Reklama

Na kanwie strasburskiego werdyktu w sprawie szkolnego krzyża

Orzeczenie cieszy, uzasadnienie - mniej

Niedziela Ogólnopolska 15/2011, str. 28

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwa lata temu Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał kuriozalne orzeczenie, dyktowane polityczną poprawnością lub lękiem jego sędziów przed wpływami tejże ideologii (współczesny marksizm): w odpowiedzi na powództwo pewnej Finki z włoskim obywatelstwem orzekł, że obecność krzyża w szkole publicznej „łamie prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami” oraz „prawo dzieci do wolności religijnej”. Skarżącej kobiecie przyznał nawet 5 tys. euro tytułem odszkodowania...
Zaprotestował nie tylko rząd włoski, składając odwołanie od tego orzeczenia. Do odwołania przyłączyło się 10 państw, niestety, rząd premiera Tuska do tej dziesiątki nie dołączył.
Po dwóch latach deliberowania Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał więc orzeczenie w drugiej instancji, całkowicie sprzeczne z tym pierwszym - tym razem odrzucił pozew w całości.
Można się domyślać, że gdyby nie zdecydowany protest rządów 11 krajów (Włochy, Armenia, Bułgaria, Cypr, Grecja, Litwa, Malta, Monako, San Marino, Rumunia, Rosja) - obowiązywałoby orzeczenie poprzednie. Rzuca to wiele światła na mechanizmy decyzyjne w owym Trybunale Praw Człowieka i skłania do postawienia pytania: Prawo tam rządzi czy polityka?
Chrześcijanie mają powód do zadowolenia, gdyż przynajmniej w drugiej instancji i wobec protestów rządów 11 krajów poprzednie orzeczenie Trybunału, oczywiście bezzasadne i upolitycznione, zostało uchylone. Pojawiły się nawet entuzjastyczne głosy - chyba jednak na wyrost - że orzeczenie Trybunału w drugiej instancji raz na zawsze zagwarantuje obecność krzyża w szkołach publicznych w krajach, które uznają cywilizacyjną ważność tego symbolu.
Jednak wnikliwa lektura uzasadnienia, które zaprezentował strasburski Trybunał w swym drugim orzeczeniu, może nasuwać pewne wątpliwości co do jego trwałości i prawdziwych intencji.
Trybunał bowiem nie stwierdził w swym uzasadnieniu, że państwa identyfikujące się z cywilizacją chrześcijańską, uznające tę cywilizację za fundament ich kultury, a krzyż za symbol tej cywilizacji, mają prawo umieszczać krzyż w miejscach publicznych, w tym w szkołach.
Trybunał uchylił się od „złapania byka za rogi” i jednoznacznego uzasadnienia swego werdyktu. Uznał jedynie, że krzyż jest „symbolem biernym”, a zatem „nie można go uważać za instrument indoktrynacji ze strony państwa” ani za „instrument dydaktyczny”, a z jego obecności w klasie „nie wynika obowiązkowe nauczanie chrześcijaństwa”. Jest to uzasadnienie wystarczające do odrzucenia pozwu owej Finki. Czy jednak chroni wystarczająco kraje identyfikujące się z cywilizacją chrześcijańską przed podobnymi pozwami, lecz inaczej umotywowanymi? Czy nie jest to orzeczenie-unik, orzeczenie pozostawiające otwartą furtkę dla „ciąg dalszy nastąpi”?
Nietrudno wyobrazić sobie pozwy do tego Trybunału - wniesione jutro czy pojutrze - w których żądanie zdjęcia krzyża umotywowane zostanie inaczej, np. „obrazą uczuć religijnych” skarżącego albo „naruszeniem wolności przekonań” już nie „dziecka”, a dorosłego ucznia czy studenta. Omawiane orzeczenie Trybunału w żadnej mierze nie chroni na przyszłość krzyża przed inaczej motywowanymi żądaniami jego usuwania.
A jeśli w tejże przyszłości zabraknie „10 sprawiedliwych”, 10 rządów, które dwa lata temu wsparły protest rządu włoskiego? Jeśli w tych krajach, wskutek „demokratycznych wyborów”, władzę obejmą inne rządy?...
Po tak upolitycznionym Trybunale jak strasburski można się spodziewać czysto politycznych orzeczeń. W zmienionej nieco koniunkturze politycznej może zatem okazać się, że wprawdzie krzyż jako „symbol bierny” nie jest ani „instrumentem indoktrynacji ze strony państwa”, ani „instrumentem dydaktycznym”, z którego obecności „wynika obowiązkowe nauczanie chrześcijaństwa” - ale „narusza wolność przekonań” skarżącego pełnoletniego ucznia albo „obraża jego uczucia religijne”, bo wyznaje on inną religię lub jest ateistą.
Dlatego uzasadnienie, którym w drugiej instancji strasburski Trybunał opatrzył swój werdykt, nie jest jednak mocną obroną obecności krzyża w szkolnych klasach, bo pozostawia furtkę do dalszych, inaczej motywowanych ataków na obecność szkolnego krzyża w krajach, które nie wypierają się chrześcijaństwa jako fundamentu swej kultury i cywilizacji.
Czy dmucham na zimne? Czas pokaże.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież pobłogosławił obraz do polskiej kaplicy sejmowej

2025-12-10 17:54

[ TEMATY ]

sejm

Papież Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

Leon XIV pobogosławił przywieziony przez polskich parlamentarzystów portret św. Tomasza More’a, patrona sprawujących władzę. Grupa posłów i posłanek uczestniczy w pięciodniowej pielgrzymce do Rzymu, zorganizowanej z okazji Roku Jubileuszowego. Delegacji towarzyszy krajowy duszpasterz parlamentarzystów, ks. dr Andrzej Sikorski.

Obraz św. Tomasza More’a, męczennika, uznawanego za jednego z najszlachetniejszych ludzi w Anglii, którego Jan Paweł II ogłosił w roku 2000 patronem rządzących i polityków, trafi do kaplicy sejmowej. „Papież podszedł do nas, ucieszył się, gdy usłyszał, że jesteśmy z polskiego parlamentu. Rozpoznał również podobiznę św. Tomasz More’a”– relacjonuje ks. dr Sikorski.
CZYTAJ DALEJ

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski na Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II

Możemy się rozpoznać jako synowie Boży, kiedy przyjmujemy Słowo, przyjmujemy Ducha i przyjmujemy drugiego człowieka. Każdy kto w ten sposób rodzi się z Boga, jest większy niż Jan Chrzciciel i każdy kto narodził się tylko z niewiasty - wskazał administrator apostolski w Łodzi kard. Grzegorz Ryś, który przewodniczył dziś Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej. Wraz z nim koncelebrowali ją między innymi członkowie prezydium KEP.

Mszę św. koncelebrował jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski. Obecni byli również członkowie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski: przewodniczący KEP i metropolita gdański abp Tadeusz Wojda, metropolita wrocławski abp Józef Kupny, pomocniczy biskup łódzki Marek Marczak. Przybyli oni do Rzymu na spotkanie z Papieżem Leonem XIV oraz przedstawicielami poszczególnych instytucji Kurii Rzymskiej. W koncelebrze był też biskup świdnicki Marek Mendyk.
CZYTAJ DALEJ

Święty Mikołaj i Rycerze niosą pomoc łódzkim dzieciom

2025-12-11 10:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

Damy i Kawalerowie Zakonu Rycerskiego Świętego Jerzego przygotowali kilkaset paczek świątecznych, którymi obdarowali dzieci.

Damy i Kawalerowie Zakonu Rycerskiego Świętego Jerzego przygotowali kilkaset paczek świątecznych, którymi obdarowali dzieci.

Damy i Kawalerowie Zakonu Rycerskiego Świętego Jerzego przygotowali kilkaset paczek świątecznych, którymi obdarowali dzieci. W pięknie udekorowanej sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 175 im. Henryka Ryla przy ul Pomorskiej 27, spotkali się członkowie Zakonu z dziećmi z łódzkich szkół podstawowych. Program artystyczny przygotowali uczniowie pod kierunkiem nauczycielki wychowania fizycznego Sławy Ciemieniewskiej. - Dziewczynki ochoczo i radośnie przyjęły propozycję występów. Tworzyły ciekawe układy i sumiennie ćwiczyły.

Efekty ich pracy podziwiali wszyscy i włączali się do wspólnej zabawy. Gorącymi brawami nagradzali zwłaszcza występy gimnastyczek. Dzieci chętnie brały też udział w konkursach, w których nagradzano zwycięzców. - Organizujemy to spotkanie dla tych dzieci, których rodziny są w trudnej sytuacji finasowej. Okazujemy im trochę empatii, miłości i tego świątecznego ciepła. Dla nas Dam i Kawalerów jest to wielkie przeżycie. Patrzymy na ich radość i uśmiechy. To, co się tutaj wydarza, buduje nas, daje dalszą zachętę do pracy i do wspierania tych, którzy najbardziej tego potrzebują – powiedział dr Paweł Michalak Wielki Prior Zakonu w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję