aby powiedzieć innym, co się w niej wydarzyło, począwszy od chwili nawrócenia, które było jej doświadczeniem pierwotnym i podstawowym. Miejscem jej wstąpienia na szczyty mistyki był szpital Pammatone, największy kompleks szpitalny w Genui, którego była dyrektorką i inspiratorką. Tak więc Katarzyna żyła życiem w pełni czynnym, pomimo owej głębi swego życia duchowego. W Pammatone utworzyła się wokół niej grupa zwolenników, uczniów i współpracowników, zafascynowanych jej życiem wiary oraz miłością. Sam jej małżonek Giuliano Adorno, został nim na tyle pozyskany, że porzucił rozpustne życie, aby stać się tercjarzem franciszkańskim, przenieść do szpitala, i pomagać swej żonie. Zaangażowanie Katarzyny w opiekę nad chorymi trwało aż do końca jej ziemskiej pielgrzymki, 15 września 1510 r. Od nawrócenia do śmierci nie było wydarzeń nadzwyczajnych, ale dwa elementy charakteryzują całe jej życie: z jednej strony doświadczenie mistyczne, to znaczy głębokie zjednoczenie z Bogiem, odczuwane jako unia oblubieńcza, a z drugiej opieka nad chorymi, organizowanie szpitala, służba bliźniemu, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i opuszczonym. Te dwa bieguny - Bóg i bliźni wypełniają całkowicie jej życie, praktycznie spędzone w obrębie szpitalnych murów. Drodzy przyjaciele, nigdy nie wolno nam zapominać, że im bardziej miłujemy Boga i trwamy w modlitwie, tym bardziej potrafimy prawdziwie kochać otaczające nas osoby, ponieważ będziemy zdolni do dostrzeżenia w każdej osobie oblicza Pana, który kocha bezgranicznie, nie czyniąc różnic. Mistyka nie tworzy dystansu wobec bliźniego, nie tworzy życia abstrakcyjnego, lecz raczej przybliża do drugiego człowieka ponieważ zaczyna się postrzegać świat oczyma i sercem Boga. Myśl Katarzyny o czyśćcu, ze względu na którą jest ona szczególnie znana, jest skondensowana w ostatnich dwóch częściach cytowanej księgi: „Traktat o czyśćcu” i „Dialogu między duszą a ciałem”. Ważne, aby zauważyć, że Katarzyna w swym doświadczeniu mistycznym nie ma nigdy szczególnych objawień o czyśćcu czy też doznających tam oczyszczenia duszach. Jednakże w pismach inspirowanych naszą Świętą jest to element centralny, a sposób jego opisania ma cechy oryginalne, na tle swej epoki. Pierwszy rys indywidualny dotyczy „miejsca” oczyszczenia dusz. W jej czasach przedstawiano go głównie odwołując się do obrazów związanych z przestrzenią: sądzono, że istnieje pewna przestrzeń, gdzie miałby się znajdować czyściec. U Katarzyny jednak czyściec nie jest przedstawiony jako element krajobrazu wnętrzności ziemi: jest to ogień nie zewnętrzny, ale wewnętrzny. Czyściec jest ogniem wewnętrznym. Święta mówi o drodze oczyszczenia duszy ku pełnej komunii z Bogiem, wychodząc od swojego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, w porównaniu z nieskończoną miłością Boga (por. Vita mirabile, 171v). Słyszeliśmy, że w czasie nawrócenia Katarzyna nagle odczuwa dobroć Boga, nieskończoną odległość swego życia od tej dobroci oraz palący ogień w swym wnętrzu. To jest ten ogień, który oczyszcza, jest to wewnętrzny ogień czyśćca. Także i tu jest rys oryginalny w porównaniu z myślą tamtej epoki. W istocie nie wychodzi się od zaświatów, aby powiedzieć o mękach czyśćcowych - jak to było w zwyczaju w tym czasie, a być może jeszcze dziś - aby następnie wskazać drogę do oczyszczenia i nawrócenia. Nasza Święta wychodzi od własnego doświadczenia życia wewnętrznego na drodze ku wieczności. Dusza - mówi Katarzyna - przedstawia się Bogu jako nadal związana pragnieniami i cierpieniami wynikającymi z grzechu, a to uniemożliwia jej, aby cieszyła się uszczęśliwiającą wizją Boga. Katarzyna stwierdza, że Bóg jest tak święty i czysty, że dusza zbrukana grzechem nie może się znaleźć w obecności Bożego majestatu (por. Vita mirabile, 177r). Także i my czujemy, jak bardzo jesteśmy oddaleni, jak bardzo jesteśmy pełni tak wielu rzeczy, które uniemożliwiają nam widzenie Boga. Dusza jest świadoma ogromnej miłości i doskonałej sprawiedliwości Boga, i w konsekwencji cierpi, że nie odpowiedziała w sposób prawidłowy i doskonały na tę miłość, a właśnie sama miłość wobec Boga staje się tym samym płomieniem, sama miłość oczyszcza z rdzy grzechu. U Katarzyny można dostrzec obecność źródeł teologicznych i mistycznych, z których zazwyczaj czerpano w owym czasie. W szczególności odnajdujemy typowy obraz zaczerpnięty od Dionizego Areopagity, to jest złotą nić, łączącą serce człowieka z samym Bogiem. Kiedy Bóg oczyścił człowieka, wiąże go cieniutką złotą nicią, jaką jest Jego miłość, i pociąga go ku sobie uczuciem tak silnym, że człowiek staje się „pokonanym, zwyciężonym, pozbawionym siebie”. W ten sposób serce człowieka jest opanowane przez miłość Boga, która staje się jedynym przewodnikiem, jedynym poruszycielem jego egzystencji (por. Vita mirabilis, 246 rv). Owa sytuacja wyniesienia ku Bogu i powierzenia się Jego woli, wyrażona obrazem nici, jest używana przez Katarzynę, aby wyrazić działanie światła Bożego na dusze w czyśćcu, światła, które je oczyszcza i unosi do wspaniałości promienistego blasku Bożego (por. Vita mirabilis, 179r). Drodzy przyjaciele! Święci w swoim doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, osiągają tak głębokie „poznanie” Bożych tajemnic, w którym nawzajem przenikają się miłość i poznanie, że stanowią pomoc dla teologów w ich wysiłkach badawczych, intellectus fidei rozumienia tajemnic wiary, rzeczywistego zgłębienia tajemnic, na przykład, czym jest czyściec. Poprzez swe życie święta Katarzyna poucza nas, że im bardziej kochamy Boga i wchodzimy w zażyłość z Nim na modlitwie, to tym bardziej pozwala się On poznawać i rozpala nasze serca swoją miłością. Pisząc o czyśćcu, Święta przypomina nam podstawową prawdę wiary, która staje się dla nas zachętą do modlitwy za zmarłych, aby mogli oni osiągnąć uszczęśliwiającą wizję Boga w komunii świętych (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1032). Pokorna, wierna i wielkoduszna służba, jaką Święta zaoferowała przez całe życie w szpitalu Pammatone, to jasny przykład miłości dla wszystkich i szczególna zachęta dla kobiet, które wnoszą fundamentalny wkład na rzecz społeczeństwa i Kościoła, wraz ze swą cenną pracą, ubogaconą przez ich wrażliwość i poświęcenie się dla najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Dziękuję. Tłum. st (KAI)/Watykan
CZYTAJ DALEJ

W weekend powrót upałów. Lokalnie do 29 stopni

2025-09-15 14:34

[ TEMATY ]

IMGW

weekend

powrót upałów

29 stopni

Adobe Stock

W weekend wrócą upały

W weekend wrócą upały

W poniedziałek temperatura do 23 st. C na zachodzie kraju i przelotny deszcz. We wtorek lokalne burze i więcej przejaśnień na południowym zachodzie. Od piątku do przyszłego wtorku - upał, lokalnie do 28-29 st. C - poinformowała rzeczniczka IMGW Agnieszka Prasek.

Według rzeczniczki Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w poniedziałek zachmurzenie będzie zmienne. Więcej pogodnego nieba w centrum na południowym wschodzie. Na zachodzie i północnym zachodzie większe zachmurzenie i przelotny deszcz. Temperatura od 18-19 st. C na wschodzie, 20 st. C w centrum do 23 st. C na zachodzie. Wiatr południowo-zachodni, słaby i umiarkowany. W zachodniej części kraju porywisty, do 70 km/h.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję