Reklama

Wiara

"Bliżej życia z wiarą"

Eugenia Elisabetta Ravasio. Bóg przyjmuje ludzką postać i ukazuje się prostej zakonnicy

Bóg, który stworzył świat, Ojciec wszystkich – przyjmuje ludzką postać i ukazuje się prostej zakonnicy. To jedyne takie oficjalne objawienie zatwierdzone przez Kościół.

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często można usłyszeć o objawieniach Maryi czy Jezusa, aniołów czy świętych, jednak pojawienie się Boga Ojca jest wyjątkowe. Jak do niego doszło i kim była zakonnica, która stała się narzędziem do przekazania światu orędzia, które nosi tytuł: Bóg Ojciec mówi do swoich dzieci? Co Bóg Ojciec chce nam dziś przekazać?

Kim była s. Eugenia?

Eugenia Elisabetta Ravasio pochodziła z ubogiej włoskiej rodziny. Urodziła się w 1907 r. Choroba matki zmusiła ją do zakończenia nauki na szkole podstawowej i przejęcia jej domowych obowiązków. Gdy miała 20 lat, wstąpiła do Instytutu Misyjnego Matki Bożej od Apostołów. Do jej obowiązków jako siostry niższego szczebla należało sprzątanie czy palenie w piecu. Była znieważana, cierpiała fizycznie. A jednocześnie – odznaczała się pobożnością, posłuszeństwem, pokorą w życiu zakonnym. W wieku 25 lat została przełożoną zgromadzenia. W ciągu kilkunastu lat założyła 70 ośrodków misyjnych w Afryce, Azji i Europie, wynalazła lek na trąd, pochodzący z nasion tropikalnych roślin. Na Wybrzeżu Kości Słoniowej stworzyła Miasto Trędowatych – centrum świadczące pomoc trędowatym, które do dziś jest najważniejszym tego typu ośrodkiem na świecie. I wreszcie to ona jako jedyna widziała Boga Ojca i z Nim rozmawiała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Objawienie

Reklama

Eugenia widziała Boga Ojca dwukrotnie – w lipcu i sierpniu 1932 r. Objawił jej się jako młody mężczyzna, trzymający w ręku, przy sercu, kulę ziemską. Chciał przez nią przekonać świat, że lęk wobec Niego jest przesadny, że przynosi ludziom nadzieję i ufność. I, co najważniejsze – że Ojciec chce być znany, czczony i kochany.

Droga do upowszechniania tego ojcowskiego orędzia była trudna. Po początkowym zachwycie i akceptacji przez zgromadzenie, Święte Oficjum (dziś Kongregacja Nauki Wiary) zakazało s. Eugenii rozpowszechniania go i szerzenia w tym duchu kultu, a także nakazało zakonnicy podać się do dymisji. W 1952 r. otrzymała list zwalniający ze ślubów zakonnych i zabraniający utworzenia nowego zgromadzenia Jedności, które wcześniej nakazano jej założyć. Gdy s. Eugenia wyjechała do Mediolanu na leczenie, zobowiązano ją do odesłania habitu, welonu i obrączki. W zamian otrzymała walizkę z bluzką bez rękawów, krótką spódniczką i innym świeckim wyposażeniem. Wsparcie znalazła u francuskich przyjaciół i Ojca Pio, który nakazał jej podróż do Rzymu. Ostatnie lata spędziła właśnie tam i w Anzio. Zajmowała się opuszczonymi dziećmi. Cierpiała i doznawała upokorzeń, a w więzieniu – z oskarżeniem zawłaszczenia pieniędzy pod pretekstem religijnym – spędziła 4 miesiące i nałożono na nią karę w wysokości 100 mln lirów. Założony przez nią instytut żeński Unitas in Christo ad Patre działa do dziś.

Przesłanie

Reklama

Siostra Eugenia spisała Boże orędzie przepiękną łaciną, choć jej nie znała. Bóg Ojciec tłumaczył w nim z czułością, że nie jest surowym, strasznym starcem, za jakiego uważają Go ludzie. Powiedział: „Nie, nie, nie jestem ani «młodszy», ani «starszy» od Mojego Syna i Mego Ducha Świętego! Dlatego też chciałbym, aby wszyscy – od dziecka do starca – wzywali Mnie poufałym imieniem Ojca i Przyjaciela”. Przekonywał w różnych miejscach swojego orędzia o wielkiej miłości: „Uznajcie więc słusznie, że was ukochałem, można by rzec, bardziej niż Mojego umiłowanego Syna lub – ściślej mówiąc – bardziej od Siebie samego. (...) O, jakże Moja miłość, miłość Ojcowska została przez ludzi zapomniana! A przecież tak czule was kocham!”. Powiedział, że największej radości doznaje wtedy, gdy przebywa z nami i rozmawia jak Ojciec ze swymi dziećmi. Obiecał jednocześnie: „Przyszedłem przynieść pokój przez to Dzieło Miłości temu, kto czci Mnie i ufa Mi. Zwłaszcza gdy Mnie wzywa i kocha jak swego Ojca, sprawię, że zstąpi na niego promień Pokoju we wszystkich jego przeciwnościach, niepokojach, we wszelkiego rodzaju udrękach”.

Bóg Ojciec prosił, żeby każdego 7 sierpnia albo w 1. niedzielę tego miesiąca ustanowić święto ku Jego czci – Ojca całej ludzkości. Prosił również, żeby każda rodzina posiadała Jego obraz w widocznym miejscu swojego domu, a przez to oddawała się pod Jego szczególną opiekę. On pragnie uczestniczyć w naszych potrzebach, pracach, troskach, pragnieniach i radościach, chce się nami opiekować jako kochający Tata: „Jestem najlepszym z ojców! Znam słabość Moich stworzeń! Przyjdźcie do Mnie, przyjdźcie z ufnością i miłością, a Ja po waszej skrusze przebaczę wam!”.

Tekst pochodzi z archiwalnego numeru "Bliżej życia z wiarą". Najnowsza "Niedziela" do kupienia wraz z tygodnikiem "Bliżej życia z wiarą": Zobacz

2023-09-01 21:46

Oceń: +34 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opowieść o dniach epidemii w diecezji. Refleksje biskupa

– Od początku epidemii mieszały się z sobą niedowierzanie w realne zagrożenie, lęk o życie swoje i osób starszych w rodzinie, bezradność i bunt, rezygnacja i próba życia tak, jakby nic się nie stało. Duszpasterze szukali sposobów dotarcia do wiernych – zauważył biskup Roman Pindel w swojej opowieści o dniach epidemii w diecezji bielsko-żywieckiej. Opowieść przedstawił w „Liście Pasterskim na Zakończenie Roku Szkolnego 2020”, który odczytano odczytano w parafiach tutejszej diecezji w niedzielę 29 czerwca.

Biskup Roman Pindel w liście podkreślił, że kończy się pierwszy okres epidemii, który był czasem zróżnicowanych ograniczeń wynikających z zagrożenia groźnym i podstępnym wirusem. – Jesteśmy świadkami zdarzeń, które uświadamiają nam naszą bezradność wobec choroby, nad którą wciąż nie potrafimy zapanować. Mężczyzna w sile wieku, sam nie wykazując żadnych objawów, jest w stanie zarazić dwoje rodziców, dla których wirus okazuje się śmiertelny. Niektórzy z nas nie mieli nawet możliwości pożegnać bliskiej osoby, która pospiesznie trafiła do szpitala i tam zmarła – zauważył ze smutkiem. A jednocześnie wskazał na optymistyczny aspekt, jakim jest choćby wyzdrowienie wielu chorych przebywających na kwarantannach czy w szpitalu, w tym także powrót do zdrowia księży z diecezji, którzy zachorowali.
CZYTAJ DALEJ

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i Acutisa

2025-09-08 16:21

[ TEMATY ]

św. Carlo Acutis

św. Pier Giorgio Frassati

Vatican Media

Przyjechaliśmy dla Pier Giorgia. Ciemne Typy z Polski, a więc ci, którzy idą jego śladami – mówi ks. Krzysztof Nowrot, duszpasterz akademicki z Katowic i koordynator polskiego Towarzystwa Ciemnych Typów. Nazwa tej grupy modlitewnej nawiązuje do nieformalnej organizacji założonej przez samego Frassatiego. Wśród pielgrzymów obecnych na kanonizacji św. Piotra Jerzego Frassatiego i św. Karola Acutisa byli młodzi Polacy, którym „Ciemny Typ” z Turynu od lat wskazuje drogę do Boga.

„Ciemne Typy” z Polski to głównie młodzież z archidiecezji katowickiej, licealiści, studenci oraz ich rodzice, także z innych części Polski. Jak podkreślał ks. Krzysztof Nowrot, niedzielna uroczystość była doświadczeniem wielopokoleniowym. „To wielkie przeżycie, miałem takie wrażenie patrząc na Wandę Gawrońską, siostrzenicę Frassatiego, która w pewnym momencie szła do ołtarza w procesji, że to któreś pokolenie, które za nim idzie” – zauważył w rozmowie z Radiem Watykańskim-Vatican News. Duszpasterz dodał, że popularność Frassatiego nie słabnie i wyraził nadzieję, że podobnie będzie w przyszłości z postacią św. Karola Acutisa.
CZYTAJ DALEJ

W Polsce dwa razy więcej osób ginie w wyniku samobójstw niż w wypadkach drogowych

2025-09-09 21:40

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom

Mat.prasowy

Statystycznie dzisiaj w Polsce 13 osób może odebrać sobie życie. To konkretni ludzie, którzy w swoim życiu doszli do pewnego rodzaju ściany i nie są w stanie jej pokonać. Mijamy ich na naszych ulicach, w autobusie lub tramwaju.

Bardzo często nie potrafimy właściwie odczytać sygnałów wołania o pomoc, które wysyłają. Dlatego bardzo ważna jest profilaktyka. Umiejętność rozmawiania o naszych problemach, a także rozpoznanie pierwszych symptomów jest kluczowe, aby uratować konkretne życie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję