Reklama

Wiadomości

Sejm: Komisja Zdrowia pozytywnie o projekcie noweli o tabletce "dzień po"

W czwartek sejmowa Komisja Zdrowia pozytywnie zaopiniowała projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne, który przewiduje, że bez recepty dostępny będzie dla osób powyżej 15 lat jeden z hormonalnych środków antykoncepcyjnych (octan uliprystalu).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek sejmowa Komisja Zdrowia pozytywnie zaopiniowała projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne, który przewiduje, że bez recepty dostępny będzie dla osób powyżej 15 lat jeden z hormonalnych środków antykoncepcyjnych (octan uliprystalu).

Minister zdrowia Izabela Leszczyna przedstawiając projekt dodała, że w styczniu 2015 roku, decyzją Europejskiej Agencji Leków, jednostkowy produkt leczniczy zawierający w swoim składzie octan uliprystalu otrzymał kategorię dostępności - wydawane bez przepisu lekarza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według Leszczyny "wszyscy chcemy, żeby nie było niechcianych ciąż oraz nielegalnych, pokątnych aborcji, które, jak oceniła, często są niebezpieczne dla zdrowia czy życia kobiety. Żeby tego uniknąć konieczne są dwie rzeczy. Konieczna jest edukacja seksualna i konieczna jest dostępna, bezpieczna antykoncepcja. Niestety w Polsce nie mamy właściwie ani jednej, ani drugiej z tych rzeczy".

Projekt nowelizacji został jednogłośnie przyjęty przez Radę Ministrów.

Zwróciła również uwagę, że w nowelizacji jest artykuł mówiący o delegacji do ministra zdrowia wydania rozporządzenia, w którym ze względu, przede wszystkim na wiek, można ograniczyć dostępność i wprowadzić w pewnych okolicznościach konieczność recepty.

Podczas prac komisji nie przyjęto poprawek zgłoszonych przez posłów PiS, w tym poprawki o podwyższeniu do 18 lat możliwości uzyskania tabletki "dzień po" bez recepty. Nie przyjęto również wniosku o odrzuceniu projektu nowelizacji w pierwszym czytaniu.

Podczas komisji posłowe odrzucili także wniosek o wysłuchanie publiczne, w związku z nieprzedstawieniem go na piśmie.

Przygotowana przez rząd nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne przewiduje, że bez recepty dostępny będzie dla osób powyżej 15 lat jeden z hormonalnych środków antykoncepcyjnych (octan uliprystalu).

Minister zdrowia Izabela Leszczyna przedstawiła posłom projekt nowelizacji ustawy. Podkreśliła, że w państwach członkowskich Unii Europejskiej dokładnie ta tabletka, z tą substancją czynną, jest dostępna bez recepty. Tylko w Polsce i na Węgrzech konieczna jest recepta. - Wszyscy chcemy, żeby nie było niechcianych ciąż, Wszyscy chcemy, żeby nie było nielegalnych, pokątnych aborcji, które są często niebezpieczne dla zdrowia czy życia - zaakcentowała. Dodała, że aby tego uniknąć, konieczne są dwie rzeczy - edukacja seksualna i dostępna, bezpieczna antykoncepcja. - Niestety w Polsce nie mamy właściwie ani jednej, ani drugiej z tych rzeczy - oceniła.

Reklama

Minister przekonywała, że tabletka „dzień po” nie dopuszcza do powstania zarodka. - Nie ma zarodka - nie ma ciąży, nie ma życia - nie ma aborcji i etyka, moralność nie ma z tym nic wspólnego - stwierdziła. Dodała, że skuteczność tabletki zależy od momentu w jakim zostanie przyjęta. - Jeśli nie chcemy, aby ten zarodek powstał, trzeba to zrobić szybko. Mówienie, że dziewczyna musi iść do lekarza, są dostępne recepty, spowalnia ten proces - powiedziała.

Poprosiła także dr. Piotra Sieroszewskiego, prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników o odniesienie się do kwestii medycznych. Podkreślił on, że jeżeli kobieta za późno przyjmie tabletkę, dochodzi do zapłodnienia, a następnie do implantacji i rozwoju ciąży.

- Tabletka ta ma skuteczność od 60 do 70%. Co oznacza, że tylko te kobiety, które wzięły ją odpowiednio wcześniej, rzeczywiście uzyskały ten pożądany przez siebie efekt antykoncepcyjny. Jeśli natomiast dochodzi do ciąży, mamy wiele danych, które pokazują, że nie ma działania embriotoksycznego, czyli nie uszkadza płodu, nie wpływa na implantację, czyli na zagnieżdżenie się zarodka w błonie śluzowej macicy i nie ma wpływu na dalszy rozwój ciąży - podkreślił. Dodał, że uniprystal faktycznie jest substancją toksyczną w wysokiej dawce, jednak w dawce, którą zawiera tabletka (30 mg) „jednorazowe podanie praktycznie nie ma wpływu zdrowotnego na organizm kobiety”.

Reklama

Działanie substancji czynnych pigułek przybliżył poseł Czesław Hoc, lekarz, specjalista endokrynolog. - Musimy sobie uzmysłowić, dlaczego mówimy o antykoncepcji i tabletce wczesnoporonnej. W zależności od dnia cyklu, kiedy kobieta przyjmie taką tabletkę, może mieć ona działanie antykoncepcyjne, blokujące owulację. Jednak kiedy dojdzie do zapłodnienia, hamowanie progesteronu uniemożliwia przemieszczanie się zygoty do jamy macicy i wtedy jest to tabletka wczesnoporonna, czyli z reguły jest to wczesnoporonna tabletka - to jest nauka i merytoryczna wiedza. Proszę nie mówić w aspekcie pewności, że jest to tylko tabletka antykoncepcyjna - podkreślił.

Zdaniem posła Hoca, konieczna jest konsultacja z lekarzem ginekologiem, który musi wiedzieć chociażby, czy u kobiety nie występują przeciwwskazania medyczne do przyjęcia preparatu. - W niektórych przypadkach tabletka może być niebezpieczna dla zdrowia, a czasem i dla życia - ocenił.

Lekarka i posłanka Katarzyna Sójka zauważyła, że plusem wprowadzenia tabletki na receptę była konieczność wizyty u ginekologa, który znając cykl płodności kobiety, na podstawie badania USG, w niektórych przypadkach mógł stwierdzić, że tabletka nie jest potrzebna, ponieważ kobieta jest tuż po owulacji.

- Proponowana dziś zmiana powinna być poprzedzona rzetelną kampanią informacyjną na temat ewentualnych skutków ubocznych i przeciwwskazań do stosowania - pokreśliła, nadmieniając, że dziś proponuje się, by przekazać pacjentkom preparat bez recepty, choć nie wiedzą one jakie niesie za sobą zagrożenia i skutki.

- Podkreślacie państwo że jest to tabletka, która działa przed zapłodnieniem, więc działa hamując lub opóźniając owulację. Konsultowałam to ze specjalistami - przyznała. - Ja ze swojej wiedzy, która wynika z charakterystyki produktu leczniczego, z tego o czym również mówił dr Hoc, mam pełną wiedzę, że pani minister ma po części rację, ponieważ faktycznie tabletka ta zahamowuje owulację, może spowodować jej opóźnienie, ale również w zależności od cyklu miesięcznego może działać na tkankę endometrium, która w tej sytuacji zmienia swoją strukturę i uniemożliwia zagnieżdżenie już zapłodnionej komórki - dodała.

Reklama

Sójka poprosiła minister, by różnica ta została zbadana i wykazana przez specjalistów. - Pacjentki powinny znać pełne działanie tej tabletki. Jest to pewne wprowadzanie w błąd, są pacjentki, dla których ta różnica jest bardzo istotna. Lekarze są zobowiązani, by poinformować o tej różnicy, a pacjentka podejmie ostateczną decyzję czy chce przyjąć tą tabletkę czy nie - podkreśliła.

Dodała również, że rodzice czują pewien niepokój związany z brakiem recept. - Jeśli dziewczyna będzie miała ryzykowne zachowania seksualne, będzie musiała sięgać po ten preparat, rodzice chcieliby, by ktokolwiek z dorosłych miał sygnał o tym, że w życiu takiej dziewczyny dzieje się coś, co skłania ją do tego, by z takich środków korzystać. Dlatego osobiście składam poprawkę, by lek ten był dostępny bez recepty, ale od 18. roku życia. - powiedziała, dodając, że jest to również wniosek wielu rodziców.

Z kolei poseł Cezary Tomczyk stwierdził, że skoro wiek zgody wynosi w Polsce 15 lat, należy dać osobom w tym wieku pełny dostęp do antykoncepcji. - Jeżeli akceptujemy to, że młodzież od 15. roku życia może być aktywna seksualnie, to nie twórzmy hipokryzji, że tego nie robi. Mamy różne sytuacje, które przytrafiają się młodym Polkom, ale także starszym kobietom, w aktywności seksualnej, także i parom. Nie przypuszczam, że Polki będą nadużywały tego rozwiązania. Ono jest kosztowne i wymagające - ocenił.

Poseł Przemysław Wipler przypomniał o decyzji Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, który w 2020 roku wycofał z obiegu kilka leków zawierających substancję czynną tabletki „dzień po” - ulipristal, ze względu na powodowanie uszkodzeń wątroby. - Dziewczynka 15-letnia nie będzie mogła kupić energetyka, ale będzie mogła kupić silne leki, bez żadnej kontroli lekarskiej, bez jakiejkolwiek wizyty u lekarza; leki, które zawierają substancje czynną, co do której URPL stwierdził jej hepatotoksyczność - powiedział. Zauważył, że brakuje również kontroli nad ilością przyjętych przez kobietę środków.

Poseł Grzegorz Lorek zauważył, że tabletki będą sprzedawane osobom niepełnoletnim, które mogą nie mieć świadomości jej negatywnych skutków, a do dyskusji w tej sprawie nie został zaproszony konsultant krajowy w dziedzinie pediatrii.

Po dyskusji sejmowa komisja zdrowia zdecydowała o przyjęciu projektu ustawy o tzw. antykoncepcji awaryjnej. Podczas prac komisji nie przyjęto poprawek zgłoszonych przez posłów PiS. Głosowało 32 posłów - za 20, a przeciw 10, wstrzymały się 2 osoby. Projekt ustawy został pozytywnie rozpatrzony i przekazany do drugiego czytania. Posłem sprawozdawcą został Bartosz Arłukowicz.

2024-02-08 13:01

Ocena: +3 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka: dostępność pigułki "dzień po" nie służy kobietom, ale sprawcom przemocy seksualnej

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

- Ustawa regulująca dostępność pigułki „dzień po” nie służy dobru dziewcząt i kobiet, ale sprawcom przemocy seksualnej - piszą członkowie Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. Apelują do Prezesa Rady Ministrów o odstąpienia od procedowania ustawy regulującej dostępność pigułki „dzień po” oraz do parlamentarzystów o odrzucenie projektu ustawy ze względu na dobro nienarodzonych dzieci, niepełnoletnich dziewczynek i kobiet. "Decyzje polityków otwierające niepełnoletnim dziewczynkom możliwość zakupu i stosowania preparatów o działaniu wczesnoporonnym bez kontroli rodzicielskiej powinny wzbudzić szeroki sprzeciw rodziców i wychowawców - czytamy.

Publikujemy treść apelu:

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję