Reklama

Aktualności

Kard. Parolin: Papież jedzie do Mongolii, aby nieść nadzieję na harmonijny rozwój

„Naszemu światu brakuje nadziei wobec wielu dramatów osobistych czy wspólnotowych, których doświadczamy” – zauważa kard. Pietro Parolin. Stąd temat papieskiej pielgrzymki do Mongolii, podobnie jak ten zaproponowany na Jubileusz roku 2025, koncentruje się właśnie wokół wspomnianej kwestii. Chodzi tu o ufność opartą na wierze, „na obecności Boga w naszej historii” – dodaje watykański sekretarz stanu. Więc najbliższa podróż Franciszka ma zachęcać do znajdywania w sobie takiej siły wewnętrznej.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mottem wyjazdu są słowa: „Razem mieć nadzieję”. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Parolin podkreśla podstawowe cele planowanej pielgrzymki: bliskość z małym, ale żywym, lokalnym Kościołem, dialog międzyreligijny, zwłaszcza z buddyzmem, a także spotkanie z całym społeczeństwem i władzami. Watykański sekretarz stanu zauważa, że w obliczu wielu zmian, jakie zachodzą obecnie w Mongolii, papieska podróż zdaje się znowu wskazywać wszystkim, aby szukać harmonii w rozwoju. Chodzi o pozwalanie różnym od siebie ludziom, grupom i kulturom czerpać z tradycji, równocześnie idąc ku przyszłości oraz dbając o dobro wspólne, bez ujednolicania.

Kard. Parolin dodaje, że obecność Franciszka w sercu Azji będzie również stanowić kolejne wezwanie o pokój oraz o sprawiedliwą współpracę, solidarność i braterstwo. Nie kryje także, iż Papież niewątpliwie pragnąłby odwiedzić kiedyś pobliskie Chiny.

„Entuzjazm, z jakim katolicy [w Mongolii] przygotowują się na przyjęcie Ojca Świętego, jest namacalny. Jego obecności oczekuje się zarówno jako wzmocnienia i zachęty na drodze życia chrześcijańskiego, na drodze wiary, nadziei i miłości; ale także jako potwierdzenia wypełnienia fascynującego okresu inkulturacji misyjnej. W rzeczywistości, jeśli pomyślimy o historii tego Kościoła, nie możemy nie odczuwać podziwu czy wręcz wzruszenia: po wiekach nieobecności, na początku lat 90-tych, po pokojowych przemianach demokratycznych w kraju, wspólnota wiernych zaczęła wszystko ponownie praktycznie od zera. Pierwsi misjonarze przybyli jako pionierzy, nauczyli się języka, odprawiali po domach, poczuli, że aby iść naprzód, należy obrać drogę miłosierdzia i przyjęli miejscową ludność tak, jakby była ich własnym narodem. W ten sposób, po zaledwie kilku dekadach, powstała wspólnota katolicka w dosłownym znaczeniu tego przymiotnika, wspólnota «uniwersalna», składająca się zarówno z członków lokalnych, jak i z ludzi z różnych krajów, którzy z pokorą, łagodnością oraz poczuciem przynależności pragną stanowić małe ziarno braterstwa“ - mówi sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-08-30 15:44

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekologiczna encyklika już gotowa

[ TEMATY ]

Encyklika

Franciszek

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Zapowiadana od dłuższego czasu encyklika Franciszka nt. ekologii jest już w praktyce gotowa – twierdzi w dzisiejszym wydaniu madrycki dziennik „El País”. Autor artykułu Pablo Ordaz pisze, że dokument, nad którym pracowała od jesieni 2013 grupa specjalistów, w tym kardynał kurialny Peter Turkson oraz dwaj teologowie argentyńscy abp Víctor Manuel Fernández i ks. Carlos María Galli, może się ukazać jeszcze w tym miesiącu.

Ordaz przypomniał, że od początku swego pontyfikatu obecny papież poświęca wiele uwagi sprawom ochrony środowiska i walce z „globalizacją obojętności”. Dawał temu wielokrotnie wyraz przy różnych okazjach, m.in. gdy udał się w lipcu 2013 w swą pierwszą podróż apostolską poza Watykan na włoską wysepkę Lampedusa, która przyjmując przez wiele miesięcy tysiące uchodźców z Afryki Północnej, stała się symbolem dramatu imigracji. Ojciec Święty nigdy nie ukrywał swego wielkiego zatroskania i zainteresowania tym, co uważa za jedno z największych wyzwań ludzkości, czyli „strzeżeniem stworzenia i ekologią”.

CZYTAJ DALEJ

Wierny, aż po odmęt wód

Lekko zgarbiony, z wieńcem pięciu gwiazd nad głową w birecie. Ubrany w sutannę, rokietę i mucet – sięgającą łokcia, zapinaną na guziki z przodu pelerynę – tuli do serca krzyż albo palmową gałązkę. Czasem trzyma zamkniętą kłódkę, zapieczętowaną kopertę albo palec na ustach. Męczennik z Czech, który oddał życie za zachowanie tajemnicy spowiedzi – św. Jan Nepomucen

Co przydarzyło się Janowi?

CZYTAJ DALEJ

Nowy krzyż misyjny w Bogatyni poświęcony!

2024-05-21 16:26

arch. parafii

Po akcie profanacji, jaka miała miejsce w nocy z 3 na 4 kwietnia, kiedy nieznany dotąd sprawca ściął krzyż misyjny znajdujący się przy kościele św. Maksymiliana, stanął nowy krzyż misyjny.

Na stronie parafii można było wówczas przeczytać słowa proboszcza ks. Piotra Kutkiewicza: - Z bólem serca zawiadamiam parafian, iż dzisiaj w nocy tj. z 3/4 kwietnia został ścięty piłą Krzyż Misyjny znajdujący się obok wejścia do kościoła. Myślę, że każda profanacja boli. To jest po prostu bolesne, zwyczajnie bolesne. Ale modlimy się także za sprawcę, kimkolwiek on jest, o przemianę serca.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję