Reklama

Do Aleksandry

Naprawdę warto!...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałem na wstępie serdecznie podziękować za umieszczenie tak pożytecznej rubryki w bardzo interesującym tygodniku, jakim jest „Niedziela”. Dzięki Państwu ludzie będący z różnych powodów osamotnieni mogą poznać bratnie dusze. Jest to zapewne duży krok ku temu, by poznać osoby życzliwe, otwarte, uczciwe, o podobnych zainteresowaniach. Pogłębia ten fakt wiarę w ludzi i daje to, co najcenniejsze w życiu: przyjaźń, tolerancję i zrozumienie. „Niedziela” jest też gwarancją uczciwości i rzetelności osób, które ogłaszają się w państwa tygodniku.
Z wyrazami szacunku, sympatii i wdzięczności, Państwa wierny czytelnik
Grzegorz z Lublina

Droga Pani Aleksandro! Na wstępie życzę zdrowia, łask Bożych na święta Bożego Narodzenia oraz na przyszły rok. Życzę, żeby Pani dostawała, listy takie, jak Zofia z Chicago, a nie z bólami i prośbami. A ja chciałabym Pani podziękować za przekazaną mi korespondencję, ani jednego listu nie zostawię bez odpowiedzi.
Anna z Hamilton, Kanada

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Śledzę nadal rubrykę „Chcą korespondować” i prosiłabym o przekazanie mojego listu Panu Marianowi z Wielkopolski (rzadko są takie osoby z tego regionu). Muszę powiedzieć, że z kilkoma osobami się spotkałam i już prawie 10 lat utrzymujemy kontakt. Nawet przypadkowo spotkaliśmy się w lipcu na Jasnej Górze, bo to też słuchacze Radia Maryja. Nic więcej nie wyniknęło z tych znajomości, ale naprawdę warto mieć takich znajomych, aby porozmawiać na różne tematy. To naprawdę wspaniałe! Dziękuję za taką możliwość! Życzę wszystkiego najlepszego!
Ewa z Gniezna

Reklama

Szanowna Redakcjo!
Jestem magistrem teologii i dzięki uprzejmości Redakcji nawiązałem korespondencję z wartościowymi osobami, z którymi prowadzę ożywioną korespondencję, która zaowocowała więzami przyjaźni. Pragnę kontynuować w dalszym ciągu te znajomości i nawiązać korespondencję z następnymi osobami. Uprzejmie proszę o przesłanie listów wskazanych osób. Z Bogiem.
Dariusz z Koszalina

Oto fragmenty kilku listów. Szczególnie w okresie świąteczno-noworocznym przyszło ich wiele, z życzeniami i własnymi refleksjami. Za życzenia serdecznie dziękujemy, a refleksje bierzemy do serca. Jednocześnie kierujemy ostrzeżenie (do pana Grzegorza i nie tylko), że piszą do nas nie tylko osoby godne zaufania, o czym trzeba pamiętać, niestety. Nie wiążmy też zbyt wielu oczekiwań z naszą rubryką korespondencyjną, częstsze będą wtedy tzw. miłe rozczarowania. Czasami ręce mi opadają, gdy czytam, że ktoś zaprosił takiego nieznajomego korespondenta od razu do swojego domu. A potem skarży się, że spotkało go rozczarowanie. Ludzie, bądźmy realistami! Można spotkać się najpierw na gruncie neutralnym, choćby na Jasnej Górze, podczas pielgrzymki „Niedzieli”, i przyjrzeć się bliżej tej nowej znajomości.
Życzę Państwu wielu nowych serdecznych przyjaźni i choćby „nic więcej nie wyniknęło z tych znajomości”, jak napisała Pani Ewa z Gniezna, to zawsze będziemy bogatsi o nowych znajomych czy przyjaciół. A to już jest korzyść czysto duchowa.

Aleksandra

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha Świętego!

2024-05-16 21:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Lubię przypominać, że Duch Święty jest jak woda - jest pokorny. Z wodą jest tak, że niczego bez niej nie ma, ale nikt jej nie zauważa – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas spotkania autorskiego.

16 maja w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyło się spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem poświęcone jego najnowszej książce „Duch Święty”. Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą, po której metropolita łódzki odniósł się do treści książki, podkreślając znaczenie miłości i nadziei w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję