Nie ucieczka przed światem, ale napełnianie świata Bogiem - to zdaniem generała Paulinów najważniejsza i dziś misja modlącego się i pokutującego zakonnika w duchu św. Pawła Pierwszego Pustelnika.
Reklama
Św. Paweł Pierwszy Pustelnik żył 113 lat w Egipcie na przełomie III i IV wieku. Ponad 90 lat spędził na pustyni, gdzie najpierw znalazł się z powodu prześladowań chrześcijan, a potem świadomie wybrał życie „sam na sam z Bogiem”, modląc się i pokutując za świat. Właśnie tego świętego obrali w XIII w. na swego patrona pustelnicy wstępujący do powstającego wtedy na ziemi węgierskiej nowego zakonu. Tu organizatorem wspólnotowego życia paulinów stał się bł. Euzebiusz, który rozmiłowany w „byciu sam na sam z Bogiem” św. Pawła Pierwszego Pustelnika połączył kontemplację z działalnością apostolską. Pustelnicy prowadząc życie wspólnotowe, nie tylko szerzą kult Matki Bożej, ale ich charyzmatem jest też umiłowanie krzyża i modlitwa liturgiczna. To właśnie z powodu pokutnego życia paulini przez dłuższy czas nazwani byli pustelnikami Świętego Krzyża. W oparciu o „Euzebiuszową teologię krzyża”, zakonnicy dawali świadectwo wierności charyzmatowi życia pokutnego zwłaszcza w najtrudniejszych momentach historii zakonu, jak np. w czasie najazdów tureckich, w okresie reformacji i kasat. Innym znakiem „paulińskiej teologii krzyża” są kościoły przyklasztorne, ołtarze i kaplice oraz bogata ikonografia poświęcona Chrystusowi Ukrzyżowanemu. Wezwanie krzyża świętego nosi też Bazylika na Jasnej Górze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ta „mądrość krzyża”, którą obrał dla jednoczonych przez siebie pustelników naddunajskich bł. Euzebiusz z Ostrzyhomia ma ustawicznie przypominać paulinom o naśladowaniu Chrystusa, bezwarunkowym pójściu za ogołoconym Mistrzem, który jest posłuszny aż do śmierci krzyżowej. - Pierwszy nasz klasztor otrzymuje znamienny programowy tytuł - św. Krzyża - przypomniał o. Chrapkowski i wskazał, że „Sam na sam z Bogiem” i maryjność to wciąż dwa główne nurty paulińskiego charyzmatu. Wskazując na tajemnicę trwania Maryi przy Chrystusowym krzyżu na Golgocie podkreślił, że Maryja towarzyszyła paulinom zawsze, i w czasach rozwoju zakonu, i w czasach jego kasaty. - I współcześnie jesteśmy odczytywani w duchu maryjnym. Boża Opatrzność sprawiła, że oprócz Jasnej Góry, nasza posługa i w Polsce, w 22 domach, i innych domach rozsianych po świecie, to przede wszystkim posługa w sanktuariach maryjnych - wyjaśnia Generał Paulinów.
Reklama
Wśród polskich sanktuariów maryjnych oprócz Jasnej Góry paulini opiekują się: sanktuarium Patronki Podlasia - Matki Wiary i Jedności w Leśnej Podlaskiej; sanktuarium Patronki Rodzin w Leśniowie-Żarkach; sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia Błotnicy Starej i w Biechowie k. Wrześni, sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Brdowie k. Koła, Jasnogórskiej Matki Kościoła we Wrocławiu, Matki Bożej Jasnogórskiej w Mochowie i Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Życia w Warszawie. Do zagranicznych zaś należy zaliczyć sanktuaria m.in.: „Amerykańska Częstochowa” w Doylestown w USA, Todtmoos i w Altötting w Niemczech , Berrima Penrose Park, Marian Valley w Australii, Kamensko w Chorwacji, „Afrykańska Częstochowa” Centocow Mission w RPA.
- Znak Jasnogórskiego Wizerunku bardzo mocno wpisany jest w duchowość całej zakonnej rodziny, a na jasnogórski charyzmat całego zakonu wielokrotnie wskazywał nam św. Jan Paweł II. I to jest ten ważny kierunek, którego nie możemy zatracić, ani w naszej duchowości, ani w naszym apostolskim oddziaływaniu - powiedział przełożony generalny Zakonu Paulinów. Zauważył, że duchowość św. Pawła Pierwszego Pustelnika wciąż jest aktualna i wymaga wielkiej troski zakonników podejmujących styl swojego patriarchy. - Szukając nowych sposobów duszpasterskich w niespokojnym świecie, musimy być wierni naszym korzeniom. Pawłowego „sam na sam z Bogiem” i maryjności nie możemy się pozbyć - podkreśla o. Chrapkowski.
Przełożony generalny Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika podkreślił, że zakonnicy napełniając się Bogiem za murami klasztoru, za klauzurą, niosą Go do codziennej posługi duszpasterskiej. - Nasze bycie z Bogiem ma być wypełnione troską o ludzi - mówił paulin.
W dzisiejsze święto patronalne mnisi wpisują wdzięczność nie tylko za istnienie Zakonu, ale także za nowe powołania.
Reklama
- Dziękujemy za wszystkich paulinów, którzy żyli na przestrzeni wieków, tych obecnych i tych, którzy we współczesnym świecie, który odchodzi od Boga, odwraca się od wartości ewangelicznych, słyszą Boży głos wzywający ich do podjęcia Pawłowego stylu życia - podkreśla przełożony generalny Zakonu Paulinów. Zauważył, że kandydaci przychodzący do zakonu z różnych zakątków świata wśród głównych inspiracji wyboru właśnie paulinów, wskazują na Pawłowy wzór życia i miłość do Matki Bożej.
O. Chrapkowski zwrócił uwagę, że choć paulini posługują w świecie pośród wielu niepewności, które dzielą z ludźmi, to wciąż podstawą wszelkiego działania pozostaje pewność, że nie tylko ludzie kształtują Zakon, ale jest przede wszystkim Bóg, który wyznacza kierunki działania i wyzwania.
- To najpierwsze i najważniejsze wyzwanie, które jest podstawą to naśladowanie Chrystusa, czystego, ubogiego i posłusznego woli Ojca. Jedna jest Ewangelia i tę Ewangelię realizujemy w różnych warunkach świata - podkreślił Generał Paulinów.
Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika liczy prawie pół tysiąca mnichów, którzy posługują w 17 krajach świata na 4 kontynentach. Jasna Góra to „serce Zakonu”, gdzie znajduje się dom generalny. W Polsce posługują w 22 placówkach. Paulini mają trzy prowincje - niemiecką, australijską i amerykańską, trzy jednostki przyrównane do prowincji, czyli quasi-prowincje (niepełne) - na Słowacji, Węgrzech i w Chorwacji. Obok prowincji i wiceprowincji, są też mniejsze obszary - tzw. delegatury: we Włoszech, Ukrainie i Kamerunie.