Reklama

Franciszek

Franciszek przestrzega przed zniewoleniem chciwością

Przed chciwością, czyli takim przywiązaniu do pieniędzy, które uniemożliwia hojność przestrzegł papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej, kontynuując cykl katechez na temat wad.

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty przypomniał, że grzech chciwości dotyka nie tylko bogaczy, lecz jest „chorobą serca, a nie portfela”. Czai się w niej niezdrowa relacja z rzeczywistością, która może skutkować formami zbieractwa kompulsywnego lub zbieractwa patologicznego. Celem wyleczenia tej choroby warto pomyśleć o śmierci. „Niezależnie od tego, ile dana osoba gromadzi dóbr na tym świecie, jednej rzeczy jesteśmy absolutnie pewni: że nie zmieszczą się one w trumnie” - zauważył Franciszek.

Papież wskazał, że szaleństwo chciwości jest próbą odpędzenia lęku przed śmiercią. Czasami także złodzieje okradają nas z tego, co posiadamy. „Możemy być panami rzeczy, które posiadamy, ale często dzieje się odwrotnie: to one w końcu biorą nas w posiadanie” - stwierdził. Dodał, że bogactwo samo w sobie nie jest grzechem, ale z pewnością jest odpowiedzialnością. „Skąpiec tego nie rozumie. Mógł być źródłem błogosławieństwa dla wielu, ale zamiast tego wpakował się w ślepy zaułek nieszczęścia” - powiedział Ojciec Święty na zakończenie swojej katechezy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-01-24 09:28

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: zawsze przyjmujmy zaproszenie na ucztę Pańską

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Pan Bóg nieustannie zaprasza nas na swoją ucztę, która jest spotkaniem z Nim, ale w obliczu naszej odmowy posyła sługi, by zaproszono na nią ubogich i chorych, żeby skorzystali oni z wieczerzy – powiedział Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Papież nawiązał do czytanego dziś fragmentu Ewangelii (Łk 14, 15-24), zawierającego przypowieść o zaproszonych na ucztę. W porannej Mszy św. wziął także udział sędziwy 96-letni ksiądz obchodzący jubileusz 70-lecia kapłaństwa – podaje serwis vaticannews.

Komentując wspomniany fragment Franciszek zauważył, że można nazwać tę historię streszczeniem historii zbawienia, a także opisem zachowania wielu chrześcijan. Podkreślił że uczta to obraz nieba, wieczności z Bogiem. Zauważył, że nigdy nie można być pewnym, kogo spotka się na takiej uroczystości, poznajemy nowe osoby, ale spotykamy też ludzi, których nie chcielibyśmy widzieć. Tym niemniej uczta jest zawsze naznaczona atmosferą radości i bezinteresowności. Na tę ucztę Pan Bóg zaprasza nas zawsze bezinteresownie, ale jak zauważył Ojciec Święty są także ludzie, którzy w obliczu bezinteresowności stawiają na pierwszym miejscu swój własny interes.

CZYTAJ DALEJ

Majowe drogi do nieba

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Margita Kotas

Bożena Sztajner

Ważne, by nie zostawiać drogi do świętości na ostatni etap życia, ale nauczyć się mówić Bogu „tak”, kiedy żyjemy na pełnych obrotach.

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj! Już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu – ciągle maj!”. Wyjątkowo karkołomnie fragmentem piosenki Kabaretu Starszych Panów rozpoczynam ten wstępniak. Karkołomnie, bo zdawać się może, że ten żartobliwy kuplecik nijak się ma do poważnych tematów, które w zdecydowanej większości podejmujemy na łamach Niedzieli. W większości, bo porcją „fioletowego humoru” obdarza nas w felietonie bp Andrzej Przybylski (s. 23). Konsekwentnie zatem w ten karkołomny sposób będę ten fragment piosenki kleić z bieżącym numerem, a w nim wszystko się w jakiś misterny sposób „samo” ze sobą klei.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję