Komentator angielskiego tygodnika katolickiego „The Catholic Herald” stawia tezę, że dziewczynki służące do Mszy św. przy ołtarzu, co jest powszechną praktyką w wielu kościołach na Zachodzie, przeszkadzają w skutecznym duszpasterstwie powołaniowym. Argumentuje, że służba przy ołtarzu, choć to nie jest funkcja kapłańska, jest nieodłącznie związana z samym kapłaństwem, dostępnym tylko dla mężczyzn. Po wprowadzeniu praktyki służenia do Mszy św. przez dziewczynki doszło, jego zdaniem, do osłabienia związku między służbą przy ołtarzu a kapłańskim powołaniem oraz do zmniejszenia liczby chłopców służących do Mszy św. „Po wejściu praktyki służenia do nabożeństw przez dziewczynki grupy chłopców po prostu wyparowały” - pisał komentator angielskiego czasopisma. Jego zdaniem, dopuszczenie jej w 1994 r. było wymuszonym politycznymi okolicznościami błędem, z którego pora się wycofać. Nie będzie to jednak łatwe - podkreślił dziennikarz - choć gdzieniegdzie dochodzi do takich prób. Rektor katedry w Phoenix w Arizonie zakazał dziewczynkom służyć do Mszy św., mimo że w innych kościołach tej diecezji ta praktyka jest nadal stosowana. Jedyną amerykańską diecezją, w której do nabożeństw służą tylko chłopcy, jest Lincoln w Nebrasce, i tak się składa, że w tym Kościele lokalnym powołania kapłańskie rodzą się, statystycznie rzecz biorąc, o wiele częściej niż gdzie indziej.
Dziennikarz powołał się też na jeden z internetowych sondaży, w którym zapytano, jaki wpływ ma obecność ministrantek na duszpasterstwo powołań. Według dwóch trzecich respondentów, jest on szkodliwy.
„Już od pewnego czasu otrzymuję wiele e-maili i listów zawierających świadectwa cudownych wydarzeń, które miały miejsce po modlitwie i przyzywaniu wstawiennictwa papieża Benedykta. Świadectwa te docierają do mnie z całego świata, są bardzo szczegółowe i dokładne. Zbieram je w miarę ich napływania” - wyznał w wywiadzie dla dziennika Il Tempo były sekretarz zmarłego papieża, a obecnie nuncjusz apostolski na Litwie, w Łotwie i Estonii, abp Georg Gänswein. Rozmawiał z nim Francesco Capozza.
Il Tempo: Ekscelencjo, czy to prawda, jak ktoś napisał, że przed śmiercią papieża Franciszka doszło między wami do pojednania?
Raz w życiu się uśmiechnął, kiedy zobaczył kradzież glinianego garnka. Powiedzieć miał wówczas: „Garstka prochu kradnie inną garstkę prochu”… Ks. Stanisław Pasierb w tomiku wierszy „Rzeczy ostatnie i inne wiersze” pisał pięknie o odczuciach Łazarza: „(...) warto było, ale po to tylko, żeby się dowiedzieć, że On (Chrystus) zanim mnie wskrzesił, płakał ponieważ umarłem...”.
Kiedy Caravaggio, niezrównany mistrz światłocienia, namalował dla bogatego włoskiego kupca, w kościele w Messynie, „Wskrzeszenie Łazarza” obraz nie spotkał się z aprobatą widzów. Porywczy z natury, pełen kontrastów artysta, na oczach zdumionych wiernych pociął malowidło brzytwą, czym wprawił w konsternację nie tylko swego mecenasa, ale i mieszkańców Messyny.
Podziel się cytatem
Wkrótce w 1609 r., w kościele Służebników Chorych artysta ponownie podjął temat. Martwy, wyciągnięty z grobu Łazarz leży w strumieniu charakterystycznego dla twórczości malarza światła. Pełna patosu scena zyskuje dzięki umiejętnemu zastosowaniu kontrastu światła i cienia. Wśród widzów tej niezwykłej sceny znajduje się także… sam artysta. Wedle Ewangelii św. Jana, z której znamy opis tego wydarzenia, śmierć Łazarza z Betanii wstrząsnęła jego siostrami Martą i Marią. Czasem zdarza się tak (a wszyscy jakoś podświadomie boimy się takiej sytuacji), że kiedy akurat jesteśmy daleko od rodzinnego domu, umiera człowiek nam bliski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.