Reklama

Kościół

Prof. Sowiński: Widziałem przyszłość polskiego Kościoła

- Doświadczenie Kościoła pielgrzymującego jest bowiem jak się wydaje także figurą jego przyszłości w ogóle. Także opowieścią o przyszłości Kościoła katolickiego w Polsce – pisze w komentarzu przesłanym KAI, po przejściu kilkuset kilometrów wraz z synem - prof. Sławomir Sowiński, politolog z UKSW. A oto pełna treść komentarza:

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O fenomenie pieszych pielgrzymek, które w sierpniowym słońcu i deszczu, z różnych stron Polski zmierzają na Jasną Górę napisano już chyba wszystko. Warto choćby wspomnieć, że pątniczą drogę z Warszawy do Częstochowy już w roku 1894 genialnie sportretował sam Władysław Reymont. A jednak dziś, gdy polski katolicyzm znów szuka znaków swej nadziei, owo doświadczenie Kościoła w drodze, nabiera nowego, szczególnego, rzec by można, inspirującego znaczenia.

Karol Porwich/Niedziela

Pielgrzymując w tym roku z synem na Jasną Górę widziałem to, co na pątniczym szlaku spotyka się zwykle. Żywą wiarę osób młodych, starszych i całych rodzin. Znoszone cierpliwie - i coraz większe z każdym kilometrem – wysiłek, pot i ból, a także gotowość by mimo wszystko, kolejnym bladym świtem wyruszyć dalej. Morze ludzkiej życzliwości i gościnności. Niepowtarzalne polskie sierpniowe krajobrazy malowane wszystkimi barwami polnych dróg, zapachem dojrzałych zbóż, chłodem lasu w upalne południe i niepodrabialnym urokiem mijanych po drodze wiosek, miast czy małych miasteczek. Wreszcie i może najważniejsze: świadomość, że pielgrzymowi – pomimo jego wysiłku – nic się nie należy. A każdy podany na pątniczej drodze kubek zimnej wody lub talerz zupy, miejsce na nocleg, czy kolejny dzień sprzyjającej pogody – wszystko to jest darem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W tym dobrze znanym każdemu pielgrzymowi obrazie, dostrzec można jednak także coś więcej, coś, co wybiega daleko poza ramy każdej konkretnej pątniczej drogi. Doświadczenie Kościoła pielgrzymującego jest bowiem jak się wydaje także figurą jego przyszłości w ogóle. Także opowieścią o przyszłości Kościoła katolickiego w Polsce.

Po pierwsze, pielgrzymki pokazują bowiem, że niezależnie od rozmaitych kryzysów polskiego katolicyzmu, procesów sekularyzacyjnych i różnych katastroficznych zapowiedzi, nie brak ciągle w polskich parafiach i ruchach religijnych duchowego zaangażowania nie tylko osób starszych, ale także młodych czy całych rodzin. I choć zapewne czysto ilościowo, zwłaszcza wśród młodych, jest dziś ono wyraźnie mniejsze niż 20 czy 30 lat temu, to zarazem dziś wydaje się być ono zdecydowanie bardziej uwewnętrznione.

Figura pielgrzymki podpowiada jednak także, że wyznawanie wiary, w coraz bardziej laicyzującym się społeczeństwie, będzie po prostu coraz trudniejsze i będzie wymagać coraz więcej wysiłku. Kończy się bowiem na naszych oczach w Polsce czas katolicyzmu masowego i zwyczajowego, a zaczyna czas wyboru, trudnych decyzji, świadectwa i odwagi by we wspólnocie wiary iść dalej.

Dla przyszłości Kościoła ważne jest jednak – po trzecie – abyśmy w tym nowym, znacznie trudniejszym etapie drogi, nie koncentrowali się wyłącznie na przeciwnościach czy przeciwnikach, których będzie zapewne przybywało. Szansą Kościoła, podobnie jak pielgrzyma, jest pukanie z niezmienną nadzieją do serc wszystkich ludzi dobrej woli spotykanych po drodze, odkrywanie w nich, a często przed nimi samymi, pokładów ich życzliwości, także wobec Kościoła. A nade wszystko, budzenie w nich religijnych pytań i głodu wiary.

Także doświadczenie piękna mijanych krajobrazów, które przeżył każdy zapewne pielgrzym podpowiada, że obok tonu nauczającego, a czasem przynaglającego wobec współczesnego świata, nie może zabraknąć Kościołowi zachwytu nad dziełem stworzenia. Ciągłego na nowo odkrywania, że Bóg ze swoją miłością objawia się także współczesnemu, często pogubionemu człowiekowi, nie tylko w pięknie przyrody, ale także w wielu wytworach samego człowieka i jego cywilizacji. W rozwoju kultury, nauki, technologii, gospodarki czy medycyny.

I lekcja chyba najważniejsza. Figura pielgrzymowania jasno pokazuje, że przyszłością Kościoła nie jest chowanie się w coraz ciaśniejszej twierdzy, zamykanie się w coraz bardziej iluzorycznych strefach religijnego komfortu, czy opieranie się na coraz bardziej wątpliwych politycznych podporach, ale odwaga wyruszania na nowo, w tę samą od dwóch tysięcy lat, trudną wyboistą drogę. Wiara, że to sam Bóg Kościół po niej poprowadzi. Nadzieja, że mimo wszystko nie braknie na niej ani ludzkiej życzliwości, ani Bożej Opatrzności. Wreszcie chrześcijańska miłość demonstrowana wobec spotykanych po drodze. Postawa, która jest w każdej epoce najlepszym znakiem rozpoznawczym Kościoła.

2023-08-18 22:05

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z „Niedzielą Rzeszowską” do Rzymu

Niedziela rzeszowska 19/2023, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Ks. Janusz Sądel

Pielgrzymi przed kościołem Matki Bożej Anielskiej w Asyżu

Pielgrzymi przed kościołem Matki Bożej Anielskiej w Asyżu

Po pandemicznej przerwie wróciły pielgrzymki Niedzieli Rzeszowskiej. Pierwszą z zaplanowanych na ten rok była pielgrzymka „Dookoła Włoch”, która trwała od 15 do 22 kwietnia.

W sobotni wczesny poranek 15 kwietnia br. prawie 130-osobowa grupa czytelników Niedzieli wyruszyła na pątniczy szlak do Włoch. W programie pielgrzymki znalazły się miejsca szczególnie ważne dla naszej duchowości i jednocześnie urzekające swym pięknem. Pierwszym punktem była uroczysta Msza św. w polskim kościele na Kahlenbergu w Wiedniu, gdzie pielgrzymi wspominali zwycięstwo Jana III Sobieskiego i postać bł. Marka z Aviano.
CZYTAJ DALEJ

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

2025-09-16 12:42

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

S. Amata CSFN

W czytaniu, które pochodzi z Księgi Amosa, prorok nawiązuje do realiów społecznych w jego czasach, czyli w VIII wieku przed Chrystusem. Mimo że upłynęło ponad 2700 lat, nauczanie to wcale nie straciło na aktualności, bo wciąż istnieje bezlitosne wyzyskiwanie biednych przez bogaczy.

Znamienne, że chodzi o bogaczy, którzy są religijni, ale zachowując dni święte, z niecierpliwością wyczekują ich końca, aby mogli wrócić do niesprawiedliwych praktyk, takich jak fałszowanie miar i wag. Najbardziej bezwzględni posuwają się o wiele dalej: „Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać”.
CZYTAJ DALEJ

W Komborni ustanowiono sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia

2025-09-22 10:12

Damian Kandefer

Wnętrze sanktuarium

Wnętrze sanktuarium

W sobotę, 20 września 2025 r., abp Adam Szal podczas uroczystej Eucharystii ustanowił kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia w Komborni sanktuarium maryjnym. Wydarzenie wpisane było w Pielgrzymkę Jubileuszową Pracowników Służby Zdrowia Archidiecezji Przemyskiej.

Na początku Mszy świętej ks. Andrzej Wydrzyński, proboszcz parafii w Komborni, oficjalnie poprosił Metropolitę Przemyskiego o podniesienie kościoła parafialnego do rangi sanktuarium maryjnego. – Przez wieki to miejsce jest naznaczone szczególną obecnością Bogarodzicy zwaną w Komborni jako panią Komborską. Liczne łaski i cuda udzielone, wysłuchane prośby, świadczą o Jej matczynej trosce i pomocy wobec tych, którzy się zwracają do Boga za jej wstawiennictwem. Szczególnymi znakami Jej interwencji są ci, którzy doznali Jej orędownictwa, a dziś stoją tu przed Jej obliczem, przynosząc na Twoje ręce księgę łask i cudów, księgę próśb i podziękowań. Tych wszystkich, którzy wymodlili i otrzymali łaski, o które prosili przed tym obrazem – mówił proboszcz zwracając się do abp. Szala.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję