W wywiadzie, jakiego udzielił francuskiemu tygodnikowi „Rivarol” jeden z czterech biskupów lefebrystowskich Bernard Tissier de Mallerais, widać, jak głębokie są różnice w samym stowarzyszeniu odnośnie do dialogu ze Stolicą Apostolską. O ile bowiem bp Bernard Fellay skłania się do akceptacji warunków doktrynalnych, jakie Stolica Apostolska postawiła członkom Bractwa św. Piusa X, o tyle bp Tissier de Mallerais nie ustaje w krytyce Soboru Watykańskiego II, Stolicy Apostolskiej i samego Benedykta XVI, co nie wróży dobrze na przyszłość. Hierarcha podkreślił z mocą, że Stowarzyszenie nigdy nie opuściło Kościoła, ale od zawsze jest w jego centrum, dlatego nie zgadza się, że musi być uznane przez Watykan. Jego zdaniem, za obecną sytuację odpowiada „liberalny i modernistyczny Rzym”. Lefebrystowski duchowny zarzucił również modernizm Ojcu Świętemu.
Lefebryści mają dać odpowiedź na przedstawioną im przez Ojca Świętego preambułę doktrynalną w lipcu.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu