Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: modlitwa dyżurantów Telefonów Zaufania z całej Polski

Słuchają, rozmawiają, poświęcają swój czas, by pomóc innym. Na Jasnej Górze zakończyły się dni skupienia dla dyżurantów Telefonów Zaufania z całej Polski. Były czasem wymiany doświadczeń i dziękczynienia za 30 lat istnienia Jasnogórskiego Telefonu Zaufania. Odbywały się pod hasłem „Cokolwiek wam powie mój Syn”. Mszy św. wieńczącej przewodniczył i kazanie wygłosił przeor Jasnej Góry.

[ TEMATY ]

telefon zaufania

Jasna Góra News

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Początku Eucharystii o. Samuel Pacholski, z racji jubileuszu, skierował podziękowania do wszystkich tworzących Jasnogórski Telefon Zaufania. - Dziękuję za wasz wkład, pracę i oddanie dla tych, którzy dzwoniąc szukają ludzi wrażliwych, pełnych empatii, ale także wiary i tych, którzy potrafią wnieść w ich życie, pełne cierpienia, nadzieję - mówił jasnogórski przeor i wyraził wdzięczność także wszystkim dyżurantom Telefonów Zaufania za ich nieocenioną pomoc.

- Bóg nas kocha i chce nas prowadzić do pełni życia to jest misja i zadanie Kościoła wobec świata, tych, którzy się pogubili, jak i wszystkich dzwoniących na numer Telefonów Zaufania, którzy liczą na to, że osoba, która jest po drugiej stronie będzie wrażliwa na ich cierpienie i odpowie słowem rzeczywistej nadziei, a nie iluzorycznym będzie lepiej. To jest właśnie odpowiedź Kościoła, która jest poważna i wymagająca, ale skuteczna tak, jak miłość Boga - podkreślił w kazaniu o. Samuel Pacholski.

Podziel się cytatem

Reklama

Jasnogórski Telefon Zaufania ma 30 lat

- Telefon Zaufania na Jasnej Górze powstał 25 marca 1994 r., ponieważ wielu ludzi szukało rozwiązania swoich problemów, a nie mieli się do kogo zwrócić. U nas dyżuranci służą pomocą przez cały tydzień w godz. od 20.00 do 24.00. Są to osoby, które posiadają wykształcenie teologiczne, psychologiczne, prawnicze i medyczne, ale przede wszystkim mają otwarte serca - powiedział o. Kazimierz Maniecki, dyrektor Jasnogórskiego Telefonu Zaufania.

Reklama

Zauważył, że ich służba nie jest łatwa. - Staramy się, żeby każda osoba miała to zaufanie, że powierzone sprawy zostaną w Telefonie Zaufania, że nikt nie będzie o tym wiedział -opowiadał.

Reklama

Dodał, że dni skupienia w których uczestniczyli miały im uświadomić potrzebę słuchania Boga, „który przemawia i wzywa do nawrócenia”. - Czas Wielkiego Postu to czas słuchania, refleksji i nawrócenia, dlatego chcemy z czystym sercem przygotować się na uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego - mówił o. Maniecki.

- Jesteśmy wolontariuszami, jest to nasz wolny czas. Posługujemy cztery godziny dziennie i ten telefon dzwoni cały czas, a skoro ludzie dzwonią to oznacza, że nasza posługa jest ważna. Nic nie narzucamy tylko pokazujemy, że jest wyjście z każdej sytuacji. Niezależnie jakiej sfery życia dotyczy rozmowa to zawsze chodzi o bycie z drugą osobą, bo największym problemem ludzi jest samotność - powiedziała Żaneta, która posługuje w Jasnogórskim Telefonie Zaufania 20 lat.

Dyżuranci zachęcają, wszystkich, którzy przeżywają trudności i czują się samotni, aby zadzwonili „do domu Matki” - pod numer tel. 034 365 22 55.

Bezwarunkowa pomoc w całej Polsce

Na posterunku trwają nieprzerwanie od prawie 60 lat. Przez ten czas zmierzyli się z setkami tysięcy cudzych problemów. Pomoc niosą bez rozgłosu, bezinteresownie i anonimowo. Gdański Telefon Zaufania jako pierwszy rozpoczął swoją działalność w Polsce, w roku 1967.

- Ludzie, którzy do nas dzwonią opowiadają o całym spektrum problemów, które tak naprawdę dotyczą codziennego życia. Są to problemy finansowe, moralne, etyczne, zdrowotne, dotykające uzależnień. Czasami dzwonią osoby mówiące o problemach, które jeszcze sięgają ich dzieciństwa - powiedział Remigiusz Kwiciński, prezes zarządu Gdańskiego Telefonu Zaufania „Anonimowy Przyjaciel”.

Zauważył, że w Polsce wzrosła ilość Telefonów Zaufania różnych specjalności, ponieważ są np. telefony młodzieżowe czy uzależnieniowe, ale po okresie pandemii zmalała liczba połączeń do ich Gdańskiego „Anonimowego Przyjaciela”. - W czasie pandemii było więcej telefonów. Głównym problemem wówczas były konflikty rodzinne, które się wtedy bardziej uwidaczniały - wyjaśniał.

Reklama

- Wkraczamy do akcji, kiedy zamykają się przychodnie, poradnie i inne organizacje pożytku publicznego. Nasz telefon jest dostępny od godz.16.00-6.00, ponieważ noc sprzyja podejmowaniu skrajnych decyzji, a rozmowa pomaga - zauważył prezes.

Pomoc w Gdańskim Telefonie Zaufania „Anonimowy Przyjaciel” można uzyskać pod numerem: (58) 301 00 00.

Tadeusz Urban jest dyżurantem od ponad 20 lat. Posługuje nie tylko w Gdańskim Telefonie Zaufania, ale także w „Katolickim Telefonie Zaufania Nadzieja”, który znajduje się w Sopocie.

Jak wskazuje, pomaga innym, ponieważ ludzie w dzisiejszym świecie czują się samotni, zagubieni, opuszczeni, nie ma kto z nimi porozmawiać. - Dużo ludzi dzwoni także z problemami psychicznymi, bo nie czują wsparcia nawet wśród najbliższej rodziny. Zdarzają się także telefony potencjalnych samobójców i wtedy już zgłaszamy taką rozmowę do odpowiednich służb - powiedział dyżurant. Dodał, że dzwoniący też dodają sił, ponieważ jak mówił „lepiej dawać niż brać”. - Czasami dzwonią ludzie, aby po prostu podzielić się pięknym świadectwem życia, wiary i to jest dla nas budujące - podkreślił.

Podziel się cytatem

Reklama

Dyżuranci w „Katolickim Telefonie Zaufania Nadzieja”, pomagają codziennie w godz. 17.00 - 21.00 pod numerem telefonu: 58 380 21 41.

Twórcą idei Telefonu Zaufania był anglikański pastor Chad Varah. W 1953 r. zapoczątkował w Anglii ruch o nazwie „Samarytanie”, który zasięgiem objął cały świat. Celem przedsięwzięcia jest niesienie szybkiej pomocy za pomocą telefonu, a konkretniej rozmowy z dyżurującą w danym momencie osobą. Do Polski ta idea dotarła w 1966 r. za pośrednictwem prof. Tadeusza Kielanowskiego. Już rok później powstały dwie placówki w Gdańsku i we Wrocławiu.

2024-02-25 14:21

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pozwól sobie pomóc

Przemoc rówieśnicza i rodzinna, wszechobecny hejt, kryzys psychiczny, brak pomocy ze strony dorosłych i spadek zaufania do nich – z tym obecnie mierzą się dzieci i nastolatki. W dobie pandemii przez przymusową izolację ich problemy stały się jeszcze bardziej dotkliwe.

Eksperci wskazują, że sytuacja od wielu lat się pogarsza, a z badań wynika, że co drugi nastolatek padł ofiarą przemocy rówieśniczej, co szósty się okaleczał, a aż 7% przyznaje się do próby samobójczej (za: brpd.gov.pl). Często jedyną pomoc dzieci znajdują wśród specjalistów dyżurujących w ramach telefonów zaufania, które są przeznaczone specjalnie dla nich. Przy okazji Międzynarodowego Dnia Telefonów Zaufania dla Dzieci warto zwrócić na nie uwagę.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję