W drodze do sanktuarium Franciszka entuzjastycznie witały tysiące zgromadzonych. Papież co chwila zatrzymywał się, krótko rozmawiał, brał w ramiona i całował dzieci.
Po przybyciu do Kaplicy Objawień, oddał cześć Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej i pogrążył się w milczącej modlitwie. Dwoje dzieci ofiarowało papieżowi kwiaty, które złożył u stóp figury Matki Bożej. Ze swej strony Frranciszek ofiarował złoty różaniec.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W modlitwie różańcowej rozważano tajemnice radosne. Lektorzy modlili się różnych językach; po portugalsku przy tajemnicy Zwiastowanie Maryi, po hiszpańsku przy tajemnicy Nawiedzenie świętej Elżbiety, po włosku przy tajemnicy Narodzenie Pana Jezusa, po angielsku i niemiecku przy tajemnicy Ofiarowania Pana Jezusa w Świątyni. Tajemnicę Odnalezienia Pana Jezusa w Świątyni odmówiono po polsku i francusku. W języku polskim zrobiła to niepełnosprawna dziewczynka na wózku inwalidzkim. Modlono się m. in. o pokój na świecie, za uczestników ŚDM, ofiary dyskryminacji. Na zakończenie odśpiewano antyfonę „Salve Regina”
Reklama
Witając Ojca Świętego biskup diecezji Leiria-Fatima, José Ornelas Carvalho podkreślił, że zgromadzeni tam wierni pragną modlić się z papieżem i za papieża w tym miejscu, gdzie Maryja objawiła swoją macierzyńską obecność i orędownictwo za posługę Piotra w Kościele. „Niech Królowa Apostołów nadal inspiruje i towarzyszy misji Waszej Świątobliwości w Kościele i w świecie, a zwłaszcza podczas Światowych Dni Młodzieży odbywających się w Lizbonie. Przyłączamy się również do modlitwy Waszej Świątobliwości o pokój, z którym to Sanktuarium głęboko się utożsamia, myśląc szczególnie o wojnie na Ukrainie i wielu innych ogniskach konfliktów na świecie, które dramatycznie wpływają na życie i przyszłość zwłaszcza dzieci i młodzieży” – stwierdził hierarcha.
Biskup Ornelas Carvalho nawiązał także do wydarzeń sprzed ponad stu lat – pierwszej wojny światowej, a następnie epidemii, która spowodowała między innymi śmierć Franciszka i Hiacynty. „Dlatego modlimy się szczególnie za i z dziećmi i młodzieżą, którzy są ofiarami chorób, ubóstwa, głodu, wszelkiego rodzaju konfliktów, nadużyć, niesprawiedliwości i wykluczenia najsłabszych” – podkreślił biskup diecezji Leiria-Fatima.
Reklama
W krótkim improwizowanym przemówieniu papież zwrócił uwagę na potrzeby ludzkości, która wydaje się gubić drogę do pokoju, ale przede wszystkim mówił o radości i o Kościele, który "nie może nie być domem radości" powtarzając swoje przesłanie o Kościele, który wita "todos, todos.... wszystkich, wszystkich".
Podkreślił, że „Kościół jest gościnny i bez drzwi”, tak jak nim jest fatimskie sanktuarium pod gołym niebem, które nie ma drzwi. „To jest dom Matki w sercu tego placu, który przywołuje wielki matczyny uścisk. Niech tak będzie w Kościele, który jest Matką: drzwi otwarte dla wszystkich, aby ułatwić spotkanie z Bogiem; i miejsce dla wszystkich, ponieważ każdy jest ważny w oczach Pana i Matki Bożej" – mówił Franciszek.
Zaznaczył, że "Maryja idzie, nie stoi w miejscu. Ilekroć pojawia się jakiś problem”. „Ona nie zwleka, przychodzi natychmiast. Spieszy .. Matka Boża spieszy, aby być blisko nas. Spieszy, ponieważ jest matką. Po portugalsku mówimy „apresada". Matka Boża zawsze towarzyszy, nigdy nie jest protagonistką” – powiedział Franciszek. Zachęcił do naśladowania dwóch "gestów" Maryi: uścisku, aby "powitać" i wskazującego palca, aby "wskazać na Jezusa". "Maryja w swoim życiu nie robi nic innego, jak tylko wskazuje na Jezusa: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”, idź za Nim. To są te dwa gesty: przyjmuje wszystkich i wskazuje na Jezusa” – powiedział Franciszek.
Reklama
W Fatimie, kontynuował papież, "Maryja stała się obecna w szczególny sposób, ponieważ w niewierze tak wielu serc, swoją obecnością wskazuje nam na Jezusa”. „I dzisiaj jest tutaj pośród nas. Dziś czujemy Ją znacznie bliżej, Maryję, która spieszy. Jezus kocha nas tak bardzo, że utożsamia się z nami i prosi nas o współpracę z Nim. A Maryja wskazuje nam, o co prosi nas Jezus: o współpracę w życiu, kroczenie z Nim” – zaznaczył Franciszek .
Zachęcał, abyśmy spojrzeli na wizerunek Matki Bożej i zadali sobie pytanie: "Co Ona mi sygnalizuje?". - Być może coś jest nie tak w moim sercu. Zaproszenie polega na tym, aby poświęcić kilka chwil ciszy i zapytać każdą osobę: "Matko, co mi sygnalizujesz? Co jest w moim życiu, co Cię niepokoi, co Cię porusza, co jest w moim życiu, co Cię interesuje, a Ty to wskazujesz?" – mówił Franciszek.
Na zakończenie podkreślił: „Ona jest tam i wskazuje nasze serca Jezusowi, aby przyszedł, i tak jak wskazuje nam Jezusa, wskazuje serce każdego z nas Jezusowi". Dziś czujemy obecność Maryi Matki... Matko Boża, błogosław nam wszystkim".
Opuszczając sanktuarium papież pozdrawiał zgromadzonych, w tym dzieci i chorych młodych ludzi. W darze otrzymał biały krzyż. Następnie, wśród śpiewów i oklasków, udał się z powrotem na lądowisko dla helikopterów, aby powrócić do Lizbony, gdzie tego wieczoru będzie przewodniczył czuwaniu w Parque Tejo z młodzieżą biorącą udział Światowych Dni Młodzieży.