Reklama

Anny German 75. rocznica urodzin

Cała była muzyką

14 lutego 2011 r. Anna German skończyłaby 75 lat! Z tej okazji TVP Kultura wyemituje 14 lutego o godz. 19.30 minirecital Anny German zrealizowany 14 listopada 1973 r. Artystka zaprezentowała w nim swoje najbardziej znane i lubiane piosenki, a wśród nich wielki przebój lat 70. w duecie z Krzysztofem Cwynarem „Byle tylko ze mną”. Dzień wcześniej - 13 lutego w warszawskim Teatrze Capitol o godz. 19 odbędzie się koncert „Jubileuszowy Wieczór Pamięci Anny German”, z udziałem gwiazd polskiej sceny. 17 lutego natomiast zapowiadane są w Moskwie koncerty upamiętniające 75. rocznicę urodzin Anny German.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miała wyjątkowo piękną barwę głosu. Był to głos rzadkiej urody, niebotycznej skali, niezwykłego wyrazu i siły niezmiernej. Czystość intonacji, subtelność dynamiki i ta wyjątkowa prawda artystycznego wyrazu, do tego płynące od niej jakieś dobre wibracje. Nienaganny styl bycia, śpiewaczka o fantastycznych warunkach zewnętrznych, a przy tym o wyjątkowej inteligencji. Gdy śpiewała, przenosiła się i zapraszała nas do swojego świata - świata marzeń, autentycznych przeżyć i piękna. Ten, kto choć raz zetknął się z Anną German, choćby na jednym koncercie - wie, że brzmiała jak najszlachetniejszy instrument, że cała była muzyką.
O Annie German sporo było w prasie, mniej w telewizji, ale tak naprawdę nikt nie zajął się wnikliwie i na tyle, by dokonać analizy ZJAWISKA. Tak, to była autentyczna gwiazda. Sama siebie wykreowała mimo niekompetencji polskiego show-businessu, wbrew wszelkim regułom, zwyczajom niesprzyjającym istnieniu gwiazd w naszej polskiej rzeczywistości. Właściwie była jedyna, jak postać z bajki. Śpiewała obok Connie Francis, Dalidy, Cateriny Caselli, Dianny Warwick, Milvy, Freda Bongusto, Boby Solo, Luigiego Tenco, Domenica Modugno. Piosenki Anny German śpiewały i nagrywały na swoje płyty m.in.: Niki Kamba z Grecji („Tańczące Eurydyki”), Serena d’Alba z Włoch („Tańczące Eurydyki”), Jean Turner z USA („Deszczem, zawieją”), Irena Delmar z Anglii („Andaluzyjska Romanza”). German wygrywała najbardziej znane i prestiżowe festiwale piosenki, począwszy od Opola po Sopot, Bratysławę, po Cann, Neapol, San Remo… Największe firmy fonograficzne i estrady stały przed nią otworem, ale życie okazało się okrutne. Wypadek samochodowy we Włoszech (28 sierpnia 1967 r.), jakiemu uległa Anna German, w którym o mało nie zginęła - w ułamku sekundy zmienił jej życie, poruszył cały artystyczny świat…
Długie, żmudne i wyczerpujące leczenie szpitalne, najpierw we Włoszech, później w Polsce, następnie bardzo trudny okres rehabilitacji artystki - to wszystko trwało ponad trzy lata. W tym czasie Anna German wykazywała niewiarygodny hart ducha, nie poddała się złemu losowi. W czasie leczenia rehabilitacyjnego pisała reportaże do „Panoramy Śląskiej”, prowadziła na antenie Polskiego Radia wywiady z ciekawymi ludźmi. W końcu zaczęła komponować swoje piosenki, oswajała się z myślą o powrocie na estradę. I wróciła! Całkowicie odmieniona - naznaczona piętnem tragicznych przeżyć, ale na szczęście i te doświadczenia pokonała. Kiedy już wydawało się, że prawie odzyskała zdrowie, zmienił się i jej repertuar składający się z wartościowych utworów trudnych i mądrych, jakże ludzkich i bliskich życia. Nie lubiła mówić o sobie, natomiast ze skupieniem słuchała innych. Była taktowną, bardzo delikatną, ogromnie wrażliwą i dobrą kobietą. Rozmawiała głosem przyciszonym, by nie zwracać na siebie uwagi - nie lubiła zamieszania wokół swojej osoby… Uwielbiała obdarowywać przyjaciół prezentami, pisała do nich zabawne liściki.
Przez cały czas swojej kariery Anna German cieszyła się ogromną sympatią fanów oraz uznaniem krytyki. Szczególnie podziwiano ją w byłym Związku Radzieckim. Tam spędziła lata wczesnego dzieciństwa, w 1964 r. nagrała swoją pierwszą wielojęzyczną płytę długogrającą, ale i dziś w Rosji sława German jest ogromna. Ma swoją planetę, ulicę i tablicę na placu Gwiazd w Moskwie, wydawane są kolejne wznowienia jej płyt. Często organizowane są koncerty wspomnieniowe, powstają kolejne programy dokumentalne w telewizji i emitowane są pieśni Artystki w specjalnych audycjach radiowych.
Dorobek twórczy Anny German - pieśniarki, kompozytorki, aktorki i dziennikarki - dokonany w tak krótkim, bo zaledwie 46-letnim życiu, pozostał trwałą wartością polskiej kultury. Jej utwory (znaczna ich część nagrana na początku lat 60.), te wesołe, żartobliwe - „Szedł Atanazy do Anny”, „Karina” i bardziej refleksyjne - „Jesienny zmierzch” czy „List do Chopina”, zajmują w naszej pamięci stałe miejsce, bez względu na zmieniającą się modę, style ich wartość jest nieprzemijająca. Wiem, że za 10, 20 i więcej lat jej działalność artystyczna będzie obiektem analiz, badań i odkrywania wartości, których wielu z nas nie potrafiło zauważyć. Są ludzie, którzy rodzą się, by wypełnić misję… Dla Anny German był to śpiew.
Lata, które upłynęły od jej przedwczesnej śmierci, pokazały, że była artystką wyjątkową i nie do podrobienia - nikt nie jest w stanie jej zastąpić, ani jako wokalistki, ani także jako wspaniałego, o wielkiej kulturze i klasie człowieka. Anna German bardzo kochała życie i walczyła o nie. 14 lutego 2011 r. skończyłaby 75 lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

2025-12-17 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe Stock

• Jr 23, 5-8 • Mt 1, 18-24
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież: słowa wiary są wciągane do walki politycznej i błogosławienia nacjonalizmu

2025-12-18 11:36

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Pokoju

Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV przestrzegł przed konsekwencjami dominującej na świecie logiki konfrontacji, strachu i dominacji siły. W swoim pierwszym orędziu na Światowy Dzień Pokoju odnotował, że także słowa wiary są wciągane do walki politycznej i „błogosławienia nacjonalizmu”.

Światowy Dzień Pokoju będzie obchodzony 1 stycznia pod hasłem „Pokój z wami wszystkimi. W kierunku pokoju nieuzbrojonego i rozbrajającego”.
CZYTAJ DALEJ

Jak dbać o stopy najmłodszych?

2025-12-18 15:11

[ TEMATY ]

Artykuł sponsorowany

Materiał prasowy

Zimą widać to najlepiej w drodze do przedszkola: śnieg, mokre chodniki, „Mamo, ja już nie czuję palców!”, a po powrocie do domu… czerwone odciski po zbyt małych butach. Stopy dzieci rosną po cichu, ale potrafią głośno upomnieć się o uwagę. I nie chodzi tylko o komfort — specjaliści od rozwoju dziecka (fizjoterapeuci i ortopedzi) często podkreślają, że to, co dzieje się ze stopą w pierwszych latach, ma wpływ na postawę i sposób chodzenia. Poniżej znajdziesz poradnik z najczęstszymi pytaniami rodziców i z odpowiedziami, które pomagają zanim zrobi się naprawdę zimno.

Zdrowa stopa dziecka to fundament jego codziennego komfortu i prawidłowego rozwoju. Wybierając buty zimowe dziecięce, warto pamiętać, że nie chodzi tylko o ochronę przed zimnem, ale przede wszystkim o wsparcie naturalnej pracy stopy. Dobrze dobrane obuwie dziecięce na zimę powinno zapewniać komfort termiczny nawet podczas długich spacerów na świeżym powietrzu, a jednocześnie nie może ograniczać ruchów stopy. Bardzo ważne jest, aby podeszwa była elastyczna – dzięki temu stopa dziecka może swobodnie się zginać i pracować przy każdym kroku. Duże znaczenie mają także wysokiej jakości materiały, które pozwalają skórze oddychać i chronią przed wilgocią. Warto zwrócić szczególną uwagę na kształt stopy dziecka – buty nie mogą jej deformować ani uciskać. W nowoczesnych sklepach internetowych łatwo skorzystać z filtrów, które pomagają szybko znaleźć odpowiednie buty zimowe dziecięce dopasowane do indywidualnych potrzeb malucha. Dzięki temu wybór staje się prostszy, a zdrowa stopa dziecka ma szansę rozwijać się w naturalny sposób. Przykładem takiego sklepu jest popularny, renomowany sklep Bobuxpolska.pl.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję