Z Haliną Szydełko - prezes Zarządu Krajowego Instytutu Akcji Katolickiej w Polsce - na temat obrony wiary i polskości przez AK - rozmawia ks. Marcin Nabożny
Archiwum AK
Akcja Katolicka podczas marszu w obronie wolnych mediów
KS. MARCIN NABOŻNY: - Jesteśmy w przededniu kolejnej ogólnopolskiej pielgrzymki Akcji Katolickiej do Częstochowy (16 czerwca). Jaka intencja towarzyszy w tym roku członkom stowarzyszenia i jakie nadzieje z pielgrzymką wiąże Pani Prezes?
HALINA SZYDEŁKO: - W tym roku w sposób szczególny będziemy się modlić za Ojczyznę. Do tej modlitwy wzywamy wszystkich członków Akcji Katolickiej. Mamy nadzieję, że na Jasnej Górze dołączą do nas przedstawiciele innych ruchów, organizacji i stowarzyszeń kościelnych, a także wszyscy, dla których ważny jest los naszego kraju. Jak co roku spotkamy się w katedrze, skąd wspólnie wyruszymy do Jasnogórskiej Pani. Uroczystej Mszy św. koncelebrowanej razem z naszym krajowym asystentem kościelnym bp. Mariuszem Leszczyńskim będzie przewodniczył i homilię wygłosi bp Edward Frankowski.
- W przeddzień pielgrzymki zaplanowana jest konferencja na temat Soboru Watykańskiego II z okazji 50. rocznicy jego rozpoczęcia. Jego owocem jest m.in. Dekret o apostolstwie świeckich „Apostolicam actuositatem”, który dziś stanowi podstawę działalności AK. Jak członkowie AK wypełniają jego założenia?
- Ten dokument wskazuje konkretne pola działania dla katolików świeckich, a są to te środowiska, do których osoby duchowne nie mają bezpośredniego dostępu - rodzina, przestrzeń życia społeczno-politycznego, sprawy narodowe i międzynarodowe. Odnowę i formację społeczeństwa należy rozpocząć od rodziny, dlatego zachęcamy do tworzenia rodzinnej Akcji Katolickiej. Ważna jest dla nas współpraca z młodzieżą. Kształtowanie postaw i sumień, umacnianie wiary trzeba rozpocząć jak najwcześniej. Najlepiej od dzieci. I to na nie właśnie powinna być skierowana nasza uwaga. AK w wielu parafiach prowadzi świetlice środowiskowe, organizuje wypoczynek letni, przeprowadza konkursy biblijne i historyczne, przeglądy pieśni patriotycznej oraz wiele innych akcji na rzecz młodych i najmłodszych. Angażujemy się w sprawy społeczne dotyczące m.in. przeciwdziałania bezrobociu, walki z uzależnieniami, także pomocy charytatywnej. Liczne apele i pisma kierowane do konkretnych instytucji świadczą o tym, że reagujemy na zagrożenia. Nie chcemy jednak ograniczać się tylko do apeli. Chcemy kształtować rzeczywistość i porządek prawny w kraju. Stąd też udział naszych członków we władzach lokalnych. Mamy też kilkunastu przedstawicieli AK w parlamencie. Żyjemy w Europie. Sprawy międzynarodowe nie mogą być dla nas obojętne. Aby mieć wpływ na to, co dzieje się w świecie, polska Akcja Katolicka kandydowała do władz międzynarodowych stowarzyszenia i po wygranych wyborach wraz z czterema innymi krajami tworzy Sekretariat Generalny Międzynarodowego Forum Akcji Katolickiej.
- Ostatnio na kanwie wydarzeń w naszym kraju Pani Prezes w imieniu AK skierowała list do Prezydium Sejmu RP i Komisji Etyki Poselskiej w sprawie deprecjonowania chrześcijaństwa, atakowania Kościoła, znieważania duchowieństwa. Jak ważny jest, według Pani, głos katolików świeckich w takich sprawach?
- Jako ludzie świeccy jesteśmy częścią Kościoła. Tworzymy ten Kościół. Mamy więc nie tylko prawo, ale i obowiązek bronić tego, w co wierzymy. Nie możemy pozwolić, aby zaprzeczano podstawowym wartościom, których źródłem jest prawo naturalne. Nie wolno zapomnieć, że nasza cywilizacja wyrosła na wartościach chrześcijańskich, o które z całą stanowczością musimy się upominać.
- Akcja Katolicka w naszym kraju aktywnie włącza się także w różne społeczne inicjatywy, takie jak marsz „Stop laicyzacji” w Rzeszowie z 14 kwietnia czy marsz w Warszawie w obronie wolnych mediów, popierający TV Trwam z 21 kwietnia. Jakie znaczenie ma ten wyraz sprzeciwu wobec zagrożonych praw chrześcijańskich?
- Nieobecni nie mają racji, a zatem musimy swoją obecnością zamanifestować naszą determinację w domaganiu się tego, co nam się słusznie należy. Jesteśmy częścią tego społeczeństwa, i to znaczną. Myślę, że nadszedł już czas, abyśmy się dobrze policzyli i aby inni zauważyli, ilu nas jest.
- Obrona wiary i tradycji polskich zawsze była bliska Akcji Katolickiej w naszej ojczyźnie. Jakie inicjatywy z tym związane podejmuje jeszcze AK?
- Zawsze włączamy się w obchody świąt narodowych. W wielu diecezjach odbywają się przeglądy pieśni patriotycznej, a w Krakowie ma miejsce ogólnopolski finał, w którym uczestniczą dzieci i młodzież z całego kraju. Finalistów tego przeglądu zapraszamy co roku na naszą pielgrzymkę, gdzie podczas krótkiego występu mają okazję zaprezentować się publicznie. Wydaliśmy również śpiewnik, w którym oprócz pięknych polskich pieśni zamieszczono także teksty dotyczące historii i okoliczności ich powstania. Najważniejsza jest jednak systematyczna praca w diecezjach, mająca na celu krzewienie patriotyzmu i umacnianie w nas narodowej dumy. Potrzebna jest też stała modlitwa. W tym roku w okresie Wielkiego Postu podjęliśmy modlitwę różańcową za Ojczyznę. W tej intencji będziemy się również modlić podczas naszej pielgrzymki, na którą wszystkich 16 czerwca serdecznie zapraszam.
Do ogłoszenia przez Piusa IX 8 grudnia 1854 r. dogmatu o Niepokalanym Poczęciu przyczynił się niewątpliwie kult Serca Najświętszej Maryi Panny. Rozwijał się równolegle z kultem Najświętszego Serca
Jezusa, a swymi początkami sięgał czasów średniowiecza. Już w XIV wieku pojawiły się obrazy i rzeźby przebitego siedmioma mieczami serca Bolesnej Matki Zbawiciela. W połowie XVII wieku św. Jan Eudes rozpowszechniał
obrazy Matki Bożej, ukazującej - na podobieństwo Jezusa - swe Serce. Na „cudownym medaliku”, rozpowszechnianym po objawieniach, jakie w 1830 r. miała św. Katarzyna Laboure,
pod monogramem „M” widnieją dwa serca: Jezusa i Maryi. Także założone w Paryżu w 1836 r. Bractwo Matki Bożej Zwycięskiej szerzyło cześć Serca Maryi. W XIX wieku powstały liczne zgromadzenia
zakonne pod wezwaniem Serca Maryi lub Serc Jezusa i Maryi.
Do zaistnienia kultu i nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi najbardziej przyczyniły się objawienia, jakie miały miejsce w 1917 r. w Portugalii. Kiedy 13 maja troje dzieci: Łucja (lat 10),
jej brat cioteczny Franciszek (lat 9) i jego siostra Hiacynta (lat 8) pasły niedaleko od Fatimy owce, ujrzały w południe silny błysk jakby potężnej błyskawicy, który powtórzył się dwa razy. Zaniepokojone
dzieci zaczęły zbierać się do domu, gdy ujrzały na dębie postać Matki Bożej i usłyszały Jej głos: „Nie bójcie się, przychodzę z nieba. Czy jesteście gotowe na cierpienia i pokutę, aby sprawiedliwości
Bożej zadośćuczynić za grzechy, jakie Jego majestat obrażają? Czy jesteście gotowe nieść pociechę memu Niepokalanemu Sercu?”.
Matka Boża poleciła dzieciom, aby przychodziły na to miejsce 13. dnia każdego miesiąca. W trzecim objawieniu, 13 lipca, prosiła, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia św. wynagradzająca.
Podczas tych objawień Matka Boża wielokrotnie sama nazwała swe serce „niepokalanym”.
W piątym objawieniu, 13 września, poleciła dzieciom, aby często odmawiały Różaniec w intencji zakończenia wojny. Ostatnie zjawienie się Matki Bożej - 13 października oglądało ok. 70 tys. ludzi.
Od samego rana padał deszcz. Nagle rozsunęły się chmury i ukazało się słońce. Z tłumu dały się słyszeć okrzyki przerażenia: bowiem słońce zaczęło zataczać koła po niebie i rzucać strumienie barwnych promieni...
Objawienia fatimskie stawały się coraz bardziej sławne i wywoływały coraz żywsze zainteresowanie, m.in. ze względu na zapowiedziane w nich wydarzenia, a zwłaszcza na tzw. tajemnicę, która została
przekazana wyłącznie do wiadomości papieża. Dziś znamy jej treść. Matka Boża zapowiadała nadejście jeszcze straszliwszych wojen niż ta, która się kończyła. Zapowiadała nowe prześladowanie Kościoła, zamach
na papieża, rewolucję w Rosji. Prosiła, aby Jej Niepokalanemu Sercu poświęcić cały świat, a zwłaszcza Rosję.
Krwawa bolszewicka rewolucja wybuchła, kiedy jeszcze trwały objawienia. Jej ofiarą stał się również Kościół w Meksyku (1925 r.) oraz w Hiszpanii (1936 r.). A mimo to ostatnie z fatimskich
poleceń Maryi nie zostało szybko spełnione. Dopiero kiedy wybuchła II wojna światowa, przypomniano sobie „tajemnicę fatimską” i 13 października 1942 r., w 15-lecie objawień, papież Pius
XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi.
Pius XII polecił, aby aktu poświęcenia dokonały poszczególne kraje. Pierwsza, z udziałem prezydenta państwa, uczyniła to Portugalia. 4 maja 1944 r. papież ustanowił dzień 22 sierpnia świętem
Niepokalanego Serca Maryi. W Polsce zawierzenia naszego narodu Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał dopiero po zakończeniu wojny - 8 września 1946 r.
- Prymas Polski kard. August Hlond w obecności całego Episkopatu i około miliona pielgrzymów zgromadzonych na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Do tego zawierzenia nawiązał
kard. Stefan Wyszyński, kiedy w latach 1956, 1966 i 1971 oddawał naród polski w macierzyńską niewolę Maryi za wolność Kościoła w ojczyźnie i na całym świecie. W następnych latach akty te były ponawiane.
Kościół w Polsce zawierzał także Maryi Jan Paweł II za każdym swym pobytem na Jasnej Górze.
Niby życzeniu Matki Bożej stało się zadość, ale trudno w akcie papieża Piusa XII dopatrzyć się wyraźnego zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi Rosji. Niebawem też czerwony smok rozciągnął panowanie
nad wieloma krajami, a na jego krwiożerczą służbę oddało się wielu intelektualistów całego świata. Wydawało się, że wkrótce rzuci do swych stóp całą ludzkość.
Wobec wciąż szalejącego bezbożnictwa wielu biskupów postulowało dokładne spełnienie prośby Fatimskiej Pani. W latach 1950-55 figura Matki Bożej Fatimskiej pielgrzymowała po wielu krajach. Wprawdzie
na zakończenie Soboru Watykańskiego II (1964 r.) Paweł VI ogłosił Matkę Jezusa Matką Kościoła i posłał do Fatimy złotą różę, nie doszło jednak do postulowanego zawierzenia świata i Rosji Jej Niepokalanemu
Sercu.
Dopiero wydarzenia z 13 maja 1981 r. - zamach na Papieża na Placu św. Piotra - przypomniały fatimską przepowiednię. Ojciec Święty Jan Paweł II spełnia wreszcie prośbę Matki Najświętszej
i 7 czerwca 1981 r. zawierza ponownie całą ludzką rodzinę i Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Na owoce tego zawierzenia nie trzeba było długo czekać. Jesteśmy zobowiązani dawać świadectwo faktom, które
dokonały się na naszych oczach.
Reforma liturgii w 1969 r. przeniosła święto Niepokalanego Serca Maryi na pierwszą sobotę po uroczystości Serca Pana Jezusa. W tym roku przypadnie ono 19 czerwca. Odprawiane zaś we wszystkie
pierwsze soboty miesiąca nabożeństwa wynagradzające przypominają nam obowiązek podejmowania pokuty i zadośćuczynienia za grzechy współczesnego nam świata i za nasze grzechy.
Tak często myśląc o Bogu czujemy stres i strach. Odległy Stwórca Wszechrzeczy karzący ludzi za ich potknięcia - wielu z nas taki właśnie obraz Boga nosi w sercu. A jaki naprawdę jest Bóg? Jakie jest Jego serce?
Czerwiec to w Kościele miesiąc szczególnie poświęcony Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Nabożeństwa z litanią, zwane potocznie czerwcowymi, mają za cel zbliżyć nas do serca Boga. Ukazać Jego miłość do nas.
Leon XIV zapewnił przedstawicieli prwosławnego Patriarchatu Ekumenicznego Konstantynopola o swojej gotowości, gotowości podejmowania wysiłków na rzecz przywrócenia pełnej i widzialnej komunii między oboma Kościołami.
W sobotę 28 czerwca Papież Leon XIV przyjął na audiencji delegację Patriarchatu Ekumenicznego konstantynopola, która przybyła, aby 29 czerwca wziąć udział w uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.