Ukraina/ Doradca prezydenta: tragiczne kadry z obwodu charkowskiego to przypomnienie dla tych, którzy gotowi są publikować memy i kpić z Ukraińców
Dzisiejsze tragiczne kadry z obwodu charkowskiego, gdzie w rosyjskim ostrzale zginęło co najmniej 49 cywilów, to przypomnienie dla wszystkich, którzy są gotowi uśmiechać się i podawać rękę zbrodniarzowi wojennemu Putinowi, a także publikować memy i kpić z Ukraińców - ocenił w czwartek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
"Kolejny podstępny rosyjski atak, w którym nie było żadnej logiki wojskowej. (...) Sieci społecznościowe ukryją te (drastyczne) zdjęcia i określą je jako +treści o charakterze wrażliwym+. Kierownictwo platformy X prawdopodobnie ograniczy zasięg (tych treści)" - napisał Podolak na platformie X (d. Twitterze) (https://tinyurl.com/mrycyrvb).
"To przypomnienie (również) dla tych, którzy chcą sprzedawać coś Rosji i powrócić do krwawego +business as usual+. Rosja Putina - to prawdziwe zło i nie jest to wyłącznie metafora czy figura retoryczna. Musimy je pokonać. Wszyscy. Cały cywilizowany świat" - oświadczył doradca głowy państwa.
W czwartek rosyjskie wojska ostrzelały miejscowość Hroza w rejonie (powiecie) kupiańskim obwodu charkowskiego na wschodzie Ukrainy. Pocisk trafił w sklep i kawiarnię, w której lokalni cywile zgromadzili się na stypie po pogrzebie jednego z mieszkańców wsi.
Według najnowszych komunikatów ukraińskich władz zginęło co najmniej 49 osób, w tym jedno dziecko, a siedem zostało rannych. (PAP)
Słynne amerykańskie Javeliny już walczą na Ukrainie
Prezydent USA podpisał ustawę, która pozwala na dostawy broni na Ukrainę na takiej samej zasadzie, na jakiej otrzymywali ją alianci podczas II wojny światowej.
Obecna wojna na Ukrainie to największe działania zbrojne w Europie od czasów II wojny światowej. Podczas gdy wiele bogatych państw debatuje nad dozbrajaniem Kijowa i pomocą Ukraińcom, prezydent USA Joe Biden podpisał ustawę, która pozwala na szybkie i odbiurokratyzowane wysyłanie dużych ilości broni na Ukrainę. Teraz to Kijów staje się przyczółkiem, którego należy bronić, podobnie jak kiedyś była nim Wielka Brytania. – Jestem wdzięczny prezydentowi USA za wsparcie Ukrainy w walce o naszą wolność i przyszłość. Podpisanie ustawy to historyczny krok. Jestem przekonany, że znów razem wygramy i będziemy bronić demokracji na Ukrainie i w Europie jak 77 lat temu – oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski.
Gdy premier w mediach społecznościowych obsztorcował współkoalicjantów, że za mało gorliwie chcą brać udział w „rozliczeniach PiS” – wielu się uśmiechnęło z komizmu całej sytuacji.
Masło drożeje, ceny żywności to samo, inflacja w górę, podobnie pożyczki brane przez obywateli i odsetek niepokoju o przyszłość wśród Polaków, a władza mówi: wincyj igrzysk! Można się z tego śmiać, ale już mniej zabawnie zrobiło się, gdy następnego dnia służby ogłosiły zatrzymanie gdańskiego skinheada, Olgierda L. ps. Olo, pochwalił się tym również Donald Tusk, a jego podwładni, politycy Platformy Obywatelskiej natychmiast połączyli „Olo” z kandydatem obywatelskim. Tego samego dnia identyczna narracja przetoczyła się przez media rządowe i prorządowe, a wieczorem największa partia rządząca wypuściła spot o „niebezpiecznych związkach Karola Nawrockiego”. Wyjątkowa synchronizacja, zgrana orkiestra z udziałem służb, mediów i polityków, chapeau bas!
W Pałacu Elizejskim odbyły się w sobotę trójstronne rozmowy, w których uczestniczyli: prezydent Francji Emmanuel Macron, amerykański prezydent elekt Donald Trump i przywódca Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Rozmów trójstronnych wcześniej nie zapowiadano, a potwierdzono je w ostatniej chwili.
Planowane były rozmowy w gronie: Macron-Trump i Macron-Zełenski; przywódcy są obecni w Paryżu w związku z udziałem w wieczornej uroczystości otwarcia po odbudowie katedry Notre Dame. Jak informował dziennik "Le Monde", Pałac Elizejski zabiegał o trójstronne rozmowy. Jednak do ostatniej chwili ich nie potwierdzano, ani też ewentualnego dwustronnego spotkania Trumpa z Zełenskim.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.